Shell zapłaci 55 mln funtów odszkodowania

Opublikowano: 08.01.2015 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 663

Wypłacenie przez naftowego giganta Shell odszkodowania dla zniszczonej przez wycieki ropy społeczności w Delcie Nigru to ważne zwycięstwo ofiar zaniedbań korporacji, powiedziały Amnesty International oraz Centre for Environment, Human Rights and Development.

Sześć lat po tym, jak dwa wycieki ropy pozbawiły tysiące ludzi ze społeczności Bodo środków do życia, działania prawne w Wielkiej Brytanii zmusiły Shell do zawarcia porozumienia o wypłacie 55 mln funtów odszkodowania. Suma zostanie podzielona: 35 mln funtów dla 15 600 poszczególnych osób oraz 20 milionów funtów dla społeczności.

– To ważne i długo oczekiwane zwycięstwo tysięcy poszkodowanych osób. Jednak uzyskanie rekompensaty nie powinno trwać aż 6 lat – powiedziała Audrey Gaughran, Dyrektorka Amnesty International ds. problemów globalnych. – Shell nie podjął żadnych skutecznych działań, aby zapobiec tragedii. Złożył fałszywe oświadczenie o ilości ropy, która się rozlała. Shell został zmuszony do ujawnienia prawdziwych danych dzięki postępowaniu sądowym w Wielkiej Brytanii.

Długi okres oczekiwania zebrał swoje żniwo wśród mieszkańców Bodo, z których wielu utrzymywało się z rybołówstwa i rolnictwa zanim doszło do wycieków ropy. Zanieczyszczenie i brak rekompensaty zmusiły ich do życia w nędzy.

– Odszkodowanie jest krokiem w kierunku sprawiedliwości dla ludności Bodo, ale pełna sprawiedliwość może zostać osiągnięta tylko, jeżeli Shell oczyści potoki i mokradła, aby osoby uzależnione od rybołówstwa i rolnictwa miały możliwość utrzymania się – powiedział Styvn Obodoekwe, Dyrektor programowy Centre for Environment, Human Rights and Development (CEHRD).

– Cieszę się, że Shell w końcu wziął odpowiedzialność za swoje działania – mówi pastor Christian Kpandei, rolnik z Bodo, którego gospodarstwo rybackie zostało zniszczone przez wyciek ropy. – Chciałbym podziękować prawnikom za zmuszenie Shell do podjęcia bezprecedensowego kroku.

Shell zawsze przyznawał, że dwa wycieki ropy w Bodo w 2008 roku miały miejsce z powodu awarii rurociągu, ale publicznie i wielokrotnie twierdził, że rozlało się około 4000 baryłek ropy, mimo że wycieki trwały wiele tygodni. W 2012 roku Amnesty International za pomocą niezależnej oceny materiału wideo z pierwszego wycieku ropy obliczyła, że łącznie w jednym wycieku rozlało się 100 000 baryłek ropy.

Shell musiał w końcu przyznać, że jego dane były błędne i zaniżył ilość rozlanej ropy w obu przypadkach w Bodo. Jednak Shell nadal nie potwierdził, ile ropy faktycznie wyciekło. Podczas procesu sądowego Shell został również zmuszony do ujawnienia, że był świadomy, co najmniej od 2002 roku, że większość jej rurociągów było starych, a niektóre odcinki niosły “duże ryzyko i zagrożenie”. W dokumencie z 2002 roku Shell stwierdził, że z powodu rozległej korozji konieczna jest wymiana rurociągów.

Według wiedzy Amnesty International i CEHRD Shell nie podjął żadnych działań, mimo że posiadał powyższą informację na długo przed wyciekami w Bodo. Wewnętrzny e-mail Shell z 2009 roku wykazał, że Shell wiedział o ryzyku wycieku w Ogoniland – tam, gdzie żyje społeczność Bodo. W treści e-maila znajdowało się stwierdzenie “rurociągi w Ogoniland nie były prawidłowo utrzymywane a ich stan nie był sprawdzany od ponad 15 lat”.

Tysiące kolejnych osób jest zagrożonych przyszłymi wyciekami ropy, ponieważ Shell nie naprawił starzejących się i zniszczonych rurociągów.

– Zanieczyszczenie ropą w Delcie Nigru jest jednym z największych skandali korporacyjnych naszych czasów. Shell musi zapewnić odpowiednią rekompensatę, oczyścić teren i zadbać o bezpieczeństwo rurociągów, a nie zajmować się PR-ową kampanią w celu uniknięcia odpowiedzialności – podkreśla Audrey Gaughran.

W 2008 roku w Bodo w Delcie Nigru miały miejsce dwa wycieki ropy: w sierpniu i w grudniu. Amnesty International i CEHRD pracowały nad tymi przypadkami od 2008 roku i wspierały społeczność Bodo w walce o odszkodowanie i oczyszczenie terenów.

W 2011 roku ludność Bodo, reprezentowana przez brytyjską kancelarię prawną Leigh Day, rozpoczęła postępowanie sądowe w Wielkiej Brytanii przeciwko Shell Petroleum Development Company w Nigerii.

Setki wycieków ropy z rurociągów Shella mają miejsce każdego roku. Shell wielokrotnie zrzucał winę za wycieki na osoby prowadzące nielegalną działalność w Delcie Nigru, jednak ich fałszywe oświadczenia zostały zdemaskowane przez badania Amnesty International i CEHRD.

Źródło: Amnesty International


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. razowy40i4 08.01.2015 14:22

    Czytałem gdzieś wczoraj że shell na początku w ramach rekompensaty proponował wypłacenie społeczności Bodo bagatela – 6000 dolców
    co w przeliczeniu na poszkodowanego wynosi jakieś trzydzieści centów …

  2. Szaman 08.01.2015 18:35

    i tak wątpię żeby to pokryło choć połowie faktycznych strat.. przecież odbudowa ekosystemu może bez pomocy człowieka setki lat a za te marne 20 milionów dla społeczności to nie zakupi ona nawet potrzebnego sprzętu do rozpoczęcia prac rewitalizacyjnych na takim obszarze ;/ nie mówiąc juz o ukrytych stratach których na pewno znaleźlibyśmy tysiące.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.