Społeczeństwo bezgotówkowe
O człowieku bez grosza przy duszy zwykło się mówić „golec”. Społeczeństwa bezgotówkowe wymyślone, jakżeby inaczej, przez banki to zbiorowości w 100% kontrolowane. Przez analogię, wymyślmy sobie wirtualne auto, albo dom i spróbujmy się nim poruszać, albo w nim przespać bezpiecznie. Taki też jest status elektronicznego pieniądza.
http://youtube.com/watch?v=N-5isib3dI8
Pozornie wszelkie pomysły cyfryzacji, automatyzacji podstawowych dziedzin i czynności człowieka zapowiadane jako ułatwienie, okazują się dużo bardziej czasochłonne, kosztowne i zagmatwane. Nie szukając dalej jak służba zdrowia widać te skutki jak na dłoni. Ceną pogarszające się zdrowie i życie.
Grecy są już zmuszeni do elektronicznego wydatkowania co najmniej 30% swoich przychodów rejestrowanych na kontach. Uchylanie się od tego rozwiązania oznacza karę. Jeżeli właściciel konta wyda jedynie 15% przychodów, poniesie karę w wysokości 22% kwoty niewykorzystanej. Również w Grecji istnieje przepis stanowiący, że płatność powyżej 70 euro musi być dokonana elektronicznie, czekiem, lub kartą kredytową. Nie ma mowy o dobrowolności, bo przymus ustawowy jest jednoznaczny. To są następstwa odgórnej decyzji, a nie wyboru człowieka.
Gdy w 2016 roku w Indiach władze bez jakiegokolwiek uprzedzenia dokonały denominacji banknotów o najwyższym nominale co doprowadziło do wycofania z rynku 80% gotówki, odpowiedzią były gwałtowne protesty, starcia z policją. Niewielka część Hindusów posiada konta bankowe. Źródłem takich zmian jest Waszyngton. USAID (Amerykańska Agencja Rozwoju Międzynarodowego) wynegocjowała porozumienie z Ministrem Finansów Indii nazwane partnerstwem obrotu bezgotówkowego, co znaczy, że postęp być musi.
Przyjmując, że wielu może uznawać płacenie kartą za wygodne, mniej naraża na pokusę kradzieży, to warto zastanowić się kto w istocie jest bezwarunkowym wygranym w takich operacjach. Banki. To one pobierają prowizje za prowadzenie konta, za kartę, za każdorazową transakcję mając jednocześnie dostęp do danych klienta pozwalający na łatwe ustalenie jego osobistego profilu. Ułatwiona jest też obserwacja tendencji rynkowych na podstawie dokonywanych zakupów, inwestycji. Tą drogą banki zabezpieczają się zarazem przed reakcją kryzysową nie dopuszczając do gwałtownego wycofania dużych kwot w obliczu krachu finansowego. Banki są żandarmem naszych pieniędzy. Na wielu rynkach banki takie jak J.P. Morgan Chase stosują wysoce restrykcyjną politykę obrotów gotówkowych. Nie promują również zakładania gotówkowych kont depozytowych, których zwyczajowo znaczne oprocentowanie przysparza właścicielowi walorów bez ryzyka.
Twórcą społeczeństwa bezgotówkowego jest Willen Buiter – doradca Citigroup. Równolegle z tym pomysłem rozwija się czarowanie wirtualną walutą propagowaną jako krypto waluta. Każdy rodzaj cyfrowej waluty, systemu płatności umyka kontroli osób dokonujących transakcji, za to jest doskonale widziany dla zarządzającego systemem elektronicznym. Jest to jednoznaczne z możliwością monitorowania, przewagi decyzyjnej, ingerencji przez śledzącego w źródło, termin, skalę, cel transakcji. Niedawnym przykładem było zablokowane konto państwowe Iranu przez Bank of America. Przed taką praktyką pojedynczy obywatel trzymający na koncie bankowym oszczędności życia, gdy nagła potrzeba zmusiłaby go do zadysponowania gotówką nie ma szans z Goliatem. Wydaje się, że ostatnim w łańcuchu potencjalnych korzyści wizji społeczeństwa bezgotówkowego jest klient, pierwszymi natomiast są banki i władza.
Autorstwo: Jola
Na podstawie: YouTube.com
Źródło: WolneMedia.net