Somalijscy uchodźcy zmuszani do opuszczenia Kenii

Opublikowano: 08.03.2014 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 966

Wszechobecne prześladowania, naruszania praw człowieka i redukowanie pomocy dla uchodźców sprawia, że Somalijczycy są zmuszani do opuszczenia Kenii – alarmuje raport Amnesty International.

“Atmosfera w Kenii jest tak nieprzyjazna dla uchodźców, że część z nich nie widzi innego wyjścia jak powrót do Somalii, gdzie trwający konflikt wciąż zagraża życiu. Sytuacje takie można zakwalifikować jako wydalenie do kraju pochodzenia” – powiedziała Weronika Rokicka, koordynatorka kampanii Amnesty International Polska.

Najnowszy raport o uchodźcach somalijskich pt. Nie ma miejsca, które byłoby dla nas domem opisuje, jak nie do zniesienia stało się ich życie. Odmawia się im dostępu do zarejestrowania i część z nich przebywa w Kenii nielegalnie, są w związku z tym celem ataków ze strony policji.

28-letni Abdi powiedział AI: “Tutaj w Kenii jest jak w więzieniu. Nocą nie możemy wychodzić z domu, a za dnia mogą nas aresztować. W Somalii natomiast jest niebezpiecznie, słyszeliśmy o zabójstwach i mordach, ale jesteśmy zdesperowani? nie mogę już tutaj zostać, więc pozwólcie mi wrócić.”

W listopadzie zeszłego roku władze Somalii i Kenii podpisały w obecności Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR) porozumienie o powrocie setek tysięcy uchodźców do Somalii. Ten program wkrótce wejdzie w życie.

“Połączenie niepewności i prześladowań sprawia, że uchodźcom ciężko jest przetrwać w Kenii. Są skutecznie pozbawiani bezpiecznego miejsca. Powroty są tylko wtedy zgodne z prawem, jeśli są dobrowolne. Oznacza to, że osoba podejmuje tę decyzję bez presji zewnętrznej, a powrót przebiega w godnych i bezpiecznych warunkach. Wydaje się, że w tym momencie warunki te są bardzo trudne do spełnienia” – dodała Weronika Rokicka.

Według standardów, którymi kieruje się UNHCR powrót jest dobrowolny tylko, jeśli osoba widzi dla siebie korzyść z powrotu do kraju pochodzenia, nie zaś jeśli wraca, ponieważ wypychana jest przez okoliczności i de facto zmuszana do opuszczenia Kenii. Wiele osób, z którymi rozmawiali badacze AI mówili, że nie robią tego z własnej woli. Ci, którzy wracają, narażeni są na prześladowania.

“Kenijskie władze oraz UNHCR mają obowiązek ochrony uchodźców w Kenii. Wywieranie presji na uchodźców, żeby wracali do miejsca, gdzie trwa konflikt, a ich życie i wolność są w niebezpieczeństwie jest zakazane na mocy prawa międzynarodowego” – podkreśliła Weronika Rokicka.

Źródło: Amnesty International


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.