Samolot przy lądowaniu przełamał się na dwie części

Na lotnisku w Kostaryce doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Samolot transportowy DHL przy awaryjnym lądowaniu wpadł w poślizg i obracając się zjechał z płyty lotniska łamiąc się na pół, a następnie stając w ogniu. Na nagraniu zrobionym na lotnisku Juana Santamarii w Kostaryce widać dramatyczny moment awaryjnego lądowania samolotu transportowego DHL.

Chwilę po starcie samolotu transportowego DHL, Boeinga 757-200, okazało się, że ma on usterkę systemu hydraulicznego. Dlatego pilot musiał zdecydować się na przekierowanie lotu na Kostarykę.

Po tym, jak samolot wylądował i wytracał prędkość, doszło do niespodziewanego obrotu sytuacji. Maszyna wpadła w poślizg, który obrócił ją o 180 stopni i wypadła z pasa startowego. Wtedy też złamała się na pół i zajęła ogniem, co wymagało interwencji straży pożarnej. Z podanych informacji wynika, że nikomu z załogi nic się nie stało.

Hector Chaves ze straży pożarnej wyjaśnił, jak po lądowaniu samolot wpadł w poślizg, zawrócił i złamał się na pół odsłaniając ładunek. „Jednostki były przygotowane do usunięcia pilota i drugiego pilota z maszyny. Wtedy wykorzystali pianę, aby zapobiec rozlaniu paliwa i przedostaniu się go do systemu odwadniającego” – dodał Chaves.

Firma DHL wszczęła śledztwo w celu wyjaśnienia przyczyn wypadku. Rzecznik DHL, Daniel McGrath powiedział, że po wypadku firma współpracowała z personelem lotniska, aby usunąć samolot, by loty mogły zostać szybko wznowione.

Autorstwo: Paulina Markowska
Źródło: PolishExpress.co.uk