Syryjska opozycja krytykuje opóźnienia dostaw broni

Opublikowano: 13.07.2013 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 799

Syryjska Koalicja Narodowa na rzecz Opozycji i Sił Rewolucyjnych oskarżyła członków amerykańskiego Kongresu o opóźnienia w dostawach amerykańskiej pomocy wojskowej – poinformowała agencja Associated Press.

Wcześniej w tym tygodniu Komisja do spraw Wywiadu Senatu Stanów Zjednoczonych i Izba Reprezentantów zablokowały decyzję prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy w sprawie udzielenie pomocy wojskowej syryjskiej opozycji. Ustawodawcy obawiają się, że broń może trafić w ręce terrorystów.

Brytyjski parlament zapewnił sobie prawo veta wobec każdej decyzji premiera Davida Camerona w sprawie dostaw broni do Syrii. Powodem tej decyzji były obawy konserwatystów, że uzbrojenie umiarkowanej syryjskiej opozycji doprowadzi jedynie do eskalacji konfliktu. Obawiają się oni również, że broń może trafić w ręce ekstremistów. Wcześniej Cameron nie wykluczał możliwości dostarczania broni syryjskiej opozycji.

Jedno z największych antyrządowych ugrupowań w Syrii, tzw. Wolna Armia Syrii, poinformowała o utworzeniu frontu przeciwko opozycji, która związana jest z Al Kaidą. Oświadczenie został złożone po zamordowaniu przez islamistów jednego z dowódców polowych Wolnej Armii Syrii podczas spotkania z przedstawicielami organizacji „Islamskie Państwo w Iraku” w syryjskim mieście Latakia. W Syrii uzbrojeni opozycjoniści, którzy walczą z Baszarem al-Assadem, często występują przeciwko sobie.

Ban Ki-moon przekazał grupie inspektorów otrzymane od Rosji sprawozdanie z ekspertyzy, która została przeprowadzona na miejscu ataku chemicznego w rejonie Aleppo – poinformował rzecznik prasowy sekretarza generalnego ONZ Martin Nesirky. 9 lipca stały przedstawiciel Rosji przy ONZ Witalij Czurkin przekazał Ban Ki-moonowi wyniki badań, które potwierdzają, że 19 marca powstańcy użyli w Aleppo broni chemicznej.

Źródło: Głos Rosji


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. jestemtu 13.07.2013 12:25

    Hehe terroryści nie chcą wysłać broni terrorystom.
    A Rosjanie małymi kroczkami rozwalają plan usraela na przejęcie Syrii.

    To zaczyna bardziej wyglądać na przepychankę Rosji i usa, niż na walkę o wyzwolenie. Co prawda od początku widać że to chamerykanom zależy na tej “rewolucji”, ale zaangażowanie Rosjan nasiliło się ostatnio i widać że zdobywają przewagę.
    Dostawy broni zablokowane.
    Izrael zamilkł.
    Rebelianci zaczynają się wycinać między sobą.

    Coś jakby zbliżał się powoli koniec tej rebelii.

  2. jacques.demolay 13.07.2013 23:28

    Broń która trafi w ręce rebeliantów w końcu i tak zostanie użyta przeciw żołnierzom, wliczając w to Wojsko Polskie.

    Jeśli odmówią, prędzej czy później, cywile w USA i Europie staną się celem ataków właśnie dlatego, że odmówili .

    USA dało już kiedyś rebaliantom broń, nazywała się osama bin laden.

    Może już czas by przypomnieć sobie stary slogan, który niestety wyszedł z użycia – “Z terrorystami nie negocjujemy”.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.