Liczba wyświetleń: 675
Jak podaje “News Health,” w markowych szamponach wykryto środki kancerogenne. Oznacza to, że za każdym razem, gdy myjesz włosy, masz kontakt ze składnikami innymi niż te zadeklarowane na etykiecie opakowania.
Substancje te mogą być szkodliwe dla zdrowia. Badaniu poddano kilkaset szamponów znanych marek, sprzedawanych na całym świecie. W stu z nich stwierdzono niebezpieczne dla ludzkiego organizmu składniki rakotwórcze niewymienione na liście składu. Chodzi o cocamide diethanolamine (Cocamide DEA). Jest to modyfikowany olej kokosowy, który używa się nielegalnie do produkcji szamponów i mydła w płynie, aby uzyskać efekt lepszego pienienia podczas mycia ciała.
Kontrolę przeprowadziło Amerykańskie Centrum Środowiska i Zdrowia w Oakland (Kalifornia, USA). Fakt, że producentom udaje się dodawać do swoich produktów Cocamide DEA jest przerażający. Są przecież instytucje, które certyfikują mydła i szampony przed dopuszczeniem ich na rynek. Sytuacja ta daje do myślenia i wymaga zachować czujność. Może warto rozważyć powrót do naturalnych produktów w celu zachowania higieny?
Źródło: Zmiany na Ziemi
Olej kokosowy rakotwórczy? Co to znaczy modyfikowany?
@kramar
http://en.wikipedia.org/wiki/Cocamide_DEA
Nazwanie tego modyfikowanym olejem kokosowym jest nadużyciem. To substancja chemiczna powstająca na bazie oleju kokosowego.
Prawdziwy olej kokosowy jest raczej całkiem zdrową rzeczą 🙂 No chyba że będzie czymś zanieczyszczony ale to wiadomo.
Ale tak właśnie też ostatnio zastanawiałem się czy te wszystkie środki chemiczne są bezpieczne. Wałki lecą w tylu miejscach, przy żywności skala jest przerażająca, czemu nie tutaj. Ale póki co nic nie wiem na ten temat. Ani tym bardziej jak to dobrze zastąpić.
@2mad, jak działa taki szampon, jak to się sprawdza?
Ja myję włosy mydłem z Aleppo (tego w Syrii). Jego skład to oliwa z oliwek, olej laurowy, woda morska. Nie nażekam na jakość moich włosów, tylko że jest bardzo drogie, szczególnie teraz kiedy w Aleppo toczy się wojna i tego mydła jest bardzo mało.
Dzięki za info Jedr02. A tak w ogóle, to trzeba by się ukryć gdzieś w dżungli niedostępnej, bo trują nas te pazerne %$&^#@)*&!@ na każdym kroku.