Samochód ambasadorki USA zabił 7-letnie dziecko

Opublikowano: 20.04.2016 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 609

Kawalkada pojazdów na dyplomatycznych tablicach mknęła przez teren zabudowany miasta Mokoko z prędkością przekraczającą 60 mil (prawie 100 km) na godzinę. Kiedy na drodze znalazło się dziecko, auta nie zdążyły wyhamować. Chłopiec zmarł kilka godzin później w szpitalu.

Samantha Power jest ambasadorką Stanów Zjednoczonych z Organizacji Narodów Zjednoczonych. Dyplomatka odbywa właśnie wizytę w Kamerunie w związku z wizytacją linii frontu, na której wojska tego kraju prowadząc wojnę z dżihadystyczną grupą Boko Haram. W wyniku trwającego od ponad 10 lat konfliktu ponad 2,6 mln obywateli musiało opuścić swoje domy.

Power miała spotkać się m.in. z dziećmi z obozów dla uchodźców. Nie wiadomo czy do spotkania ostatecznie doszło, wiadomo jednak na pewno, że przejazd korpusu przez dzielnicę mieszkalną Mokoko zakończył się śmiercią małego Kameruńczyka.

Kolumna samochodów przejeżdżała przez północną część miasta z prędkością przekraczającą dozwolone tempo przejazdu na terenie zabudowanym. Kierowcy nie zachowali środków ostrożności mimo, że po obu stronach dwupasmowej drogi zgromadziły się tłumy gapiów. Do tragedii mogło więc dojść w każdej chwili. Warto odnotować, że samochód, pod kołami którego zginął 7-latek zatrzymał się tylko na chwilę, po czym ruszył w dalszą drogę. Chłopcem zajęli się ponoć sanitariusze ze służb medycznych, którzy jechali innym wozem.

Samantha Power po kilku godzinach wróciła na miejsce tragedii, aby złożyć kondolencje bliskim ofiary. Oświadczenie wydał również Departament Stanu USA. “Wszyscy łączymy się w żałobie z rodziną tego młodego chłopca” – powiedział rzecznik tej instytucji, John Kirby, który odmówił jednak odpowiedzi na pytanie czy Stany Zjednoczone zamierzają wypłacić rodzinie dziecka odszkodowanie.

Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. MvS 20.04.2016 11:56

    Tragedia, wynikająca z ignorancji. Oczywiście sprawca powinien być zatrzymany, oskarżony o śmertelne potrącenie pieszego i skazany. Nie wiem jakie prawo obowiazuje w Kamerunie ale w Polsce niezatrzymanie się po potrąceniu pieszego jest równoznaczne z potrąceniem po pijanemu. Prawko out i wyrok do 12 lat. Możemy domniemywać, że to się nie stanie. Mnie interesuje co innego. Kto zmierzył prędkość ?

  2. Abnegat 20.04.2016 20:05

    Przebardzo chciałbym znać markę tego auta ludobójcy, musi być jakaś nowość …, najpewniej CIA jakiś prototyp bojowy testowało 😉 – to tak w tematyce wolnomediowej, bo po tym tytule rodem z WP (lub Onetu) treści nie chciało mi się czytać (najczęściej to ludzie zabijają ludzi – nie samochody)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.