Syryjczycy uciekają pieszo do Libanu

Opublikowano: 29.04.2011 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 557

SYRIA, LIBAN, UNIA EUROPEJSKA. Jak poinformowała agencja AFP, 28 kwietnia setki Syryjczyków uciekły pieszo na północ, do sąsiedniego Libanu. Uchodźcy przekroczyli granicę z Libanem przez nieoficjalne przejście położone w regionie granicznym Wadi Chaled. Mahmud Chazaal, były burmistrz libańskiego miasta Mkajbleh, powiedział, że granicę przekroczyło około 700 osób, żeby schronić się u krewnych w Libanie. Uciekają głównie kobiety i dzieci, zabierając ze sobą jedynie materace i kilka najniezbędniejszych rzeczy.

Oficjalne przejście graniczne między Syrią a Libanem znajduje się około 1 km od Mkajbleh, lecz według uchodźców prowadzącą do niego drogę zablokowano kamieniami i oponami, co uniemożliwiło podróż samochodami.

W Syrii od połowy marca trwają bezprecedensowe demonstracje przeciwko reżimowi prezydenta Baszara al-Assada. Armia wspierana przez czołgi i wozy pancerne wkroczyła 25 kwietnia do Dary na południowym zachodzie kraju, żeby tłumić wielotysięczne protesty. Na początku tygodnia zginęło w tym mieście ponad 30 osób.

Tymczasem Unia Europejska rozważy sankcje przeciwko Syrii, gdzie krwawo tłumione są antyrządowe protesty. 29 kwietnia w Brukseli spotykają się w tej sprawie przedstawiciele 27 państw członkowskich. Kilka unijnych krajów już opowiedziało się za wprowadzeniem sankcji, między innymi Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Włochy. To właśnie na ich prośbę zorganizowano nadzwyczajne spotkanie w Brukseli, które będzie poświęcone sytuacji w Syrii. “Rozważane są wszystkie możliwości. Jeśli będzie trzeba, decyzje zapadną bardzo szybko i tylko tyle teraz mogę powiedzieć” – powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Michael Mann.

Do nałożenia sankcji potrzebna jest jednomyślna zgoda wszystkich krajów. Jeśli taka decyzja zapadnie, to można się spodziewać, że przedstawiciele władz w Damaszku będą mieli zakaz wjazdu na teren Unii, a ich aktywa finansowe w Europie zostaną zamrożone. Podobnymi sankcjami zostały objęte wcześniej władze Libii. Później Unia stopniowo rozszerzała sankcje, wpisując na czarną listę także libijskie firmy.

Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. rayX 29.04.2011 14:09

    Sankcje? I w kogo onemaja niby uderzyc? Jak zwykle w szarego obywatela. A kuchnia i tak sie sama wyrzywi.

    Pzdr

  2. szperacz 29.04.2011 15:11

    A wystarczy olewać ciepłym moczem wszelkie społeczne protesty tak jak robi to Unia i bez udziału mediów skutecznie pacyfikować…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.