Śmiertelna choroba tropikalna w Australii

Wybuch śmiertelnej choroby tropikalnej, japońskiego zapalenia mózgu, ogarnął Australię. Według źródeł australijskich, pojawienie się na kontynencie takich chorób tłumaczy się… zmianami klimatu.

Pierwsze osoby i zwierzęta dotknięte epidemią pojawiły się w kraju w marcu 2022 roku. Obecnie znane są 34 przypadki infekcji u Australijczyków i trzy zgony. Infekcja uderzyła również w rolnictwo, ponieważ padła z jej powodu duża liczba świń.

Epidemia ogarnęła w sumie cztery stany – Queensland, Nową Południową Walię, Wiktorię i Australię Południową. Klimat prawie całego kraju nie jest typowy dla rozprzestrzeniania się choroby tropikalnej, dlatego władze i reszta ludności nie były przygotowane na ewentualne wystąpienie takiego problemu.

Teraz rząd w pośpiechu zaczął zajmować się kosztownym importem szczepionki przeciwko chorobie. Jedyny przypadek japońskiego zapalenia mózgu w Australii do marca 2022 roku został odnotowany 20 lat temu i zakończył się bez zgonu.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl