Stąd się biorą zyski

Opublikowano: 12.07.2012 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 681

Polscy śledczy badają sprawę firmy farmaceutycznej GlaxoSmithKline. Istnieje podejrzenie, iż koncern korumpował lekarzy.

Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, łódzka Prokuratura Okręgowa wspólnie z CBA badają doniesienia byłych pracowników koncernu farmaceutycznego GlaxoSmithKline, z których wynika, iż lekarze przyjmowali ukryte formy łapówki od przedstawicieli koncernu w latach 2010-2011.

Byli pracownicy koncernu donoszą o nadużyciach GSK popełnionych m.in. w ramach programu „Patron”, w którym udział bierze kilkaset placówek medycznych na terenie całej Polski. Jarosław W. opisuje, jak szefowa łódzkiego regionu GSK kazała jemu i innym pracownikom „zaktywizować lekarzy specjalistów”, by wypisywali więcej recept na leki, m.in. używane w astmie vizendo i seretide. Przedstawiciele firmy mieli podpisywać z lekarzami umowy na „szkolenie” pacjentów i innych lekarzy z zasad przyjmowania tych leków. Mieli za to dostawać 500 zł brutto. Na razie nie wiadomo, ilu lekarzy podpisało takie umowy ani jakie w kwoty firma im zapłaciła.

– Oprócz zeznań pracowników GSK mamy także inne dowody mogące świadczyć o ukrytej formie korumpowania. Przesłuchaliśmy już także kilkunastu lekarzy. Na razie nikomu nie postawiliśmy zarzutów, śledztwo jest w początkowej fazie – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy łódzkiej Prokuratury Okręgowej.

Koncern znany jest już z kryminalnych oszustw i korumpowania lekarzy przy sprzedaży leków w USA, za co musi zapłacić rekordową sumę 3 mld dolarów – pisaliśmy o tym TUTAJ.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. adambiernacki 12.07.2012 10:15

    Nie tylko GSK tak działa tak działają wszystkie koncerny. Zacząć należy od korupcji na górze, bo tam to się zaczęło. Łapki mają tam wyciągnięte jak pisklęta dzióbki.

  2. Takie_tam 12.07.2012 11:47

    “Istnieje podejrzenie, iż koncern korumpował lekarzy.” ??
    hehe
    Tu nie powinno się podejrzewać, tylko zacząć badać skalę zjawiska, bo to, że lekarze biorą to nawet dziecko zauważy. U mnie w miejscowości lekarze pierwszego kontaktu w fartuszkach z logiem Augmentin, patyczki do gardła w puszcze Augmentin, na ścianie kalendarz Augmentin i zgadnijcie co zapisują przy byle przeziębieniu? 🙂 I teraz pytanie – co jeszcze dostali/ły lekarze, przychodnie, szpitale w zamian za wzrost sprzedaży specyfiku glaxo? Pomijam już, że taki Forcid o identycznym składzie kosztuje o ponad połowę mniej 😉
    Jakieś 10 lat temu podczas załatwiania spraw służbowych u lekarza zakładowego wielokrotnie widziałem jak przedstawiciele różnych firm wchodzili do pani lekarz na uginających się nogach z wypchanymi siatami. Że niby ulotki przynieśli tak? :))) Teraz to pewnie kolportaż ulotek odbywa się bardziej subtelnie 😉

  3. CD 12.07.2012 18:17

    Ciekawe, że jakoś nikt nie zauważa, że to tak na prawdę lekarze powinni ponieść konsekwencje bo złamali umowę z NFZ. Tym co nie wiedzą przypomnę: NFZ płaci lekarzom za LECZENIE ludzi. W normalnym, wolnorynkowym systemie, w którym ubezpieczyciele byliby prywatni – taki lekarz pewnie straciłby pracę.

  4. Rozbi 12.07.2012 21:01

    w którym ubezpieczyciele byliby prywatni – taki lekarz pewnie straciłby pracę.
    Nie sądzę żeby stracili pracę – ale jestem pewien że gdyby uwolniono rynek to przynajmniej pacjent miałby wybór czy kupić droższy reklamowany produkt czy o połowę tańszy odpowiednik – a teraz nie sądzę żeby dokonanie wyboru było możliwe.

    Nawet ja – chory jestem na astme i nie moge sobie wybrać leku na astme – przepisują konkretne pozycje – i skąd mam wiedzieć czy lekarz nie ma z tego jakiegoś procentu, a lek jest dla mnie dobry ?

    No ale byłem już o 4 różnych pulmonologów (oczywiście prywatnie) i w końcu jeden przepisał mi lek który działa – biore już tylko 1-2 razy w tygodniu.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.