Skazane na banicję

Opublikowano: 30.09.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1136

Komisja Europejska zapowiedziała wprowadzenie nowych regulacji, które zobowiążą państwa Unii do walki z gatunkami, które pochodzą spoza Europy i szkodzą miejscowej faunie i florze oraz gospodarce. Lista nie przekroczy 50 gatunków, zaproponowanych przez państwa członkowskie, a sama propozycja KE będzie musiała zostać zatwierdzona przez te kraje oraz przez Parlament Europejski. Jeśli zostanie, wejdzie w życie w 2016 r. – informuje „Gazeta Wyborcza”.

Barszcz Mantegazziego sprowadzono do Polski w celach ozdobnych.

Na terenie UE żyje dziś przeszło 12 tys. obcych gatunków, z czego 10-15 proc. to tzw. gatunki inwazyjne, czyli takie, które zostały zawleczone (np. z wodami balastowymi) lub przedostały się do środowiska z hodowli, a następnie zadomowiły się w nowym ekosystemie, rozprzestrzeniają się w nim i zagrażają rodzimym roślinom i zwierzętom. Często szkodzą też ludziom, np. powodują problemy zdrowotne, niszczą tereny rekreacyjne, lasy czy uprawy. Jak oblicza Komisja, walka z gatunkami inwazyjnymi kosztuje kraje Unii co najmniej 12 mld euro rocznie.

Nowe prawo zakaże importu i sprzedaży niebezpiecznych gatunków, a także zobowiąże państwa członkowskie do walki z już zadomowionymi „ekoimigrantami”. Jak pisze prestiżowy magazyn „Science”, można się spodziewać, że wspólnotowe regulacje obciążą finansowo krajowe budżety. Obecnie mamy do czynienia z sytuacjami typu: Francja zapewnia „bezpieczne i dostanie życie” barszczowi Mantegazziego (kaukaska roślina blisko spokrewniona z osławionym barszczem Sosnowskiego), podczas gdy w Niemczech prowadzą z nim wojnę kosztującą 1 mln euro rocznie. Jeśli gatunek ten znajdzie się na liście największych szkodników, również nad Sekwaną i Loarą będzie musiał być zwalczany. Dzięki takiemu podejściu będzie można zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się niepożądanych roślin i zwierząt, które rzecz jasna nie zważają na granice państwowe.

W Polsce gatunkami inwazyjnymi są m.in. oba wspomniane barszcze, pochodząca z USA robinia akacjowa, amerykański klon jesionolistny, nawłoć kanadyjska i późna, a także pochodząca ze wschodniej Azji róża pomarszczona. Wśród zwierząt są to np. babka bycza rodem z południowego pogranicza Azji i Europy, okoń nilowy, chiński krab wełnistoszczypcy, norka amerykańska czy pochodzące z Ameryki Północnej szop pracz i wiewiórka szara.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. eva11 30.09.2013 12:32

    (Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu. Dobra rada: wyłącz CapsLock – Admin)

  2. Towarzysz Chuiev 30.09.2013 12:35

    Ciekawe jakie zioło powstrzymuje ludzi przed pisaniem z capsem i wyciąg z niego można dodawać do wody pitnej.

  3. dfg 30.09.2013 15:51

    Hmm, regulacje sięgają już dzikiej natury. Towarzysze z kraju rad byliby pod wrażeniem. Proponuję stworzyć specjalny urząd do kontroli barszczu i innych traw, czy przypadkiem nie posiadają zakazanych nasion.

  4. pasanger8 30.09.2013 17:31

    Zobaczymy jak u nas coś zacznie wypierać rzepak,ziemniaki i pszenicę z pól.Jak np.: ceny mąki i chleba pójdą ostro w górę bo jakieś świństwo cholera wie skąd zacznie się namnażać jak głupie.

  5. elim 30.09.2013 21:35

    Robinię, klon jesionolistny, nawłoć i różę pomarszczoną (czyli jadalną) można znaleźć w szkółkach jako rośliny ozdobne i to dobrze się sprzedające…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.