System antybalistyczny USA w Korei Południowej

Amerykanie wciąż obwiniają Chiny o agresywność północnokoreańskiego przywódcy i twierdzą, że jego najbliższy sojusznik robi zbyt mało aby uspokoić sytuację na Półwyspie Koreańskim. W związku z tym Stany Zjednoczone nie zrezygnują ze swoich planów rozmieszczenia rakietowego systemu antybalistycznego THAAD w Korei Południowej.

W ostatnim czasie ONZ, USA, Japonia, Korea Południowa a także Chiny zatwierdziły sankcje przeciwko Korei Północnej, ale to tak naprawdę niczego nie zmieniło. Kim Dzong Un chwali się kolejnymi osiągnięciami – ostatnio miał nadzorować udane testy nowego silnika, przeznaczonego dla międzykontynentalnego pocisku balistycznego.

W związku z tym, Sekretarz Obrony Stanów Zjednoczonych Ash Carter zapowiedział, że system THAAD mimo wszystko zostanie rozmieszczony w Korei Południowej. Jego zdaniem jest to konieczność i trzeba chronić mieszkańców tego państwa przed zagrożeniem ze strony szaleńca z północy.

System THAAD potrafi zwalczać rakiety balistyczne krótkiego i średniego zasięgu oraz pociski międzykontynentalne ale tylko w ograniczonym zakresie. USA przekonują że ma to ścisły związek z Koreą Północną, ale Chiny dają wyraźny sygnał że nie zezwolą na obecność amerykańskich systemów rakietowych na Półwyspie Koreańskim. Ponad miesiąc temu władze Chin ostrzegły, że rozmieszczenie technologii THAAD może doprowadzić do niebezpiecznego wyścigu zbrojeń.

Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Reuters.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl