Słabość polskiej energetyki
Poniższe statystyki z jednej strony pokazują nam siłę CD Projektu – polskiej firmy produkującej gry komputerowe, a z drugiej – obecną słabość polskich gigantów energetycznych. Okazuje się, że wczorajsza wycena giełdowa CD Projektu była najwyższa w historii i sięgnęła 21,963 mld zł. Tymczasem łączna wartość PGE, Taurona i Energii spadła do poziomu zaledwie 22,136 mld zł. To oznacza, że producent „Wiedźmina” i „Cyberpunka” jest dziś wart niemal tyle samo co trzy największe polskie spółki energetyczne razem wzięte.
Kapitalizacja Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) na zakończenie wczorajszego dnia wyniosła 16,764 mld zł. Kapitalizacja Taurona – 2,686 mld zł, natomiast Energii – 3,064 mld zł. Łączna wartość giełdowa trzech wspomnianych spółek energetycznych wyniosła zatem 22,136 mld zł.
Tymczasem kurs akcji CD Projektu wystrzelił przedwczoraj do poziomu 228,50 zł. Uwzględniając fakt, iż wszystkich akcji producenta Wiedźmina jest 96 120 000 łatwo można wyliczyć, iż całkowita kapitalizacja tej spółki na zakończenie wczorajszego dnia wyniosła 21,963 mld zł, czyli niemal tyle samo, co PGE, Tauron, Energa razem wzięte!
Wspomniane statystyki pokazują nam z jednej strony siłę CD Projektu – polskiej firmy produkującej gry komputerowe (Wiedźmin, Cyberpunk), która osiągnęła sukces na skalę światową, a z drugiej – obecną słabość polskich gigantów energetycznych. Dlaczego kursy akcji PGE, Taurona i Energii są coraz niższe, a ich kapitalizacja spada? Najlepiej wyjaśnić to na przykładzie Taurona. Okazuje się, że zobowiązania (długi) tej spółki rosną w niepokojącym tempie. O ile jeszcze na koniec 2013 roku wynosiły one 8,518 mld zł, to już na koniec 2018 roku wzrosły do poziomu 14,253 mld zł.
Zwiększające się zadłużenie w powiązaniu z rosnącymi cenami uprawnień do emisji CO2 (zdecydowana większość energii produkowanej przez PGE, Tauron i Energę pochodzi z wysokoemisyjnych elektrowni węglowych) powodują, że coraz mniej jest chętnych na posiadanie akcji polskich spółek wytwarzających energię elektryczną. A to oznacza, że ceny akcji muszą spadać. Niestety (dla PGE, Taurona i Energii) nic nie wskazuje, aby ten niekorzystny trend miał się w najbliższym czasie odwrócić.
Źródło: Niewygodne.info.pl