Spalone radiowozy i kilku ciężko rannych funkcjonariuszy

Opublikowano: 23.03.2021 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1586

Niesłychane sceny miały wczoraj miejsce w Bristolu, gdzie pokojowy protest przeciwko projektowi ustawy o policji i przestępczości przerodził się w zamieszki. Na ulicach miasta doszło do bezprecedensowej przemocy, na skutek której spalone zostały przynajmniej dwa radiowozy, a kilku policjantów trafiło do szpitala z ciężkimi obrażeniami.

Wybuch niezadowolenia w Bristolu jest ściśle związany z rządowym projektem ustawy o policji, przestępczości, wyrokach i sądach. W projekcie tym znalazły się kontrowersyjne zapisy dotyczące zwiększenia uprawnień funkcjonariuszy w zakresie ograniczania protestów, które mogą powodować zakłócenia dla lokalnej społeczności. Chodzi tu także o protesty, które mają całkowicie pokojowy charakter, choć z uwagi na sytuację epidemiczną w kraju są de facto nielegalne (dobrym przykładem takiego protestu jest zeszłotygodniowa demonstracja w Londynie po zabójstwie 33-letniej Sarah Everard, którą policja próbowała rozpędzić siłą).

Pomimo frustracji, jaką wzbudził rządowy projekt ustawy o policji, przestępczości, wyrokach i sądach, trudno jest wytłumaczyć to, co stało się wczoraj wieczorem w Bristolu. Protest rozpoczął się pokojowo, ale szybko przerodził się w zamieszki. Demonstranci zaatakowali funkcjonariuszy pałkami i petardami, a dodatkowo podpalili dwa wozy policyjne i zniszczyli kilka budynków w okolicy posterunku Bridewell Police Station. „To najgorsze akty przemocy w Bristolu od wielu, wielu lat. Przemoc przybrała naprawdę bezprecedensową skalę. Od czterech do sześciu, a prawdopodobnie więcej funkcjonariuszy zostało poważnie rannych, a niektórzy mają połamane kości. Nic nie wskazywało, że dojdzie do takiej eskalacji” – powiedział Andy Roebuck, szef regionalnej policji Avon i Somerset. A Minister Spraw Wewnętrznych Priti Patel tak skomentowała zachowanie wandali w Bristolu: „Bandytyzm i zakłócenia porządku przez mniejszość nigdy nie będą tolerowane. Nasi policjanci narażają się na niebezpieczeństwo, aby chronić nas wszystkich”.

W podobnych słowach skomentował też wieczorne wydarzenia laburzystowski burmistrz miasta, Marvin Rees. Włodarz zaznaczył, że częściowo rozumie „frustrację” ludzi dotyczący zapisów projektu ustawy, ale też zaznaczył, że, „niszczenie budynków w centrum miasta, niszczenie pojazdów, atakowanie policji nie zmniejszy prawdopodobieństwa, że ustawa przejdzie”.

Autorstwo: Marek Piotrowski
Źródło: PolishExpress.co.uk


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.