Strumień materii długi na 2 mln lat świetlnych

Międzynarodowa grupa astronomów zbadała poruszający się z ponaddźwiękową prędkością strumień materii o długości ponad 2 milionów lat świetlnych od centrum swojej galaktyki. Okazało się, że strumień jest niezwykle podobny do śladów pozostawianych przez silniki odrzutowe z włączonymi dopalaczami.

Na obrazach przekazanych przez Australia Telescope Compact Array widać, że olbrzymi strumień PKS 0637-752 składa się z jasnych i ciemnych regionów przypominających „diamenty Macha”.

„Takie strumienie powstają, gdy materia opada na supermasywną czarną dziurę w centrum galaktyki. Jednak nie znamy wielu szczegółów tego zjawiska. Potężne strumienie, takie jak ten, są badane od dziesięcioleci, od początków radioastronomii, ale ciągle dokładnie nie wiemy, jak się tworzą i z czego są zbudowane” – mówi doktor Leith Godfrey z International Center for Radio Astronomy Research.

PKS 0637-752 należy do największych znanych nam tego typu obiektów. Strumień jest około 100-krotnie większy niż cała Droga Mleczna. „Jeśli chcemy zrozumieć, jak powstają i rosną galaktyki, musimy zrozumieć te strumienie. One są niesamowicie potężne i prawdopodobnie mogą zatrzymywać formowanie się gwiazd w ich galaktyce, przez co wpływają na jej wielkość oraz wygląd całego wszechświata” – dodaje Godfrey.

Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: International Center for Radio Astronomy Research
Źródło: Kopalnia Wiedzy