Sprawiedliwość triumfuje w Rumunii

Opublikowano: 09.01.2014 | Kategorie: Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 701

Sąd rejonowy w Kluż-Napoka w Rumunii uznał za nielegalną decyzję burmistrza z grudnia 2010 r. o przymusowym przesiedleniu 300 Romów na teren przylegający do składowiska śmieci.

Sąd nakazał władzom miasta wypłacenia powodom odszkodowania za eksmisję i przesiedlenie do Pata-Rât oraz za niezapewnienie im odpowiednich warunków mieszkaniowych. Sąd nakazał również władzom zapewnienie im warunków mieszkaniowych w zgodzie z rumuńskim prawem. Wyrok nie jest prawomocny.

European Roma Rights Centre (ERRC) zapewniła wsparcie lokalnej kancelarii prawnej, “Podaru, Buciuman i wspólnicy”, która reprezentowała powodów. Pomogła też społeczności w utworzeniu stowarzyszenia, które ma na celu walkę o ich prawa.

– Jako dyrektor stowarzyszenia reprezentującego interesy społeczności z ulicy Coastei, pragnę wyrazić zadowolenie z postępowania rumuńskiego systemu sprawiedliwości, ponieważ rozważył starannie dowody, a nie kierował się motywami politycznymi – powiedział Florin Stancu, prezes Stowarzyszenia Społeczności Romów z Coastei.

Claudia Greta aktywistka na rzecz praw Romów oraz członkini Stowarzyszenia powiedziała:

– To niezwykle ważna decyzja w naszych trzyletnich zmaganiach. Rezultaty są nareszcie pozytywne i widzimy, że sprawiedliwość jest w Rumunii możliwa. Pomimo że wysiedlenia były traumatycznym przeżyciem, ten wyrok dodaje nam sił w walce o nasze prawa. Będziemy walczyć do momentu, w którym nasz powrót do miasta, gdzie jest nasze miejsce, stanie się możliwy.

ERRC i Amnesty International wzywają władze miasta do jak najszybszej implementacji wyroku.

“Z zadowoleniem przyjęliśmy decyzję sądu, iż przymusowe wysiedlenia były niezgodne z prawem” – powiedział Dezideriu Gergely, dyrektor wykonawczy ERRC. “Romowie przesiedleni do Pata-Rât spędzili trzy lata dosłownie na obrzeżu wysypiska śmieci, mając utrudniony dostęp do szkół, pracy oraz opieki zdrowotnej. Wzywamy władze miasta, aby nie odwoływały się od tej słusznej decyzji, znalazły odpowiednie zastępcze miejsce zamieszkania i podjęły dialog ze społecznością romską, tak by ponownie stała się częścią Kluż-Napoki.”

Pomimo iż ERRC i Amnesty International przyjęły wyrok sądu z zadowoleniem, faktem jest, iż społeczność z ulicy Coastei wkracza właśnie w czwarty rok życia w Pata-Rât. Wysiedlone rodziny nadal mieszkają w zanieczyszczonym, przeludnionym i niebezpiecznym środowisku. Niezmiernie ważne jest, aby władze miasta rozpoczęły implementację wyroku niezwłocznie.

“Wyrok sądu z Kluż-Napoka to znak dla innych władz lokalnych w całej Rumunii, iż przymusowe wysiedlenia i niezapewnienie odpowiednich warunków mieszkaniowych są niedopuszczalne. To również znak dla rumuńskiego rządu, że potrzebne są odpowiednie przepisy prawne w sposób jasny zabraniające przymusowych wysiedleń” – powiedziała Weronika Rokicka, koordynatorka kampanii Amnesty International Polska.

Sytuacja w Pata-Rât nie jest wyjątkowa – podkreśla ona jedyne niepokojący trend dotykający Romów na terenie całej Rumunii. Niedawno, bo we wrześniu 2013 roku w Eforie Sud (dzielnicy miasta Eforie) 101 osób – w tym 55 dzieci – zostało bezdomnych, kiedy ich domy zostały wyburzone z uwagi na rzekomy brak pozwoleń na budowę. Żadne środki prawne, które umożliwiłyby tymczasowe zawieszenie eksmisji nie były dostępne.

ERRC i Amnesty International wzywają rumuńskie władze do wzięcia decyzji sądu w sprawie społeczności z ulicy Coastei pod rozwagę oraz zaprzestania wszelkich przymusowych wysiedleń, które w podobny sposób obierają za cel społeczności Romów.

Tłumaczenie: Paulina Iżewicz, Marta Skassa
Źródło: Amnesty International


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. supertlumacz 09.01.2014 23:00

    Złe decyzje sądów są bardzo szkodliwe społecznie. W ten sposób mafia zdobywa zaplecze i poparcie.

    Przypominam że jedno z arcydzieł kinematografii światowej OJCIEC CHRZESTNY zaczyna się od sceny w której szanowany przedsiębiorca pogrzebowy, nie mający nigdy konfliktów z prawem i wręcz unikający wcześniej kontaktów z donem , prosi dona o pomoc w sprawie ukarania sprawców trwałego oszpecenia niezamężnej córki broniącej się przed gwałtem którzy dostali wyroki w zawieszeniu.

    Nie ma co ukrywać że nagminność podobnych błędnych decyzji w polskich sądach jest przyczyną konieczności zapewnienia stałej ochrony sędziom na terenie sądów. Po raz pierwszy w historii sądownictwa na ZIEMIACH POLSKICH; nawet chyba podczas zaborów a nawet okupacji nie było ochrony czy strażników sądowych. Na pewno nie było od lat 60-tych do Okrągłego Stołu. Wstęp na rozprawy sądowe był wolny, była nawet stała publika i dowcipy na jej temat. W Przekroju WANDA FALKOWSKA pisywała poczytne felietony z serii NA SĄDOWEJ WOKANDZIE.

    W roku 1995(?) przebywałem dłużej w Londynie. Kilkanaście razy kibicowałem darmo na rozprawach w sądzie w pobliżu katedry św. Pawła. Owszem, przed wejściem na galerię dla publiczności przechodziłem obok policjanta ale nie było bramki z wykrywaczami metali. Atmosfera swobodna i ogólnie przyjazna sędziom. Kibicowałem w sprawach rodzinnych. pewna stronniczość na rzecz kobiet była traktowana przez publikę z wyrozumiałością; wiadomo jeśli ojciec nie będzie płacił alimentów, to obowiązek ten spadnie na państwo.

    Czasem miewam wrażenie że obłędne orzeczenia sędziów są częścią konspiracji korpusu sędziowskiego dla obalenia systemu i wprowadzenia dyktatury Usraela.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.