Liczba wyświetleń: 667
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała 7 lutego ukraińskiego dziennikarza z Iwano-Frankowska Rusłana Kocabę. Decyzją sądu Kocaba został aresztowany na dwa tygodnie w związku z zarzutami szpiegostwa i „zdrady państwa”. Działacze opozycji twierdzą jednak, że powodem represji była pacyfistyczna agitacja, którą uprawiał dziennikarz.
Trzy tygodnie wcześniej Kocaba opublikował w Internecie film, w którym wzywał Ukraińców do bojkotu czwartej fali mobilizacji jako niezgodnej z prawem. Zapowiedział, że sam również zbojkotuje wezwanie do wojska.
“Represje przeciw tym, którzy wzywają do zatrzymania rzezi nasilają się z każdym dniem. Iwanofrankowski dziennikarz, uczestnik Majdanu Rusłan Kocaba dostał dwa miesiące więzienia za antywojenny filmik, w którym opowiadał o nielegalności ogłoszonej przez ukraińskie władze mobilizacji. Prokuratura uznała to za ciężkie przestępstwo i zdradę stanu. A prawa ręka zwierzchnika ukraińskiego MSW, deputowany rządzącej partii Gieraszczenko już obiecuje aresztowania wszystkich, którzy wyjdą na antywojenne protesty i wyroki za krytykowanie mobilizacji nawet z mocą wsteczną” – komentuje sytuację na łamach lewicowego ukraińskiego portalu liva.com.ua Andriej Manczuk.
Autorstwo: Jacek C. Kamiński
Źródło: Lewica.pl
Ludzkość nigdy się nie zmieni, ponieważ człowiek jest od zawsze wrogiem ludzkości:
“Ktokolwiek bierze miecz do ręki – zginie od miecza,
a jeśli ktoś nie chce wziąć miecza, lub z rąk go upuszcza…
…zginie na krzyżu.”