Studenckie protesty przeciwko łamaniu konstytucji

Opublikowano: 26.01.2017 | Kategorie: Polityka, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 920

Protest studentów i studentek przy pomniku Kopernika na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, 25 bm. Polscy studenci protestowali w środę na ulicach większych miast akademickich. Ich protest dotyczył aktualnej sytuacji politycznej w kraju i skierowany był przeciwko działaniom obecnych władz. Fot. PAP/Marcin Obara 25.01.2017
Przeciwko łamaniu konstytucji, niszczeniu polskiej przyrody, reformie edukacji, upolitycznieniu mediów, a za świeckim państwem i wolnością zgromadzeń – protestowali studenci m.in. z Warszawy, Poznania, Szczecina, Gdańska, Katowic i Lublina.

W środę w wielu polskich miastach odbyły się protesty studentów przeciwko – jak podkreślali ich organizatorzy – obecnej sytuacji w państwie i m.in. łamaniu konstytucji. Zgromadzenia liczyły od kilkudziesięciu do kilkuset osób.

Kilkaset osób protestowało w Warszawie pod pomnikiem Mikołaja Kopernika. “Mamy czternaście postulatów, część z nich pokrywa się z postulatami ogólnopolskimi. Przede wszystkim protestujemy przeciwko łamaniu konstytucji i obsadzaniu stanowisk osobami, które nie są kompetentne. Sprzeciwiamy się reformie edukacji oraz niektórym z postulatów dotyczących reformy szkolnictwa wyższego” – powiedziała PAP jedna z organizatorek warszawskiego protestu Martyna Równiak.

“To, z czym mamy teraz do czynienia, to dążenie do totalnej kontroli społeczeństwa, to przypomina dyktaturę wyborczą. Wygranie wyborów nie oznacza, że ma się poparcie większości społeczeństwa. To, że się wygrywa wybory, nie oznacza nieograniczonej władzy. Władza musi podlegać kontroli i nieustannej weryfikacji” – mówiła podczas protestu działaczka studencka, feministka Kamila Ferenc.

Ok. 150 studentów wzięło udział w proteście na Długim Targu w Gdańsku. Maja Wojdyło – doktorantka z Uniwersytetu Gdańskiego powiedziała PAP, że protest zorganizowany został z myślą o studentach chcących żyć w państwie, w którym przestrzega się konstytucji i innych aktów prawnych. „Wiemy, że wiele sfer w życiu naszego kraju wymaga poprawy, ale wydaje się nam, że to, co proponuje nam rząd, to są zmiany ze złego na gorsze” – mówiła.

Kilkudziesięciu studentów protestowało też w Szczecinie. “Nie będziemy tutaj protestować, że mamy niskie stypendia socjalne czy miejskie zniżki, bo to jest indywidualna polityka miasta czy wydziałów uniwersyteckich. Chcemy wyrazić swój sprzeciw wobec tego, co robi w naszym kraju rząd. Ich decyzje polityczne to nasza przyszłość i dla nas jest to ważne” – mówiła do zgromadzonych koordynatorka protestu Małgorzata Stadnik, studentka Uniwersytetu Szczecińskiego.

Po kilkaset osób uczestniczyło w protestach we Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu, w Toruniu ok. 100, a w Katowicach kilkadziesiąt. W Poznaniu skandowano: „rząd nie zdaje egzaminu”. To samo hasło wypisane było na przyniesionych na manifestację tablicach. “My, studenci patrzymy wam (władzy – PAP) na ręce i oceniamy wasze działania. I oceniamy je na ocenę niedostateczną!” – mówił jeden z współorganizatorów wydarzenia.

W Łodzi ok. stu studentów m.in. z Uniwersytetu Łódzkiego, Politechniki Łódzkiej, Uniwersytetu Medycznego i prywatnych szkół wyższych protestowało pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości. Jak powiedział PAP koordynator łódzkiego protestu student Wydziału Zarządzania UŁ Michał Mostowy, miał on na celu zaktywizowanie młodych ludzi, którzy do tej pory mało udzielali się w dyskusji publicznej.

„Chcieliśmy pokazać, że oni też mają siłę i przekaz. Zależało nam na przekazaniu pewnych postulatów, które są dla nas ważne niezależnie od poglądów. To tolerancja, równość niezależnie od poglądów, płci, czy pochodzenia; poszanowanie prawa; wolność reprodukcyjna. Chodzi nam też o to, żeby PiS poprzez swoje działania nie ośmieszał Polski na arenie międzynarodowej, którą uważamy za bardzo ważną, czy o to, żeby instytucje narodowe oraz “trzeciego sektora” były niezależne od centrali w Warszawie i mogły funkcjonować samodzielnie” – tłumaczył.

Kilkadziesiąt osób zgromadziło się w Lublinie na Pl. Teatralnym. Trzymali transparenty z napisami: “Cicho już byliśmy”, “Uniwersytet to nie firma”. „Przez lata wmawiano nam, że jedyną rolą studenta i w ogóle młodego człowieka jest się uczyć, a nie zajmować sprawami politycznymi czy społecznymi. Jesteśmy tu po to, żeby pokazać, że jesteśmy studentami i jednocześnie obywatelami i nie mamy żadnego problemu, żeby być jednym i drugim” – powiedział jeden z organizatorów protestu Kamil Zieliński.

Organizatorzy protestów podkreślali na “Facebooku”, że chcą żyć w państwie, w którym m.in.: przestrzegane są przepisy konstytucji i innych aktów prawnych; w którym instytuty badawcze i instytucje kultury są niezależne, a programy nauczania szkół i uczelni oparte są na wiedzy naukowej; w którym zagwarantowana jest wolność zgromadzeń i żadne z nich nie jest uprzywilejowane; w którym ofiary przemocy są realnie chronione; zagwarantowany jest dostęp do wszystkich praw reprodukcyjnych; w którym media są niezależne od władzy; a Ministerstwo Środowiska dąży do ochrony, a nie niszczenia polskiej przyrody.

Organizatorzy protestu zapewniali, że nie działają z ramienia żadnej partii ani nie są przez nikogo sponsorowani.

Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin po środowym przeglądzie resortów – proszony o odniesienie się do protestu – powiedział: “Każdy obywatel ma dobre prawo, aby manifestować sprzeciw wobec działania rządu, albo poparcie dla działań rządowych”.

“Po pierwsze, wśród postulatów organizatorów protestu (…) nie ma ani jednego, który dotyczyłby uczelni” – podkreślił minister nauki. “Po drugie, w Polsce mamy przeszło 400 uczeni. Samorząd żadnej z uczelni nie poparł tego protestu, a wiele samorządów przeciwko temu protestowi oponuje, zwracając uwagę, że ten protest jest próbą upolitycznienia uczelni” – dodał Gowin.

We wtorek sprzeciw wobec utożsamianiu środowego protestu z całą społecznością studencką wyrazili przedstawiciele sześciu organizacji studenckich: Fundacji Inicjatyw Młodzieżowych, Fundacji Służby Niepodległej, Fundacji Sapere Aude, Stowarzyszenia Koliber, Stowarzyszenia Młodzi dla Polski oraz Stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej. “Zaznaczamy, że jako przedstawiciele środowisk młodzieżowych odcinamy się od tego pomysłu. Nie godzimy się na próbę narzucenia innym swoich poglądów i na wypowiadanie się w naszym imieniu bez naszej zgody” – napisali autorzy listu.

Od protestu odcięło się też Niezależne Zrzeszenie Studentów (NZS). Zdecydowany sprzeciw wobec “Protestu Studentek i Studentów” wyraziła sekcja akademicka Obozu Narodowo-Radykalnego.

Źródło: NaukawPolsce.PAP.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Fenix 26.01.2017 13:25

    “Władza musi podlegać kontroli i nieustannej weryfikacji”? Studnenciaki kiedy władzę kontrolujecie i weryfikujecie i w jaki sposób ?
    Ja czekam na odpowiedz od protestujących ?

  2. Henryk Sclaveni 26.01.2017 20:08

    Studiuję w Katowicach. W dniu protestów ani jedna osoba na 2 wydziałach na których studiuję o nich nie wspominała. Na grupie facebookowej ktoś poruszył temat, ale nikt nie widział kto to organizuje i czy w ogóle warto. W końcu kto normalny organizuje protest tuż przed sesją, gdy trzeba poprawiać zawalone kolosy i pilnować, żeby nie zawalić kolejnych tuż przed egzaminem? Jedyna osoba, która coś mi wspomniała o protestach to nieznajomy mi starszy pan w wieku 60-70 lat, który sposobem wypowiedzi ewidentnie starał się nakłonić mnie i kolegę do udziału w tym cyrku. Powiedziałem mu, że sesja się zbliża i nikt niema czasu na bzdury.

  3. BrutulloF1 26.01.2017 20:19

    Niedawno czytałem, że Tienan men był inspirowany z zewnątrz, bodajże przez CIA (jak zwykle). Ciekawe kto naszych żaczków podburza i na co liczy?

  4. kozik 26.01.2017 21:50

    To nie mogą być Polacy-gdzie oni byli, kiedy PO uchwalało ustawę kagańcową, a PSL obsadzało teren swojakami?
    Nie jestem wyborcą PiS, chociaż głosowałem na Dudę w 2 turze (bo Kukiz nie wszedł do 2 tury), ale to, co robią ciamajdaniarze mnie niepokoi.
    O wolność i demokrację walczą oficerowie postsowieckich służb specjalnych(WSI): Dukaczewski, Mazguła(jako student;) )
    Przegrani są gotowi zrobić tu Majdan-nawet kosztem Polski i Polaków-byle znowu przyssać się do żłoba.

    Sami Polacy dają się ogłupić. Zamiast CETA, GMO, stanu zadłużenia Polski ważniejsza jest konstytucja i aborcja..

  5. major 26.01.2017 22:46

    @kozik -” Przegrani są gotowi zrobić tu Majdan-nawet kosztem Polski i Polaków-byle znowu przyssać się do żłoba.”
    – spoko, nic nie zrobią, oni ani rządzić nie umieli, ani przegrywać, ani protestować nie potrafią!

    Słusznie mówi @Henryk Sclaveni “kto normalny organizuje protest tuż przed sesją” – i w jakim celu pytam?

    A że “macają” może tu, może tam coś się w końcu uda, to fakt, ale ludzie przecież nie są idiotami! Idioci poszli protestować!

  6. RobG56 27.01.2017 10:24

    Komplet postulatów zamyka “pas transmisyjny wairactwa ekologistycznego”, nie mający żadnego związku z Konstytucją i z realnym stanem polskiej przyrody. Raczej należałoby wywiesić sztandar z hasłem “Precz z ekologistycznym wairactwem” bo to ono od 3 dekad pod osłoną magdalenkowego obskurantyzmu niszczy polskie środowisko

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.