Spada konsumpcja chleba w Polsce

Opublikowano: 08.10.2014 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 825

Polacy jedzą coraz mniej chleba. Przeciętny Polak kupuje rocznie ok. 50 kg pieczywa. To dwukrotnie mniej niż na początku przemian w naszym kraju. Na rynku przybywa też wypieków niższej jakości, które kwalifikuje się jako produkty chlebopodobne.

“Konsumpcja chleba spadła znacząco w porównaniu z latami 90. czy jeszcze wcześniejszym okresem” – ocenia dr Robert Księżopolski, prezes Fundacji Chleb to Zdrowie. “Wiąże się to między innymi z bogaceniem się społeczeństwa, zastępowaniem produktów zbożowych przez inne produkty, które są bardziej przetworzone. Jeżeli chodzi o dane liczbowe, to tutaj możemy mówić o nawet takim dwukrotnym spadku spożycia chleba w porównaniu z początkiem lat 1990.”

Problemem rynku chleba w Polsce jest jego jakość. W sklepach można znaleźć zarówno wypieki najwyższej jakości, jak i wyroby chlebopodobne. Wiele osób kupując wypieki, które pięknie wyglądają na półce, ale smakują dużo gorzej, zraża się i ogranicza spożycie chleba. Dlatego promując pieczywo, trzeba dać konsumentowi gwarancję, że to, za co płaci i co będzie jadł, ma wysoką jakość.

“Chcielibyśmy mieć informacje o tym, w jaki sposób jest ono produkowane, z jakich składników, z jakiej mąki, z jakich ziaren” – podkreśla dr Księżopolski. “Informacja ze strony producentów, jest niezbędna do tego, żeby uzyskać produkt najwyższej jakości, żeby konsument wiedział o tym, że to jest taki produkt, żeby tworzył się rodzaj kontraktu społecznego pomiędzy producentem a konsumentem, rodzaj zaufania opierającego się na obietnicy producentów dotyczącej dobrej jakości produktów.”

O większą konsumpcję apelują też dietetycy i lekarze. Chleb występuje w większości rekomendacji dietetycznych, żywieniowych i medycznych jako niezbędny składnik codziennej diety. Instytut Żywności i Żywienia uznał chleb za podstawę piramidy żywieniowej.

“Chleb jest źródłem energii, witamin i soli mineralnych, dlatego powinniśmy go codziennie spożywać” – powiedział agencji informacyjnej Newseria prezes Fundacji Chleb to Zdrowie.

Fundacja Chleb to Zdrowie powołana przez właścicieli kilku znanych piekarni oraz specjalistów od zdrowego żywienia ma za zadanie uświadomić Polakom, że chleb należy jeść kilka razy dziennie. Nie tylko dla smaku, lecz także dla zdrowia.

“Staram się zebrać jak największą grupę entuzjastów i pasjonatów pieczywa, którzy będą jednocześnie specjalistami branżowymi. To oznacza zarówno technologów, dietetyków, jak i przedstawicieli branży piekarskiej” – mówi dr Robert Księżopolski.

Źródło: Newseria


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Murphy 08.10.2014 10:32
  2. RobertM4 08.10.2014 11:49

    I ja się pewnie przyczyniam ze swoja rodziną do niższego rankingu, ale nie dlatego że jemy mniej, tylko dlatego iż piekę sam. Z dodatkami takimi jak: siemie, otręby, słonecznik, płatki owsiane, mąka 650 i 2000 to koszt około 6-7zł (sześc-siedem) za cztery bochenki po 700gr, razem oczywiście z energią. U mnie w sklepie kosztuje zwykły 600 gramowy 3,80. To więc może nie jemy mniej, tylko pieczemy sami, gdyż nas na lepszy chleb po prostu nie stać. A faktycznie ten z marketów, to się nadaje, ale dla ptaków. może…

  3. Jedr02 08.10.2014 12:06

    “W sklepach można znaleźć zarówno wypieki najwyższej jakości, jak i wyroby chlebopodobne”
    Ciekawe w których są te wypieki najwyższej jakości…
    We Wrocławiu mamy taką piekarnie na placu Bema, która piecze normalne chleby. Ma nonstop kolejke, często wystającą poza sklep mimo że obsługa jest już mocno przyśpieszona. Chleby w porównaniu ze sklepowymi są drogie(jak popatrzymy na składniki marża raczej podobna), ale ludzie kupują je masowo. I co Ci ludzie są ślepi i mogliby to samo kupić w markecie? 🙂 Mi się nie udało nic podobne w markecie znaleźć.
    No ja też na pewno zaniżam liczbę kupowanego pieczywa. W moim wypadku to pewnie jest jakiś 1 kg rocznie. Nie jem normalnie w ogóle normalnie takich wyrobów, czasem w terenie kupie bułki.

    Ten ze sklepu to się nadaje najwyżej dla gołębi bo normalne ptaki to potruje 🙂

  4. luzak1977 08.10.2014 15:30

    Ja także piekę sam i sam robię zakwas. Mam chlebek i bułeczki jakie chcę i ile chcę.

  5. jeszcze 08.10.2014 17:00

    Co Wy chcecie od biednych ptaków? Chyba wywołać u nich kwasicę karmiąc chlebem, i to w dodatku sklepowym 😉

    Chleba ze sklepu nie jem od 3,5 roku. Też piekę, kiedyś żytnio-pszenny teraz wyłącznie żytni z odrobiną otrąb owsianych, oczywiście na żywym zakwasie. Taki chleb może leżeć nawet do 2 tygodni owinięty w lnianą ściereczkę i nadal jest smaczny, co najwyżej trochę czerstwy.
    W ramach czasowej rezygnacji z glutenu przymierzam się do chlebka gryczanego.

    Tak przy okazji, do chleba “na zakwasie” z piekarni stosuje się zakwas suchy, syntetyczny.
    Z chlebów kupnych przyzwoity jest chleb z Radzymina i chleb hruby z rodzinnej piekarni koło Słubic.

  6. Poeta 08.10.2014 21:16

    Jeśli chleb to tylko bezglutenowy, ale że nie mam możliwości oraz chęci do pieczenia swojego bezglutenowego chlebka to tego nie robię i… nie jem chleba już od prawie 2 lat. Nie jest on do niczego potrzebny.

  7. MichalR 09.10.2014 06:34

    moja teściowa pracuje w piekarni. Dlatego często jem chleb. Pewnie nie jest on uwzględniany w statystykach, bo Polskim zwyczajem piekarz dostaje chleb z piekarni jako swego rodzaju dodatkowe wynagrodzenie.

    Jak czytam wasze krytyczne komentarze to się dziwię, bo zakwas w tej piekarni jest robiony tradycyjnymi metodami, mąka co prawda kupowana jest w dużych chyba 50kg workach, ale jest to zwykła mąka a nie żadna mieszanka chemiczna. O ile kiedyś myślałem o domowym wypieku chleba tak teraz ani myślę.

    Pewnie istnieją chleby gorszej jakości, ale jeśli się rozezna w rynku, to można wybrać ulubioną piekarnię i zostać jej wiernym klientem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.