Stopy procentowe ruszyły z miejsca

Opublikowano: 11.10.2021 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1708

Ta podwyżka wydaje się niewielka ale za nią zapewne pójdą następne. Kredytobiorcy mogą mieć coraz trudniej.

Rada Polityki Pieniężnej wreszcie postanowiła zareagować na szybki wzrost inflacji w Polsce. Na jej decyzję na pewno w jakimś stopniu wpłynęły opinie ekspertów, nie bez znaczenia były też podwyżki stóp procentowych dokonane przez banki centralne Czech, a zwłaszcza Węgier, czyli państwa, którego działania są wzorem dla PiS. Ostatecznie zadecydowały chyba jednak ponaglenia ze strony rządu i premiera Morawieckiego, który przed ostatnim posiedzeniem RPP stwierdził, iż oczekuje, że reakcja Narodowego Banku Polskiego na inflację będzie należyta.

W rezultacie, RPP w dniu 6 października podjęła decyzję o podwyższeniu stopy referencyjnej NBP o 0,4 punktu procentowego czyli z 0,10 proc. do poziomu 0,50 proc. Jednocześnie Rada ustaliła wysokość stopy lombardowej na 1,00 proc., dyskontowej weksli na 0,52 proc., zaś depozytowej na 0,00 proc.

Rada, uzasadniając swą decyzję o podwyżce stóp, zwróciła uwagę, że w gospodarce światowej trwa ożywienie aktywności gospodarczej – choć obserwowany w ostatnich miesiącach wzrost zachorowań wraz z ograniczeniami podaży na niektórych rynkach przyczynił się do osłabienia dynamiki aktywności w części gospodarek w III kwartale.

Ceny surowców na rynkach światowych – w szczególności gazu ziemnego, a także ropy naftowej i części surowców rolnych – istotnie jednak wzrosły w ostatnim okresie i są znacznie wyższe niż przed rokiem. Wraz z silnym wzrostem cen transportu międzynarodowego przyczyniło się to w ostatnich miesiącach do istotnego wzrostu inflacji w wielu gospodarkach. Dodatnio na dynamikę cen oddziałuje także trwające ożywienie gospodarcze, w tym wzrost dochodów gospodarstw domowych. Inflacja w Polsce według szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego wzrosła we wrześniu bieżącego roku do 5,8 proc. w ujęciu rok do roku, a w ujęciu miesięcznym wyniosła 0,6 proc. Podwyższona inflacja wynika w głównej mierze z oddziaływania czynników niezależnych od krajowej polityki pieniężnej, w tym wyższych niż przed rokiem cen surowców energetycznych i żywnościowych na rynkach światowych, wcześniejszych podwyżek cen energii elektrycznej i opłat za wywóz śmieci oraz globalnych zaburzeń w transporcie i funkcjonowaniu łańcuchów dostaw. Mimo to główne banki centralne utrzymują niskie stopy procentowe oraz prowadzą skup aktywów – zauważa Rada.

Jak widać, RPP w tym całym wywodzie usprawiedliwia własny, dotychczasowy brak reakcji na inflację, a zarazem silnie podkreśla rzekome znaczenie wzrostu cen ropy naftowej i gazu ziemnego. Zgodnie bowiem z propagandową narracją Prawa i Sprawiedliwości, to właśnie dlatego, że oba te surowce zdrożały, ceny w Polsce idą w górę – broń Boże nie z powodu nieudolnej polityki rządu PiS. W związku z tym Rada Polityki Pieniężnej dyskretnie pomija to, że cel inflacyjny na ten rok, ustalony przez pożal się Boże ekspertów naszego banku centralnego wynosił 2,5 proc, z możliwym odchyleniem w obie strony najwyżej o 1 pkt. proc. Czyli, najwyżej 3,5 proc. Jak jest w rzeczywistości, każdy widzi: już prawie 6 proc. Nie ma się co jednak dziwić, bo dla obecnych „ekspertów” z NBP trafienie w faktyczny poziom inflacji jest zawsze trudniejsze, niż trafienie w szóstkę w Totolotku.

Spójność i prawdziwość komunikatu RPP o wielkim wpływie wzrostu cen gazu i ropy na inflację w Polsce, zakłóca także i fakt, że to właśnie u nas, w kraju, który korzysta z węglowej, taniej energii (i ze względu na tę taniość nie chce z niej rezygnować) inflacja jest najwyższa Europie, znacznie przekraczając średnią dla całej Unii Europejskiej, o strefie euro już nie mówiąc. Widać zatem jasno, że wzrost cen w Polsce to efekt niekompetencji obecnej ekipy, a nie wynik światowych trendów.

RPP podkreśla także, że w Polsce trwa ożywienie aktywności gospodarczej. W sierpniu wzrosła dynamika sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz budowlano-montażowej. Chociaż przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw jest nadal nieco niższe niż przed pandemią, to sytuacja na rynku pracy poprawia się, co znajduje odzwierciedlenie w wyraźnym wzroście przeciętnych wynagrodzeń w tym sektorze. W najbliższych kwartałach oczekiwane jest utrzymywanie się korzystnej sytuacji gospodarczej, choć czynnikiem niepewności jest nadal wpływ jesiennej fali pandemii na gospodarkę. Jednocześnie ograniczenia podażowe na niektórych rynkach osłabiły nastroje w przemyśle.
Chociaż oddziaływanie części podażowych czynników podwyższających obecnie inflację wygaśnie w przyszłym roku – stwierdza, z wielką pewnością RPP (jak widać, dotychczasowe błędne przewidywania co do inflacji niczego jej nie nauczyły) – to obserwowany w ostatnich miesiącach wzrost cen surowców, w tym energetycznych i rolnych, może nadal podbijać dynamikę cen w kolejnych kwartałach. W sytuacji prawdopodobnego dalszego ożywienia aktywności gospodarczej i korzystnej sytuacji na rynku pracy inflacja może utrzymać się na podwyższonym poziomie dłużej niż dotychczas oczekiwano.

W takiej sytuacji powstałoby ryzyko utrwalenia się dynamiki cen w średnim okresie na poziomie wyższym od celu inflacyjnego. Dążąc do obniżenia inflacji do celu wyznaczonego przez NBP w średnim okresie, Rada postanowiła zatem podwyższyć stopy procentowe. Jednocześnie NBP może nadal stosować interwencje na rynku walutowym oraz inne instrumenty przewidziane w założeniach polityki pieniężnej. Terminy oraz skala prowadzonych działań będą uzależnione od warunków rynkowych – kończy swój komunikat RPP.

Warto zauważyć, że ostatnia podwyżka stóp procentowych w Polsce miała miejsce dziewięć i pół roku temu, w maju 2012 r. Wtedy stopy procentowe osiągnęły poziom 4,75 proc. – niewyobrażalny w dzisiejszych czasach.

Autorstwo: Andrzej Leszyk
Źródło: Trybuna.info


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Szaman 11.10.2021 13:12

    Autor kategorycznie zapomniał wspomnieć o rozdawnictwie uprawianym przez miłościwie nam uzurpujących.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.