Strach przed Mercosurem
Europejscy producenci mięsa obawiają się traktatu o „wolnym handlu” z krajami Mercosur.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa za hiszpańskim dziennikiem „ABC”, producenci mięsa w Hiszpanii i w całej Europie obawiają się traktatu z krajami Mercosur. Finalizowanie prac nad tym porozumieniem o „wolnym handlu” z krajami Ameryki Południowej zagraża m.in. branży mięsnej w Europie.
Europejscy producenci mięsa twierdzą, że nie będą w stanie sprostać konkurencji z Ameryki Południowej. Produkcja mięsa za oceanem jest tańsza od 20 do nawet 60% niż w Europie. Na przykład koszty produkcji wołowiny w Brazylii są niższe o 60% niż europejska średnia.
Wynika to nie tylko ze skali produkcji, dostępności tańszych pasz, niskich kosztów pracy itp., ale także z faktu, że w Europie mamy najsurowsze w skali globu zasady dotyczące dobrostanu zwierząt hodowlanych, przepisy sanitarne i regulacje dotyczące bezpieczeństwa konsumentów. To wszystko, zamiast być atutem, będzie przekleństwem w sytuacji otwarcia rynków europejskich na tani import z krajów, które są wielkimi producentami mięsa. Na przykład Brazylia to czwarty w skali świata producent wieprzowiny.
Gazeta cytowana przez PAP stwierdza, że „Powinno to niepokoić Hiszpanię, która jest wiodącym europejskim eksporterem wieprzowiny, a jej głównym rynkiem zbytu są kraje UE. Według ministerstwa rolnictwa w 2023 r. hiszpański eksport w UE wyniósł 1,5 mln ton, podczas gdy 1,27 mln ton trafiło do krajów trzecich”.
Komisja Europejska deklaruje, że część produktów będzie uznana za kategorie wrażliwe, dlatego ich import zostanie objęty cłami. Ma to dotyczyć m.in. mięsa najpopularniejszych gatunków zwierząt hodowlanych. Jednak przy tak drastycznych różnicach kosztów oraz skali produkcji prawdopodobnie nie pomoże to długofalowo przetrwać wielu europejskim producentom.
Źródło: NowyObywatel.pl
Komentarz admina „Wolnych Mediów”
To nie jest strach przed „wolnym handlem”, tylko przed nieuczciwym dumpingiem. Gdyby był wolny handel, nie byłoby norm unijnych dla rolników z UE i brak tych norm dla państw importowych, tylko równe zasady lub brak zasad. Zgodnie z planem agendy NWO, trzeba doprowadzić UE do ruiny, aby ludzie tak zbiednieli i zgłodnieli, żeby zgodzili się na wszystko, a w zamian odzyskają część odebranych praw i dostaną na otarcie łez „dochód bezwarunkowy”, by mieli czym płacić za wynajem swoich utraconych za długi mieszkań.