Śmierć za kolor skóry?

Po zastrzeleniu na Florydzie czarnoskórego 17-latka tysiące Amerykanów protestowały w sobotę wieczorem przeciwko przemocy i rasizmowi. Demonstracje odbyły się m.in. w Waszyngtonie, Chicago i Nowym Yorku.

17-latek poniósł śmierć z rąk członka ochotniczej ochrony dzielnicy w mieście Stanford na Florydzie, Georgea’a Zimmermana.

28 lutego Zimmerman patrolował ulice i spostrzegłszy czarnoskórego nastolatka zatelefonował na policję, informując, że chłopak „coś knuje.” Następnie podszedł do nastolatka i po szarpaninie dobył broni i zastrzelił go. 17-latek nie był uzbrojony – jak się później okazało – po prostu wracał do domu z zakupów.

Policja jednak odmawia aresztowania Zimmermana, twierdząc, że ma dowody, iż działał on w obronie własnej.

Źródło: Władza Rad