Spór o szkolną edukację religijną
Zaniedbania w nauczaniu przedmiotu „Edukacja religijna” w ponad połowie szkół w Anglii i Walii stwierdzono w opublikowanym w Londynie raporcie niezależnego Urzędu Standardów Edukacji Ofsted. Już wcześniej minister oświaty Michael Gove zwrócił uwagę na niski standard nauczania tego przedmiotu.
Edukacja religijna jest obowiązkowa w programach wszystkich szkół w Wielkiej Brytanii, nie jest jednak równoznaczna z nauką religii. Jest to przedmiot wyjaśniający deistyczny światopogląd, podstawy różnych religii i ich tradycje. Raport Ofsted stwierdza, że 60 procent szkół nie rozumie celu edukacji religijnej, nie potrafi nauczać przedmiotu, ani nie przygotowuje uczniów do egzaminów. Raport zakwestionował pozostawienie w gestii samych szkół liczby godzin i wyboru tematyki edukacji religijnej. Postuluje też oddanie jej pod kontrolę rządu.
Rada Edukacji Religijnej Anglii i Walii oświadczyła, że czuje się zawiedziona, ale nie zaskoczona wnioskami z inspekcji i chce współpracować z rządem nad ujednoliceniem programu. Z tym postulatem zgadza się Narodowe Towarzystwo Świeckie. Domaga się jednak włączenia do edukacji religijnej wiedzy o różnych poglądach religijnych, niereligijnych i filozoficznych. Rzecznik Towarzystwa Świeckiego powiedział, że obecnie część szkół wyznaniowych nagina charakter przedmiotu i prowadzi na lekcjach pracę misyjną.
Autor: jkl
Źródło: Lewica