Skutki uboczne u 4 na 5 zaszczepionych na COVID-19 dzieci

Opublikowano: 28.05.2021 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 2447

Firma Pfizer/BioNTech opublikowała badanie dotyczące bezpieczeństwa i stosowania preparatu oferowanego jako „szczepionka przeciwko COVID-19”. Badania dotyczą aktualnego stanu testowania wyszczepiania ludności, jako III fazy eksperymentu medycznego, w tym założonego wyszczepiania dzieci i młodzieży. U około 78,9 procent zaszczepionych w ramach testowania dzieci wystąpiły jakieś skutki uboczne (dane nie uwzględniają skutków ubocznych występujących po długim okresie czasu, ponieważ nie są jeszcze znane – przypis WM).

Gigant farmaceutyczny opublikował 19 maja (2021 r.) 37-stronicowy „arkusz informacyjny” swojego produktu dotyczący „bezpieczeństwa i zastosowania szczepionek”. Odnosi się on do obecnego stanu badań szczepień w kontekście prawno-medycznego statusu „szczepionki”, która dopuszczona została przez FDA jako „lek do stosowania w nadzwyczajnych przypadkach” (EUA – Emergency Use Autorization).

Amerykańska agencja Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC), potwierdziła, że dzieci i młodzież przechodzą chorobę określaną jako COVID-19, a mającą być spowodowaną przez wirus SARS-CoV-2, w wyjątkowo łagodny sposób, jeśli w ogóle jest ona w tej grupie wiekowej zauważalna.

Według danych CDC, od początku tzw. pandemii zarejestrowano w USA 28,138,938 osób, u których testy PCR (w większości fałszywe) oraz testy antygenowe (tym bardziej fałszywe) dały wyniki pozytywne. Z tej całej liczby, dzieci stanowiły 3,17 miliona „zainfekowanych” – według danych The American Academy of Pediatrics. Z tej ponad 3-milionowej grupy dzieci i młodzieży, tylko 0,1% – 2,2% było hospitalizowanych (dane różnią się, bo każda instytucja prowadzi swoje własne statystyki i najczęściej brak jest przejrzystości), natomiast z całej liczby „śmiertelnych ofiar Covid-19”, dzieci i młodzież stanowili 0,00% – 0,19%. Nawet CDC przyznaje, że „poniżej 1%” osób, którym oficjalnie zapisano „COVID-19” w akcie zgonu, to dzieci. (Jak pamiętamy z niedawno wskazanej nawet przez główne media afery, CDC manipuluje danymi, kiedy to napisała w swoich sprawozdaniach, że „mniej niż 10%” transmisji wirusa ma miejsce na otwartej przestrzeni; w rzeczywistości chodziło o około 1%, co rzeczywiście stanowi „mniej niż 10%”…) Według badań „Journal of American Medical Association”, śmiertelność „na COVID-19” wśród dzieci w wieku 5-14 lat wynosi jak jeden na milion. W tej samej grupie wiekowej wskaźnik samobójstw jest 10 razy większy, a 12 razy większe prawdopodobieństwo śmierci w wyniku choroby nowotworowej.

Jednak nikt przy zdrowych zmysłach, tylko z racji wielokrotnie większej możliwości śmierci dzieci w wyniku nowotworu czy samobójstw, nie przepisuje wszystkim dzieciom leków antydepresyjnych (chociaż niestety i takie nawoływania są zauważalne), ani nie stosuje nadzwyczajnej chemioterapii u wszystkich dzieci, tak jak zamierza się szczepić wszystkie dzieci.

Z upublicznionych danych firmy Pfizer wynika, że ich „szczepionką” zostało przetestowanych 1097 dzieci i młodzieży w wieku od 12 do 15 lat. U przynajmniej 866 z 1097 dzieci wystąpiły poszczepienne skutki uboczne. W 466 przypadkach działania niepożądane opisano jako „łagodne”, w 393 były one „umiarkowane”, a w 7 jako „ciężkie”.

Badanie zostało założone jako badanie z podwójną ślepą próbą, w którym ani uczestnicy, ani eksperymentatorzy nie wiedzą kto jest poddawany konkretnemu leczeniu. Oprócz 1127 dzieci i nastolatków, którym wstrzyknięto pierwszą dawkę i 1097 drugą dawkę, 1127 i 1078 wstrzyknięto roztwór soli jako placebo. Różnice były niezwykłe: wśród dzieci zaszczepionych prawdziwą szczepionką ponad pięć razy więcej skarżyło się na skutki uboczne w ciągu pierwszych siedmiu dni.

Zaszczepione dzieci przechodziły m.in. gorączkę powyżej 38 stopni C, zmęczenie, ból głowy, mięśni bądź stawów, dreszcze, wymioty, biegunkę.

Potencjalnie śmiertelne zapalenie wyrostka robaczkowego jest jednym z potencjalnie poważnych skutków ubocznych, które obserwowano częściej u osób, którym wstrzyknięto produkt niż w grupie porównawczej.

Liczba krótkoterminowych poważnych skutków ubocznych jest podawana przez firmę Pfizer/BioNTech na 0,4 do 0,8 procent zaszczepionych. W dłuższej perspektywie może się to znacznie zwiększyć. Obecnie w Stanach Zjednoczonych żyje około 82 milionów ludzi w wieku od 0 do 19 lat. Gdyby wszystkie te dzieci i młodzież miały zostać zaszczepione, można oczekiwać, że od 330 000 do 660 000 biorców wystąpią natychmiastowe poważne skutki uboczne. A te szacunkowe liczby opierają się na cukierkowych danych firmy Pfizer, bowiem w rzeczywistości liczba skutków ubocznych jest znacznie większa niż podczas testów, do których selekcjonuje się ludzi o dobrym zdrowiu, bez jakichkolwiek zdiagnozowanych chorób.

Niemniej jednak media i władze przekonują rodziców, opiekunów oraz same dzieci, że „walcząc z COVID-19” należy wstrzyknąć do organizmu eksperymentalny produkt chemiczno-genetyczny mRNA, o nieznanych długofalowych skutkach ubocznych.

Również i w Polsce obecny rząd, wspierany w tej sprawie przez niemal wszystkie opcje polityczne, niemal wszystkie media oraz niemal wszystkich hierarchów kościelnych (a może i wszystkich, bo jak do tej pory żaden nie stanął w obronie bezbronnych dzieci, walcząc o ich zdrowie, które BĘDZIE zrujnowane przez eksperymentalne produkty), usiłuje wyszczepić – jak bydło – całe społeczeństwo, wraz z dziećmi i młodzieżą.

Każde wspieranie i propagowanie takich działań jest albo wprost ludobójstwem, albo kwalifikuje się jako zbrodnia przeciwko ludzkości.

Na podstawie: CDC.gov
Opracowanie i źródło: Bibula.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Cosmo 28.05.2021 10:28

    Jak nie ta to inna ale jakaś „bezpieczna szczepionka” dla dzieci się w końcu znajdzie. Spokojnie. Nie tylko Pigzner ma trzepać kasiorę na naiwnych. Biorąc zamówione ilości przez UE, szczepienia najprawdopodobniej będą obowiązkowe i zostanie to wprowadzone unijną dyrektywą albo niezaszczepionym tak skutecznie zacznie się obrzydzać życie, że świadomych oporniaków będzie niewielu.

  2. beth 03.06.2021 12:47

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.