Świadectwo ewolucyjnego zastoju

Opublikowano: 24.02.2011 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 494

W wapiennym pokładzie w północno-wschodniej Brazylii naukowcy odkryli rzadką skamieniałość owada. Był on przodkiem drapieżnych świerszczopodobnych owadów prostoskrzydłych, które nadal żyją na terenie dzisiejszej południowej Azji, północnych Indochin i w Afryce. Przedstawicieli rodziny Schizodactylidae, bo o nich mowa, nazywa się też świerszczami wydmowymi bądź płaskostopymi.

Dzięki znalezisku okazało się, że od czasów wczesnej kredy rodzina przeszła niewielką zmianę ewolucyjną. “Schizodactylidae (…) są niezwykłą grupą dużych, groźnie wyglądających drapieżnych owadów, spokrewnionych ze świerszczami i pasikonikowatymi z rzędu prostoskrzydłych – wyjaśnia Sam Heads z Illinois Natural History Survey. Swą zwyczajową nazwę zawdzięczają dużym wiosłowatym wypustkom na stopach, które podpierają ich spore ciała, gdy przemieszczają się, polując, po piaszczystym habitacie.”

Choć skamieniałość różni się od dzisiejszych Schizodactylidae, główne cechy zmieniły się w niewielkim stopniu, co doskonale wpisuje się w koncepcję punktualizmu. W tym ujęciu gatunki powstają w bardzo krótkim czasie, a później nie podlegają już szybkim przekształceniom.

Inne badania wykazały, że region, gdzie znaleziono skamieniałość, był w dolnej kredzie pustynnym lub półpustynnym środowiskiem monsunowym, “co sugeruje, że preferencje habitatowe Schizodactylidae zmieniły się w ciągu 100 mln lat tylko nieznacznie” – podsumowuje Léa Leuzinger z Uniwersytetu we Fryburgu, współautorka studium.

Opracowanie: Anna Błońska
Na podstawie: University of Illinois
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Prometeusz 24.02.2011 13:11

    Owad, z wygladu przypominajacy dzisiejsze swierszczowate (byc moze faktycznie Schizodactylidae – na co wskazywalaby szczegolnie dobrze zachowana zadnia stopa – a byc moze nie). Wlasciwie, trudno powiedziec, czy tylko przypominajacy, czy wrecz – taki sam. Wszak nie zachowal sie idealnie, wiele z cech, na podstawie ktorych moznaby go scharakteryzowac, uleglo znieksztalceniu bac w ogole nie wystepuje w ww. skamielinie.

    Ale zeby zaraz podpierac tym twierdzeniem teorie ewolucji (i to w sposob dosc, musicie przyznac, pokretny)? Na prawde dziwne standardy stosuje wspolczesna nieuka…

    Pozdrawiam,
    Prometeusz

  2. Trinollan 24.02.2011 15:38

    @Prometeusz
    Przecież powyższy artykuł stwierdza coś przeciwnego – ewolucyjny _zastój_. Inna sprawa, że mowa o koncepcji punktualizmu, ale dalej już nie o “podpieraniu tym twierdzeniem teorii”, a o dopasowaniu do obecnej teorii…

  3. Prometeusz 24.02.2011 20:54

    @Trinollan:

    Nie. Artyku stwierdza dokadnie to, co napisaem i w scharakteryzowany przeze mnie sposob:

    1) Jak sam Zauwazasz – wskazuje na ‘ewolucyjny zastoj’. EWOLUCYJNY. Czyli ze ewolucja owszem zachodzi i ma miejsce, ale w niektorych przypadkach dotyka ja ‘zastoj’. Wyraznie mowa jest o ‘przodku drawpieznych owadow prostoskrzydlych’ w ujeciu ewolucjonizmu. Choc, jak zaznaczylem – de facto niczym sie od nich nie rozni, zas na podstawie skamieliny tym bardziej niepodobna stwierdzic, czy nie jest on w ogole identyczny. Mamy tu doczynienia z typowym naciagactwem klamliwych/autoiluzjonistycznych nieukowcow: jezeli dowody nie popieraja naszej tezy, tym gorzej dla dowodow.

    2) Nie jest to ani przyklad wielki, ani jedyny. Pozwole sobie tylko na jeden jeszcze: budowe gwiazd. Slonce jest puste? To BZDURY i PSEUDONAUKA! – powie Ci kazdy uczony osiol. Czemu osiol, czemu obrazam? Otoz nie obrazam – stwierdzam fakt. Sonda Cassini dostarczyla nie tylko zdjec, ale i wysokiej rozdzielczosci filmu, pokazujacego przebieg protuberancji, na ktorej wyraznie widac, iz Slonce jest puste w srodku.
    Wczesniej kazdego watpiacego, ktory patrzyl na jadrowy model budowy Slonca i mowil: ‘No ale jak to – to dlaczego plamy sloneczne sa czarne?’ oni wyzywali (i nadal wyzywaja) od wszelkich mozliwych. Cos jeszcze wazniejszego – tzw ‘problem neutrin slonecznych’. Liczba neutrin nie zgadza sie z obliczeniami wiec co? SZUKAMY NEUTRIN, ZMIENIAMY OBLICZENIA i czekamy na cud – WSZAK NASZ MODEL JEST DOBRY! To glupie Slonce nie potrafi dopasowac sie do naszego geniuszu i cos knoci…

    Nie Obraz sie, przyjacielu, ale o wiekszosci znakomitej wspolczesnej nauki i tsw. swiata naukowego mam jak najgorsze mniemanie – przypominaja mi oni swego rodzaju gadajace papugi, ktore nauczono costam wywrzaskiwac. I wrzeszcza one sobie – byle glosno i byle wszystkich zagluszyc. A ze wrzeszczatylko glupoty, ktore wbito im w przyciasne czerepy – wszak to juz nie ich wina, ze intelektualnie dalej nie siegaja. Szkoda tylko, ze takie osoby uwaza sie za madre i bedace autorytetami w jakiejs dziedzinie. Wiekszosc nauk teoretycznych to juz nie nauka. To science fiction, i to bez wielkiego polotu (moim skromnym zdaniem, rzecz jasna).

    Pozdrawiam,
    Prometeusz

  4. Trinollan 24.02.2011 21:40

    Prometeuszu, sam miotasz się między faktami, ‘faktami a tym, co oni podają – oraz tym, co Ty podajesz.

    Naukowcy są w stanie pobierając próbki DNA określić genetycznych ‘sąsiadów’ i genetyczne ‘rodziny’ danego gatunku.
    W żaden inny sposób, jak właśnie na zasadzie potwierdzania w praktyce teoria ewolucji zyskała aprobatę środowiska naukowego – nie jednego naukowca, jednego nieukowca czy kilku kolesi. Środowiska naukowego ogólnoświatowego. To, że Tobie się ta teoria nie podoba jeszcze nic nie znaczy. Nie wyprodukowałeś żadnej pracy naukowej, którą ktoś mógłby zrecenzować (a może wyprodukowałeś? Jeśli tak, to przepraszam), a mimo to odrzucasz nie jeden autorytet – odrzucasz wszystkie możliwe autorytety “z urzędu”, starając się jednocześnie swój własny autorytet okazać jako prawdziwy. Na jakiej zasadzie i dlaczego?
    Co skłania Cię do (chełpliwego, moim zdaniem) osądu, że współczesna nauka (jako przedziwnie zebrany ‘do kupy’ zbiór ludzi, którzy często o sobie nawet nie słyszeli, którym często do głowy nie przychodzi aby kolaborować) jest głupsza od Ciebie?

    Od zawsze nauka posługuje się paradygmatem ewolucji prawd i teorii. Rewolucje albo są szkodliwe, albo błyskotliwie rzadkie. Powolne natomiast zmiany, mimo iż nie ma o nich zbyt dużo mowy w szkołach, są tak naprawdę motorem postępowym.

    Odnośnie pustych gwiazd i zweryfikowania tej tezy przez Cassini-Huygens proszę o źródła.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.