Skąd się wzięli kosmici na starych serbskich freskach?

Opublikowano: 26.02.2019 | Kategorie: Nauka i technika, Paranauka, Publicystyka, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 3967

Bogurodzica ze skrzydłami, Święty Krzysztof o psiej głowie, niezidentyfikowany obiekt latający na „Ukrzyżowaniu” w starym serbskim klasztorze Visoki Decani. Niektórych niezwykłości starej ikonografii specjaliści nie potrafią wyjaśnić do dziś.

Jedną z największych zagadek, którą wielu zwolenników teorii spiskowych przedstawia w charakterze niepodważalnego dowodu na istnienie kosmitów, pozostaje serbski fresk, wokół którego spory nie ucichają już od dziesięcioleci.

Na fresku z 1350 roku, w zakonie Visoki Decani w Kosowie, przedstawiono ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa w otoczeniu ludzi i unoszących się w powietrzu aniołów, a w górnych rogach kompozycji — dwa dziwne obiekty, wewnątrz których umieszczono ludzkie figury. Niektórzy interpretatorzy uważają, że to statki komiczne, inni specjaliści twierdzą, że chodzi tak naprawdę o personifikację Słońca i Księżyca.

Dodatkowego mistycyzmu dodaje fakt, że figury wewnątrz obiektów przedstawiono w nietypowy sposób dla tego okresu malowania fresków.

Myśl, że na malowidle widnieją wysłannicy pozaziemskich cywilizacji, pojawiła się po raz pierwszy we francuskiej gazecie wydawanej przez rosyjskich emigrantów we Francji „Sputnik” w 1967 roku.

Przybysze z kosmosu, a może Słońce i Księżyc?

Kurator galerii fresków w Muzeum Narodowym w Belgradzie Bojan Popovic tłumaczy Sputnikowi, że autor malowidła przedstawił wielkie święto odgrywające kluczową rolę w chrześcijaństwie, uciekając się do personifikacji.

“Ukrzyżowanie to temat podnoszony w każdym kościele katolickim, to najważniejszy, determinujący obraz dla chrześcijaństwa jako takiego. Na tym fresku autor w sposób symboliczny uwiecznił moment śmierci Chrystusa. Choć ukrzyżowanie miało miejsce w południe, nastąpiła noc: twórca ikony chciał w ten sposób przedstawić jednocześnie Słońce i Księżyc.”

Ekspert zauważa, że twórca ikony uciekł się do typowych zabiegów artystycznych odziedziczonych już od twórców antycznych.

„Mowa o personifikacji gwiazd w postaci siedzących figur. To w rzeczywistości Słońce i Księżyc, a nie kosmonauci czy przybysze z kosmosu”.

Skrzydlata Bogurodzica

W klasztorze Sukowo w okolicach serbskiego Pirotu znajdują się kolejne dwa freski z niezwykłymi motywami, których pochodzenia nie udało się jak dotąd ustalić.

Wizerunek Bogurodzicy w tym klasztorze jest unikatowy, zwłaszcza że zgodnie z rygorystycznymi regułami chrześcijańskiej ikonografii ze skrzydłami malować można było tylko archaniołów i Jana Chrzciciela.

Ekspert z muzeum narodowego uważa, że w przypadku Bogorudzicy z Pirotu mamy do czynienia raczej ze specyfiką malarską niż ze względami teologicznymi.

„Klasztor Sukowo jest dużym monasterem o bogatej i sięgającej głęboko w przeszłość tradycji kulturowej. Można tu znaleźć motywy ikonograficzne występujące tylko w postbizantyńskim malarstwie religijnym, takie jak pełne przedstawienie Modlitwy Pańskiej. W tym kontekście pojawienie się takiego obrazu artystycznego jak skrzydlata Bogurodzica staje się bardziej zrozumiałe”.

Święty Krzysztof o psiej głowie jako przedstawiciel szczególnego „gatunku” ludzkiego

Poproszony o wyjaśnienie wizerunku Świętego Krzysztofa z głową psa, Popovic zauważa, że obraz ten należy interpretować nie dosłownie, lecz symbolicznie.

Popovic podkreśla, że jeśli popatrzeć na wizerunki świętych, na przykład w Kościele Koptyjskim, zrozumiemy, że Święty Krzysztof o psiej głowie nie jest jedyny w swoim rodzaju: są też inni święci przedstawieni w podobny sposób.

“Ma to związek ze starożytnymi wierzeniami, które istniały w świadomości Europejczyków aż do czasów podróży Marco Polo. W średniowiecznych księgach można natknąć się na opisy narodów, których przedstawiciele mieli tylko jedno oko, jak cyklopy, albo żyjących gdzieś na ziemi bezgłowych plemion. Wśród tego typu opisów możemy znaleźć opis narodu cynocefalów” — wyjaśnia rozmówca Sputnika.

Popovic przypomina też, że w okresie, w którym doszło do powstania tego fresku miłość do malarstwa była silniejsza od kanonów teologicznych.

„Malując Świętego Krzysztofa z głową psa, autor chciał przekazać odbiorcy, że należy on do szczególnego gatunku ludzkiego” — dodaje ekspert.

Dlaczego Jezus nie ma włosów

Fresk z Kościoła Św. Piotra i Pawła na Starej Płaninie przedstawiający łysego Chrystusa jest zdaniem Popovicia doskonałą ilustracją tego, jak można zrobić sensację z rzeczy, które da się racjonalnie wytłumaczyć.

Na fresku dzieciątko Jezus ma niezwykle wysokie czoło i pozbawione jest włosów.

“Na wielu malowidłach poświęconych narodzinom Chrystusa Jezus przedstawiony jest jako dziecko z niewiarygodnie wysokim czołem i bez włosów, żeby podkreślić, że przed wami stoi ktoś niezwykły. To charakterystyczne dla symboliki ikonograficznej” — kończy rozmówca Sputnika.

Autorstwo: Jelena Vucicevic
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Szwęda 27.02.2019 14:15

    Rzekome ufo na tych freskach, to pewnie nic innego jak “przeikonowany” wizerunek komet albo meteorytów. Współcześni uczeni i nieuczeni ulegają efektowi widzenia tego co koniecznie chcą zobaczyć, czyli coś nie z tego świata.

  2. hashi 28.02.2019 01:06

    Co wy gadacie przecież naszą planetę kolonizowały liczne pozaziemskie cywilizacje.
    Wedy słowiańskie mówią o 4 rasach które wylądowały 150 tys lat temu na Atlantydzie.
    34 tys. lat temu założono państwo Egipt. Na terenie Euroazji imperium słowiańsko-aryjskie. A tereny dzisiejszych chin zamieszkały ludy czerwonego smoka.
    Kosmiczni bogowie słowian lądowali wielokrotnie dając wiedze ktorą spisano jako wedy.
    5000 lat temu Ariowie odwiedzili Indie pozostawiając tam swoją wiedzę, pismo sansktrit religie i DNa. Jak konkretnie ludy słowiańskie się rozeszły można zobaczyć na mapie haplogrupy R1a1.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.