Stracili działki, a odszkodowań nie otrzymali

Opublikowano: 08.10.2012 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 718

Właściciele gruntów wywłaszczonych pod budowę dróg często mają problem z uzyskaniem odszkodowania z tego tytułu. Bywa, że gminy zwlekają z wypłatami tłumacząc się brakiem środków. – To nie może być powód – mówi Jakub Ruiz, adwokat z Kancelarii Bird & Bird. Przedłużanie takiego postępowania jest poza tym niezgodne z prawem. Gmina ma obowiązek przeprowadzić negocjacje z właścicielami w ciągu miesiąca lub dwóch, jeśli sprawa jest skomplikowana. W innym przypadku właściciel może domagać się odszkodowania od Skarbu Państwa.

W skargach do Rzecznika Praw Obywatelskich właściciele nieruchomości piszą, że mimo przejęcia na własność przez gminę ich nieruchomości pod budowę dróg czekają bez skutku na wszczęcie negocjacji w sprawie wysokości odszkodowania z tego tytułu. Gminy tłumaczą tę zwłokę najczęściej brakiem środków finansowych na wypłaty odszkodowań.

– Takie negocjacje powinny być przeprowadzone w racjonalnym terminie – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jakub Ruiz, adwokat z Kancelarii Bird & Bird.

Gminy powołują się na ustawę o gospodarce nieruchomościami regulującą procedurę wywłaszczenia, z której nie wynika, w jakim terminie muszą przeprowadzić negocjacje z właścicielem wywłaszczonej nieruchomości. Eksperci wskazują natomiast, że terminy takie są jednoznacznie wskazane w innym akcie prawnym.

– Urzędy, które są odpowiedzialne za zainicjowanie i przeprowadzenie takich negocjacji, powinny kierować się Kodeksem postępowania administracyjnego, zgodnie z którym termin na rozpoznanie sprawy wynosi miesiąc, a w sprawach skomplikowanych dwa miesiące – dodaje Jakub Ruiz.

W przypadku, gdy gmina nie jest w stanie tego zrobić, musi zawiadomić o tym drugą stronę.

– Gmina ma obowiązek poinformować go o przyczynach i wskazać termin, który – według organu prowadzącego – będzie terminem zamknięcia sprawy i wydania decyzji – informuje adwokat z Kancelarii Bird & Bird.

Jak wyjaśnia, właściciele nieruchomości mogą walczyć o swoje pieniądze, jeśli gminy zwlekają z rozpoczęciem tych negocjacji lub prowadzą je dłużej niż powinny.

– Strona takich negocjacji może złożyć zażalenie do organu wyższej instancji i żądać stwierdzenia przewlekłości – podkreśla Jakub Ruiz. – W przypadku, gdy organ ten stwierdzi przewlekłość, wyznacza organowi niższej instancji termin na zamknięcie sprawy administracyjnej i na wydanie decyzji.

Dodatkowo właściciel ma prawo dochodzić odszkodowania od Skarbu Państwa (reprezentowanego przez daną gminę) za niewydanie decyzji administracyjnej we właściwym czasie.

Jeżeli decyzja o wypłacie odszkodowania już zapadła, gmina ma 14 dni na jej wykonanie. Jeżeli zwleka z jej realizacją, właściciel może domagać się odsetek od nieterminowej wypłaty odszkodowania.

Od decyzji w sprawie wysokości odszkodowania można się odwołać.

– Odwołanie należy wnieść do organu administracji wyższego szczebla, a potem można odwołać się do wojewódzkiego sądu administracyjnego – mówi Jakub Ruiz.

Zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami, działki gruntu wydzielone pod drogi publiczne: gminne, powiatowe, wojewódzkie i krajowe przechodzą na własność gminy, powiatu, województwa lub Skarbu Państwa.

Za przejętą działkę należy się właścicielowi lub użytkownikowi wieczystemu odszkodowanie. W pierwszej kolejności ustala się je na drodze negocjacji pomiędzy samorządem a właścicielem nieruchomości, a jeżeli nie dojdzie do porozumienia, samorząd wydaje decyzję o odszkodowaniu i je wypłaca na podstawie przepisów o odszkodowaniach za wywłaszczenie nieruchomości.

Przeprowadzenie etapu początkowego, czyli negocjacji z właścicielem nieruchomości jest obowiązkowe, bo bez tego nie jest możliwy etap drugi, czyli ustalenie odszkodowania w drodze decyzji administracyjnej.

Źródło: Newseria


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. Stanlley 08.10.2012 14:38

    Czytając coś takiego zaczynam mieć wątpliwości czy w tym kraju istnieje coś takiego jak własność prywatna…

  2. papamobile 08.10.2012 18:52

    Rządy PO-PSL wprowadziły zupełnie nowe, niespotykane w państwach zachodnich, standardy postępowania w stosunku do obywatela, które pasują bardziej do republiki bananowej niż do demokratycznego państwa prawa.

  3. zbig45 08.10.2012 20:20

    na zdrowy rozum to najpierw mają być pieniądze na koncie a potem oddaję działkę i dom. jak można pozbyć się działki na podstawie czyjejś obietnicy?

  4. Il 08.10.2012 21:37

    Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad to urzędnicza instytucja przestępcza o charakterze mafijnym.
    Na wiele lat przed oficjalnymi planami budowy dróg kasta urzędników podczas tajnych spotkań uzgodniła kupno gruntów państwowych i prywatnych. Po wielu latach od wykupu chcą zarobić na sprzedaży tych gruntów. W lichwiarski interes zamieszani są politycy partyjni i bezpartyjni. Specustawa była i jest sprzeczna z Konstytucją.
    Zabór gruntów (wywłaszczanie) pod drogi jest sprzeczny z Konstytucją RP i prawem międzynarodowym.
    Nikt nie ma obowiązku oddać swojego gruntu nie polskiemu sądownictwu, nie polskiej policji i nie polskim urzędnikom. Sądownictwo, policja i urzędnicy nie są przedstawicielami polskiego społeczeństwa. To sprzedajne polskawe świn..e wyglądające jak ludzie.

    Polska od wielu lat jest pod kolejnymi zaborami niemiecko-rosyjskimi a nam Polakom wmawia się, że jesteśmy niepodległym Narodem.
    Czy tylko likwidacja sprzedajnych św..ń może zapobiec zniszczeniu polskich ziem i gospodarstw?

  5. 84000 08.10.2012 21:43

    żydzi(chazarowie)dostaną

  6. Il 08.10.2012 22:20

    Dokładnie kiedy i dokładnie kto oraz dokładnie na czyje zlecenie uchwalił specustawę wywłaszczeniową ?

  7. Il 08.10.2012 22:30

    Społeczeństwo powinno wywłaszczyć polityków z gmachu sejmu i przerobić tę budowlę na schronisko dla bezdomnych, biednych i potrzebujących.
    Wywłaszczyć jednostki wojskowe z poligonów i stworzyć na ich terenach kwieciste łąki, parki, lasy, rodzinne gospodarstwa leśne, rolnicze, ogrodnicze itp.

  8. Il 09.10.2012 01:05

    No to wywłaszczmy ich.
    Tylko konkretnie jak to zrobić aby odechciało im się urzędować i politykierzyć ?

  9. pasanger8 09.10.2012 01:27

    Takich spraw jest mnóstwo

    Zaorano szlak rowerowy Rusałka – Strzeszynek
    http://www.epoznan.pl/news-news-31881
    http://www.kurek-rowery.pl/index.php?gr=45&pdgr=1173
    http://www.grupy.banzaj.pl/Jak,w,Poznaniu,EuroVelo,rozkopali,17,1101368,2012_04.html

    Oczywiście właściciel wku…zdenerwował się ,że miasto zamiast odkupić od niego grunt zajęty ścieżką rowerową kilka lat ani się nie zająknęło.Po tym jak tysiące wku…zdenerwowanych rowerzystów napisało co myśli o takim załatwianiu spraw.Maluczkich w tym kraju się załatwia nawet gdy coś mają.Nie jestem wielkim fanem kapitalizmu jako systemu gospodarczego ale co i rusz można się przekonać ,że żyjemy w zwyczajnym bandytyzmie. Polska nierządem stoi od XVII w od ruchu egzekucji praw nic się nie zmienia.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.