Słów brakuje…

Opublikowano: 16.03.2011 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Media

Liczba wyświetleń: 1123

Do tej pory nie napisałam nic o trzęsieniu ziemi w Japonii, bo w takich chwilach brakuje słów, żeby powiedzieć cokolwiek sensownego. Co można powiedzieć, kiedy zdarza się taka tragedia, gdy ludzie tracą najbliższych, gdy całe połacie zamieszkałego lądu, wraz z domami i ich mieszkańcami spływają do oceanu, gdy przesuwają się lądy, a nawet oś ziemi… Człowiek siedzi i gapi się w telewizor w jakimś otępieniu i zastanawia się, czy to jawa czy sen.

W telewizorze pokazują się głupawo uśmiechnięci prezenterzy, prowadzący dzienniki; te ich profesjonalne uśmiechy są chyba utrwalone botoksem, bo nie znikają w żadnych okolicznościach. A jeszcze gorsze jest to, co ci ludzie wygadują.

A właściwie, to niby co mieliby wygadywać? Czy jest cokolwiek mądrego, co można powiedzieć w takich okolicznościach? Właściwie wszystko, co powiedzą brzmi głupio, nieodpowiednio i nietaktownie. Współczuję tym, którzy muszą, bo taki mają zawód.

Zaraz po szybkim przeglądzie wieści z wybrzeży, całkowicie zniszczonych przez żywioł, reszta dziennika przeznaczona jest na rozważania, czy gospodarka światowa odczuje, czy nie odczuje tego, co się stało? Czy japoński przemysł motoryzacyjny poniesie jakieś straty, czy może zupełnie nie odczuje kryzysu? Nieważne jest życie ludzi, nieważne tragedie, ważny jest bóg Mamon i stan jego posiadania.

Nie ma nadziei, że z mediów dowiemy się choć słowa prawdy, więc nie po to włączam telewizor, żeby słuchać interpretacji tego, co się dzieje. Włączam go po to, żeby zobaczyć na własne oczy, co się stało. I żeby zobaczyć, do jakiego stanu doprowadzili ten świat rządzący nim psychopaci.

Nie dość, że Japończycy muszą się zmierzyć z siłą żywiołów (teoretycznie są do tego przygotowani, żyją przecież w rejonie sejsmicznym i od zawsze liczyli się z możliwością potężnego trzęsienia ziemi i tsunami) to stanęli wobec zupełnie innego zagrożenia: ze strony niewybaczalnej głupoty ludzkiej.

Japonia, pierwszy i jedyny kraj, na który spadły bomby atomowe, otrzymała od losu wyraźne i wyjątkowo bolesne ostrzeżenie, jak bardzo groźna jest energia atomowa i jak tragiczne oraz długotrwałe są skutki skażeń radioaktywnych. Wydawałoby się, że po takim ostrzeżeniu naród i władze tego kraju już nigdy więcej nie powinny igrać z tą „śmiertelną zabawką Oppenheimera”.

A jednak nauka poszła w las… Jeszcze nie wymarło pokolenie pamiętające Hiroshimę i Nagasaki, a na ten kraj spadło kolejne skażenie, kto wie, czy nie znacznie groźniejsze, niż to wojenne. Można by rzec: kara za głupotę. Ale za czyją głupotę? I kto ma być ukarany? Jak zwykle kara za podłe czyny psychopatów spada na niewinne ofiary! To jest już reguła. Za głupotę i pazerność kilku psychopatów rządzących krajem pokutować będzie cały naród, w tym ludzie urodzeni długo po wojnie, którzy nie mieli nic wspólnego z podejmowaniem chorych decyzji o budowie elektrowni atomowych w tak aktywnym sejsmicznym terenie. Nie dość, że ludzie potracili bliskich i swoje domy, że wszyscy przeżywają ciężki szok, to teraz dodatkowo muszą się zmierzyć z kolejnym nieszczęściem: ze skażeniem radioaktywnym. Dokąd mają uciekać? Czy w ogóle jest jakaś ucieczka przed tym niewidzialnym zagrożeniem?

Minie kilka lat, dzienniki znów będą podawać optymistyczne notowania giełdowe, ale ani słowem nie wspomną o tym, że w Japonii rodzą się dzieci z wodogłowiem i innymi przerażającymi deformacjami. Takie rzeczy nie interesują czcicieli boga Mamona.

Zaraz ktoś spyta: Japonia jest daleko, więc co nam do tego? Czy my własnych problemów nie mamy? Mamy. U nas w Polsce również rządzą psychopaci i czciciele Mamona. Co ich obchodzi, że nad Japonią wisi wielka chmura radioaktywnego pyłu. Co ich obchodzi, że popłynęła ona nad Stany Zjednoczone i Kanadę? Co ich w końcu obchodzi nawet to, że wiatry mogą się zmienić i chmura ruszy na Europę?

Ich obchodzi tylko jedno: że energetyka jądrowa, z której czerpią zyski, jest zagrożona i trzeba ją ratować wszelkimi możliwymi sposobami. W dupie mają ludzkie życie i zdrowie, a nawet to, że grozi nam zagłada całego życia biologicznego, zarówno morskiego, jak i lądowego. To wszystko jest nieważne! Ważne jest ratowanie polskiego programu atomowego!

Od rana w mediach jazgot: musimy rozwijać energetykę jądrową, nie mamy innego wyjścia, energetyka jądrowa jest czysta i całkowicie bezpieczna. I co z tego, że w Japonii wybuchły 4 reaktory? Co z tego, że chmura radioaktywnego pyłu wędruje przez świat? To jest niegroźne! Groźny jest dwutlenek węgla i wyłącznie z nim musimy walczyć.

Autor: Maria Sobolewska
Źródło: Jestem za, a nawet przeciw


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

14 komentarzy

  1. mgmg 16.03.2011 08:11

    Może poczekajmu na bilans tego co się zdarzyło w elektrowni w Japonii a potem wyciągajmy wnioski. ja wiem, ze Pani z racji płci przysługuje biadolenie, ale mężczyźni nie biadolą tylko spinają pośladki i pchają ten grajdoł do przodu.

  2. jegor 16.03.2011 08:50

    A ja zgadzam się z Autorką.
    Jednocześnie jakoś żal mi tych “mężczyzn spinających pośladki”, żal, kiedy w jakiejś chwili nie będą mogli uciec od rzeczywistości i w końcu zadadzą sobie pytanie “to po co jedliśmy tą żabę”.

  3. marckus 16.03.2011 09:33

    Pani Maria jak zawsze celnie. Tu nie chodzi o biadolenie, po prostu taka jest prawda. Wszystkie działania na świecie służą nie poprawie życia ludzi, ale zyskowi tych, którzy tym światem rządzą. Ale to nie są wcale ci, których nazwiska znamy z mediów. A że zginie parą milionów, to nie ważne, bo o to przecież chodzi, żeby było nas mniej. I tak długo, jak rządzi prywatny pieniądz wielkich tego świata, nic się nie zmieni. Świadomość społeczna tego faktu jest tak niska, że przynajmniej na razie nie ma co liczyć na jakiś skuteczny bunt. A że HAARP może mieć coś wspólnego z tym wszystkim to wcale nie taka bajka, chociaż zdecydowanie wolałbym, żeby nie. Cała nadzieja w 2012.

  4. professor1234 16.03.2011 09:54

    kolejny artykuł z cyklu wszyscy mają w d… i magiczne słowa – skażenie, zagłada milionów, mamona. Trochę jak z polskimi kierowcami, każdy ekspert i znawca – w jego własnym mniemaniu. A kto chce buntu – 2 grupy, Ci którzy rozumieją co się naprawdę dzieje, próbują coś zmieniać i to nie koniecznie krzykiem i Ci którzy nijak nie dają sobie rady z otaczającą rzeczywistością, mam jakieś dziwne wrażenie że ciężko spotkać tą pierwszą grupę. Zapomniałbym – jest jeszcze trzecia grupa, chyba przeważająca nawet tą drugą – młodzież gimnazjalna i wczesno-licealna…

  5. Piszczyk 16.03.2011 09:54

    mgmg
    Rozumiem to, niektórzy “mężczyźni” mając dość pieszczot spinają pośladki , lecz co znaczy “pchają ten grajdoł”.

  6. Piszczyk 16.03.2011 10:13

    W pełni popieram Panią Marię. Umiejscowienie elektrowni atomowych w miejscu sławnym z trzęsień ziemi jest pomysłem “idiotycznego, skretyniałego bydlęcia” ( licencja poetica z Jarosława Haśek). Proponuję następne bezpieczne lokalizację dla nowych elektrowni atomowych jak: Sycylia obok Etny , Zatoka Neapolitańska ,Santoryn , Islandia, Hawaje.W Polsce : Bogatynia , Wrocław, Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski,Szczecin i Kołobrzeg . Co z pewnością ucieszy naszym braci Niemców.

  7. mgmg 16.03.2011 11:16

    (Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 7.)

  8. m4t3k 16.03.2011 11:30

    Przynajmniej jedna dobra rzecz z tego wniknęła – antyreklama energii jądrowej.

  9. fish512 16.03.2011 12:34

    Ehh ludzie, po raz któryś o tym pisze 😛 Energia jądrowa jest w tej chwili najtańszą i najbardziej opłacalną forma zasilania, fakt złoża uranu powoli tez się wyczerpują, wiec koszty będą rosły powoli, wiec jeśli nad czymś się zastanawiać, to tylko czy warto u nas tego typu elektrownie budować, gdy wszyscy będą za kilkanaście lat z nich rezygnować. Elektrownia Fukushima ucierpiała na skutek jednocześnie trzęsienia jak i tsunami, zalane zostały systemy chłodzące(częściowo), stad ich awaria, sama budowa elektrowni była przygotowana na trzęsienie ziemi, ale nie na dwa kataklizmy naraz, wystarczy wygooglowac!! Nie róbmy ludzia wody z mózgu, tak samo niestosowne sa porównania do Czarnobyla, poczytajcie troszkę a później piszcie. Co do jednego się zgadzam, mamona, mamona, nikogo już prawie nie obchodzi pojedyncza jednostka ludzkie, no może tylko w czasie ew. wyborów, choć w czym problem troszkę nagiąć i te statystyki?

  10. jaro 16.03.2011 14:36

    Witam
    fish512 ma rację “…niestosowne sa porównania do Czarnobyla…”. W Czarnobylu wybuchł 1 reaktor. W Fukushima uszkodzonych jest 4 reaktory, w tym w dwóch są nadtopione rdzenie. Oczywiście jeżeli doniesienia są szczegółowe. Moim zdaniem wyznawcy Mamona nie mówią nam wszystkiego. Stopienie rdzenia może mieć katastrofalne skutki.
    Pozdrawiam

  11. edek 16.03.2011 15:49

    @mgmg
    Że jacyś mężczyźni spinają pośladki to można się zgodzić. Każdy ma to co lubi. Ale że “pchają ten grajdoł do przodu” to trochę przesadziłeś. Chociaż może nie dokończyłeś myśli: “pchają ten grajdoł do przodu wprost na skraj przepaści”
    A co do atomówek, to w Polsce również występowały trzęsienia ziemi. Na szczęście o mniejszej sile:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Trz%C4%99sienia_ziemi_na_ziemiach_polskich
    Jako ciekawostka: w 2004 roku było trzęsienie ziemi w obwodzie Kaliningradzkim, praktycznie po sąsiedzku z Pomorzem Gdańskim i oczywiście Żarnowcem…

  12. user 16.03.2011 19:54

    Niestety tak działa cały system, najważniejsze są pieniądze, liczby, statystyki, a ludzkie życie i natura należą do spraw drugorzędnych. Ludziowce myślące lewą półkulą są ulubionymi zabawkami tych z góry. Myślę że dyskusje nt. bezpieczeństwa elektrowni atomowych są w tej chwili nie na miejscu. Zamiast łączyć się duchowo z cierpiącymi i próbować zorganizować jakąkolwiek pomoc, wolimy mydlić oczy naukowymi gadkami.

  13. edek 16.03.2011 20:07

    @user
    Masz rację. Bo najważniejsze w tragedii jest życie ludzi…
    Za każdym razem gdy coś takiego się zdarza widać jak kruchymi istotami jesteśmy.

  14. mk 17.03.2011 11:50

    Wczoraj w TV.info, widziałem Dariusza Szweda z partii Zielonych. Chłopaki zrobiły prosty rachunek i wyliczyły, że inwestując i modernizując przestarzałą infrastrukturę energetyczną, uzyskamy oszczędność energii równą mocy jaką moglibyśmy uzyskać z elektrowni atomowej. Więc wystarczy wrzucić trochę talarów, unowocześnić zabytkowy przemysł energetyczny i nie potrzebujemy żadnych atomowych wynalazków. Modernizacja jest setki razy tańsza i można ją zacząć od zaraz.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.