Arabia Saudyjska nie wyklucza interwencji w Syrii

Opublikowano: 03.10.2015 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 783

“Samoloty Su-34 Sił Powietrznych Rosji w Syrii zniszczyły punkt dowodzenia i obóz treningowy bojowników Państwa Islamskiego” – oświadczył rzecznik Ministerstwa Obrony Rosji generał Igor Konaszenkow. “1 października samoloty Su-34 przeprowadziły naloty na obóz szkoleniowy ISIL w pobliżu miejscowości Madan-Jadid i zamaskowany punkt dowodzenia niedaleko Caserta-Faraj na południowym zachodzie od miasta Ar-Rakka” – powiedział rzecznik. W wyniku nalotów punkt dowodzenia bojowników Państwa Islamskiego w prowincji Idlib został wyłączony z użytku, a infrastruktura obozu treningowego terrorystów całkowicie zniszczona.

Z lotniska Hmeymim w nocy dziesięć razy wylatywały samoloty. Przeprowadzono ataki punktowe na 7 obiektów Państwa Islamskiego. “Rosyjskie Su-32 przeprowadziły punktowe ataki z wysokości ponad 5 tysięcy metrów. Pokładowe urządzenia celowniczo-nawigacyjne tych samolotów umożliwiają trafienie w każdy obiekt naziemny z absolutną precyzją” – powiedział dziennikarzom rzecznik Ministerstwa Obrony Rosji. Jego zdaniem potwierdziło się to podczas wypełniania zadania bojowego likwidacji infrastruktury Państwa Islamskiego w pobliżu miasta Ar-Rakka. “Dzięki samolotom Su-34 rosyjskie siły powietrzne mogą przeprowadzać ataki lotnicze na obiekty terrorystów z Państwa Islamskiego na całym terytorium Syrii” – oświadczył.

Rosja od środy przeprowadza ataki punktowe na obiekty Państwa Islamskiego w Syrii. Według danych Ministerstwa Obrony, w ciągu dwóch dni rosyjskie siły powietrzne zniszczyły fabrykę materiałów wybuchowych, punkt dowodzenia ISIL w pobliżu Dar-Taazza w prowincji Aleppo, magazyn amunicji. W sumie 10 celów. Zostały one wybrane na podstawie danych wywiadowczych Rosji i Syrii, w tym wywiadu powietrznego. Ambasador Syrii w Rosji Riyad Haddad wcześniej potwierdził, że bombardowano właśnie terrorystyczne ugrupowania zbrojne, a nie opozycję lub cywilów. Według ambasadora, syryjska armia posiada dokładne współrzędne terrorystów. “Celem rosyjskich sił powietrznych jest zniszczenie infrastruktury Państwa Islamskiego. Wszystkie operacje lądowe przeprowadza syryjska armia” – poinformował RIA Novosti przedstawiciel Sił Powietrzno-Kosmicznych.

Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Kadyrow oświadczył na antenie Radia RSN (Russkaja Służba Nowosti), że jest gotów wysłać do Syrii piechotę do walki z Państwem Islamskim. “Ja, jako muzułmanin, jako Czeczeniec, jako rosyjski patriota oświadczam, że w 1999 roku, kiedy republika była opanowana przez tych Szajtanów (w islamie jedno z imion Szatana – przyp. red.), którzy są i dziś, zaprzysięgliśmy na Koran: całe swoje życie będziemy walczyć przeciwko nim (terrorystom), gdziekolwiek by się oni nie znajdowali. Nie tyle mówię, co proszę, by pozwolono nam pojechać tam i uczestniczyć w tych operacjach specjalnych” – powiedział Kadyrow. Szef Czeczenii dodał, że decyzję powinien podjąć Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych, ale czeczeńscy wojskowi są gotowi do udziału w działaniach zbrojnych. Pod koniec lipca Kadyrow zaproponował, by pozbawiano rosyjskiego obywatelstwa tych, którzy wyjechali walczyć w szeregach Państwa Islamskiego i innych organizacjach terrorystycznych.

W piątek MSZ Turcji opublikowało wspólne oświadczenie rządów Francji, Niemiec, Kataru, Arabii Saudyjskiej, Turcji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych z apelem do Rosji, by „przestała atakować syryjską opozycję oraz cywilów i skoncentrowała swoje wysiłki na walce z Państwem Islamskim”.

Saudyjski minister spraw zagranicznych Adel al-Jubeir nie wykluczył, iż w przypadku braku politycznego rozwiązania konfliktu w Syrii, konieczne będzie przeprowadzenie operacji wojskowej przeciwko prezydentowi Baszarowi al-Assadowi. Al-Jubeir mówił w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, że militarna opcja rozwiązania trwającego już ponad cztery lata kryzysu byłaby destrukcyjna, lecz to od syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada zależy czy zacznie on realizować wytyczne kilku państw przedstawione w 2012 r. Zgodnie z tym planem prezydent Syrii powinien ustąpić ze stanowiska, a władzę miałby wówczas przejąć rząd tymczasowy. Przedstawiciel Arabii Saudyjskiej potwierdził jednocześnie poparcie swojego kraju dla syryjskiej opozycji w postaci Wolnej Armii Syryjskiej oraz umiarkowanych grup przeciwników prezydenta al-Assada. Al-Jubeir skrytykował jednocześnie poparcie Iranu dla syryjskiej głowy państwa, nie widząc też możliwości rozwiązania konfliktu bez wycofania z Syrii oddziałów libańskiego Hezbollahu.

Kiedy rosyjskie siły zbrojne cały czas kontynuują naloty na pozycje wahabitów w Syrii, Stany Zjednoczone protestują przeciwko bombardowaniu obozów AL Kaidy nazywane w zachodniej propagandzie “umiarkowaną opozycją syryjską”. Nasze media straszą też, że teraz wojna w Syrii może potrwać nawet dekadę, ale przy takim wsparciu dla armii syryjskiej jakie zapewniają Rosjanie i Iran, który wkracza nieoficjalnie z interwencją lądową wraz z libańskim Hezbollahem – śmiertelnym wrogiem Izraela – wojna może się rozlać w całym regionie Bliskiego Wschodu.

Rozpoczęło się już starcie propagandowe i media rosyjskojęzyczne podkreślają precyzję ataków, a zachodnie epatują ciałami zabitych dzieci. Cały czas są też implementowane głupstwa w rodzaju “umiarkowanej syryjskiej opozycji”. To właśnie pompowanie przez Zachód pieniędzy i broni w lokalny odłam Al Kaidy zwany Al Nusra było jedną z głównych przyczyn dla których ta wojna cały czas trwa. Amerykanie skarżą się, ze przecież ich CIA szkoli tych ludzi w celu obalenia Assada więc wyrażają zdumienie, że Rosja ich bombarduje?

Zdumiewa też ogromna hipokryzja zachodnich mediów, które nie rozdzierały szat gdy Turcja zamiast bombardować Panstwo Islamskie, co oficjalnie ogłoszono, zaczęła bombardować Kurdów walczących z tym islamskim potworem. Teraz te same media nagle rozdzierają szaty po rosyjskich atakach. Wieszczą też armi rosyjskiej konflikt taki jak w Afganistanie. Może decydenci wiedzą co mówią wszak futrowaniem dolarami i bronią mudżahedinów stworzono Al-Kaidę w imię walki z którą potem walczyli bohatersko amerykańscy żołnierze.

Przynajmniej dwukrotnie wojska Assada były bliskie pokonania dżihadystów, ale wspieranie ich przez Turcję i tak zwany Zachód na nowo zaogniało konflikt. Chyba tylko zupełnie zaczadzeni propagandą ludzie nie widzą tego, że Stanom Zjednoczonym i ich poplecznikom nie chodzi bynajmniej zakończenie krwawej wojny w Syrii. Ich głównym celem, czego nawet nie ukrywają, jest zastąpienie reżimu szyickiego w Syrii, kontrolowanym przez Arabię Saudyjską reżimem sunnickim.

Zapewne w najbliższych dniach usłyszymy jeszcze wiele opowieści o biednych bojownikach tzw. Wolnej Armii Syryjskiej i innych wahabitach nazywanych “umiarkowaną opozycją”. W rzeczywistości wszystkie te grupy terrorystyczne włącznie z ISIL robią robotę nietypowej armii inwazyjnej. Rosja, Iran i Chiny wspierając realnie Assada dają wyraźny sygnał państwom zachodnim, Izraelowi i rodowi Saudów, że awantura w Syrii musi się skończyć na obronieniu legalnie rządzącej władzy. Alternatywą jest III wojną światowa w fazie dużo bardziej niszczycielskiego starcia mocarstw.

Źródła: pl.SputnikNews.com (1-5), Autonom.pl (6), ZmianyNaZiemi.pl (7-11)
Kompilacja 7 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Gylhyrst 03.10.2015 12:42

    “Umiarkowana Opozycja” jeszcze może prodemokratyczna? Co się stało w Libii z demokratyczną opozycją, która tak brutalnie była zwalczana przez reżim Kaddafiego? Gdzie ona jest? O, proszę – zaraz po zabójstwie Kaddafiego – zniknełą, a tak w rzeczywistości nie było jej nigdy.
    Tak jak napisane jest w przedostatnim akapicie – W Syrii obecne rządy Assadów, kontynuowane przez Baszara są de facto rządami KASTY, olbrzymiej ilości powiązanych ze sobą ludzi piastujących wszelakie stanowiska co z jednej strony brzmi straszliwie, bo jak to – kasta, mafia, itp – jednak w sytuacji innego całkiem niż nasz kręgu kulturowego, którego NIE POTRAFIMY POJĄĆ I ZROZUMIEĆ, jest to najlepsza forma rządów – w której istnieje coś takiego jak samoregulacja i osobniki kalące swe gniazdo szybko są wyłapywane i zastępowane innymi.
    W przypadku faktycznego obalenia rządów tej kasty (uosobiane przez media ładnie jako rządy Assada, jakby to były rządy jednej osoby) i próby wymiany rządów z Szyitów na Sunnitów – dopiero wtedy doszłoby do masakr i chaosu. Spróbujcie to sobie wyobrazić i jak wyglądałaby Syria po pół roku takich rządów.

  2. rihan 03.10.2015 12:59

    Rosja jest be, Assad to zło. Jej, gdyby świat był tak prosty jak jest to przedstawiane w mediach głównego nurtu.
    Up bardzo sensowny komentarz.

  3. MakSym 03.10.2015 13:33

    “W piątek MSZ Turcji opublikowało wspólne oświadczenie rządów Francji, Niemiec, Kataru, Arabii Saudyjskiej, Turcji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych z apelem do Rosji…..” – rządy państw, które organizują i finansują terrorystów w Syrii dostały nagłego bólu…. czterech liter, ponieważ Rosjanie zaczęli rozwalać skutecznie ich i ich infrastrukturę. Faktycznie frustrujące…. 🙂 Sadząc po natężeniu medialnej histerii w mediach głównego ścieku hamburgery (usa) i miłośnicy kóz (arabia saudyjska) naprawdę zaniepokoiły się utratą zainwestowanych funduszy.
    Brawo Rosja!

  4. BrutulloF1 03.10.2015 20:06

    Podsumujmy. USA guzik zrobi ruskim, oprócz sponsorowania islamistów. Ich uwaga skupiona jest na Zachodnim Pacyfiku, na którym i tak nie mają szans na pokonanie Chin.

    Niepokój budzi jednak to jak upadające imperium chce się zachować wobec nowego wschodzącego hegemona. Historia pokazuje, że w większości takie przypadki kończyły się wojną. Chińczycy trzymają USA za jaja i mogą spowodować zawalenie się całego ładu ekonomicznego, sprzedając wszystkie obligacje amerykańskie (póki co sprzedają 100 mld dolków miesięcznie – FED musi to wchłonąć rozwadniając i tak już nic nie wartego dolara). Jedyne chyba co ich od tego wstrzymuje jest groźba sabotażu takiego jak w Tjanjin.

    Że Arabia Wahhabitów jedynie się odgraża o interwencji w Syrii świadczy kilka spraw.
    1) stosunki wahhabitów z Rosją są lepsze niż wynika to z naszych mediów a ostatnio zaprosili ruskich do OPEC. Jest to zapewne odpowiedź na zbliżenie USA z Iranem, który według specjalistów od geopolityki jest naturalnym sprzymierzeńcem USA w tym regionie świata.
    2) Kogo niby mieliby zaatakować wahhabici? – Assada czy ruskich? Nawet USA nie ośmieliło się do tej pory na otwarty konflikt z Assadem, podrzucając tylko dolarki wahhabickim psom, aby siały zniszczenie w Syrii. Trudno ocenić jakie następstwa miałoby takie posunięcie, zwłaszcza, że Syrię otwarcie wspierają już Chiny. Dlatego też Syria to nie Jemen.

    W żadnym kraju gdzie jankesi mają bazy – nie pozwolą sobie na ich destabilizowanie, stąd też jedyną szansą na ustabilizowanie Syrii jest Rosja jak też i Chiny. Rosja ma tam bazę i konsekwencją obalenia Assada będzie jedynie klanowe rozbicie i islamistyczna anarchia. USA szybko wykorzystają sytuację do pozbycia się ruskich z Syrii. I trudno, niech obrońca demokracji – USA poniesie tu porażkę polityczną. Syria i jej mieszkańcy dosyć się już nacierpieli z pwodu mało przejrzystych interesów wielkich tego świata. Assad nie jest nawet w połowie tak okrutny jak go u nas malują i tylko ktoś taki jak on – na czele świeckiego reżimu jest w stanie trzymać za mordę religijny ekstremizm, o który bardzo tam łatwo.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.