Strajki na półwyspie pirenejskim

Opublikowano: 31.05.2013 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1107

Od północy 30 maja w Kraju Basków w Hiszpanii trwa strajk generalny przeciwko cięciom budżetowym. Zablokowane zostały szosy i autostrady, odwołane pociągi; nieczynna jest linia metra. Uczestnicy strajku zablokowali linię kolejową łączącą Bilbao z okolicznymi miejscowościami, uszkodzili linię metra w Bilbao oraz tory łączące Irun z Madrytem.

W kilku baskijskich miastach obrzucono bankomaty koktajlami Mołotowa, a pod centrami handlowymi rozdawano ulotki zachęcające do zamknięcia sklepów. Txiki Munioz, przewodniczący związku zawodowego ELA powiedział: “Chcemy prawdziwego dialogu z politykami, chcemy, żeby parlament walczył o nasze prawa. Wy, rządzący nie popuścicie, ale my – robotnicy też nie popuścimy.” Wiece i manifestacje trwało do wieczora.

Lokalny rząd Kraju Basków uważa, że strajk ma charakter polityczny i przypomina, że bezrobocie wynosi tam „zaledwie” 16,3 procent, a więc jest najniższe z wszystkich regionów Hiszpanii.

Tego samego dnia, 30 maja 2013 r. w Portugalii, w której historii katolickie święto Bożego Ciała po raz pierwszy jest dniem roboczym, odbyły się strajki. W aglomeracji lizbońskiej uczestniczą w nich pracownicy metra i pocztowcy, zaś w Bradze, w północno-zachodniej Portugalii – anestezjolodzy. Rozpoczęty po północy protest spowodował poważne problemy komunikacyjne. Do rana 31 maja wszystkie stacje metra na czterech liniach w Lizbonie były zamknięte.

Armenio Carlos, przewodniczący największego lewicowego syndykatu CGTP poparł protest i ogłosił, że szefowie największych portugalskich central związkowych są bliscy porozumienia w sprawie zorganizowania strajku generalnego w całym kraju. “Załodze lizbońskiego metra należą się słowa uznania za determinację w walce o prawa pracownicze lekceważone przez obecny rząd. Już czas położyć kres ograniczaniu zarobków i dni wolnych od pracy” – powiedział Carlos.

Pracownicy lizbońskiego metra, którzy już po raz czwarty strajkują w tym roku, domagają się podwyżek płac oraz poprawy warunków pracy. Pod podobnymi hasłami do protestu przystąpiła też część załogi stołecznej poczty.

W bożocielny poranek rozpoczął się także strajk anestezjologów w szpitalu w Bradze, gdzie do pracy przystąpili tylko dwaj z prawie czterdziestu lekarzy. Żądają oni poprawy warunków pracy i lepszego zarządzania finansami szpitala.

W wyniku decyzji portugalskiego rządu podjętej w 2012 roku zlikwidowano dwa święta państwowe i dwa religijne, uzasadniając to „koniecznością zwiększenia konkurencyjności gospodarki”.

Autor: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. klon 31.05.2013 17:37

    Strajki są potrzebne, ale jak czytam o strajkujących lekarzach to niedobrze mi się robi. Jak bardzo można być pazernym…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.