Sądził się, bo nie chciał być Hieną Roku

Opublikowano: 08.11.2013 | Kategorie: Media, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 666

Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił zażalenie dziennikarza Cezarego Łazarewicza w sprawie o ochronę dóbr osobistych przeciwko Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich (SDP). Łazarewicz złożył pozew przeciwko SDP za nominację do „Hieny Roku”.

Tytuł “Hieny Roku” jest przeznawany od 1999 r. dziennikarzom, którzy wyróżnili się szczególną nierzetelnością i lekceważeniem zasad etyki dziennikarskiej. SDP nominowało Łazarewicza za tekst, w którym pisał on o życiu prywatnym ojca Lecha i Jarosława Kaczyńskich – Rajmunda Kaczyńskiego.

W lipcu br. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił w całości powództwo Łazarewicza, teraz zaś Sąd Apelacyjny oddalił jego zażalenie.

Już Sąd Okręgowy uznał, że dziennikarz jest osobą publiczną i musi liczyć się ze wzmożona krytyką pod jego adresem. Ponadto zgodził się z argumentacją pełnomocnika SDP, mecenasa Artura Wdowczyka, że uznanie roszczeń dziennikarza dążyłoby do ograniczenia debaty publicznej – przypomina SDP na swoim portalu.

Zdaniem Sądu nominacja do „Hieny Roku” nie narusza dóbr osobistych dziennikarza, a Łazarewicz nie przedstawił dowodów na to, że został skrzywdzony.

Autor: oa
Na podstawie: sdp.pl
Źródło: niezalezna.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Aida 08.11.2013 08:52

    Jaki wrażliwy nagle szkoda, że nie miał tej wrażliwości w swojej pracy. Hiena roku obraziła się, skoro włazi się z buciorami i piórem w czyjeś życie to trzeba być gotowym na krytykę. Albo zmień pan zawód, jak krytyka boli.

  2. Aaron Schwartzkopf 08.11.2013 09:50

    Przeraża mnie degradacja zawodu dziennikarskiego. Zerowa erudycja, fatalny styl pisania (z kardynalnymi błędami włącznie), brak odwagi i niezależności, brak zasad moralnych, długo jeszcze można by wymieniać. Cieszące się niegdyś społeczną estymą środowisko przekształca się systematycznie w obrzydliwe bagienko.
    A co do Łazarewicza: hiena obraziła się, że ktoś ją nazwał hieną:)

  3. FreeG (korektor i moderator WM) 08.11.2013 10:09

    Zależy co nazywamy “dziennikarstwem”. Wiele osób uważa się za dziennikarzy, nie rozumiejąc, czym w rzeczywistości się zajmują.

  4. biedak 08.11.2013 10:23

    Nie oszukujmy się, degeneracja nie zaczęła się od dziennikarstwa. Piszą to, co ludzie chcą czytać.

  5. Aaron Schwartzkopf 08.11.2013 10:48

    biedaku,
    masz rację, że ludzie tego chcą. Pozostaje tylko pytanie kto lub co spowodowało, że ludzie zamiast literatury wybierają guano.

  6. agama 08.11.2013 11:33

    Dziennikarstwo dziś to propaganda na rzecz elit, a ukrywające prawdę media są nawet gorsze niż politycy, bo to od nich zależy stan świadomości ludzi i szybkość zmian. Strach pomyśleć, jakby wyglądał świat bez internetu.

  7. awkward 08.11.2013 12:03

    @agama
    Mamy tego przykład w Korei Północnej (przynajmniej w pewnym stopniu). Wiele osób boi się nawet myśleć w inny sposób, niż ten narzucony przez aparat represji.

    Z drugiej strony często wracam myślami do filmu dokumentalnego wyprodukowanego przez Koreę Północną właśnie, pt. “Propaganda”
    http://www.youtube.com/watch?v=6NMr2VrhmFI

    Tutaj również jest sporo propagandy wspierającej reżim Korei Płn., jednak jest to bardzo ciekawe a przede wszystkim “świeże” spojrzenie na rzeczywistość, w której jesteśmy zanurzeni. Niektóre “oczywiste” rzeczy dla ‘człowieka zachodu’ są nie do pomyślenia (a nierzadko zrozumienia) dla obywateli Korei Północnej.

    Reasumując – zgadzam się z Tobą, co do roli mediów jako tuby propagandowej. W zasadzie można napisać, że – wyłączając nieliczne już plemiona ludzkie, które bronią się przez tzw. “cywilizacją zachodu” i izolują się – każdy człowiek na ziemi jest poddany masywnej propagandzie, która definiuje sposób postrzegania i wartościowania “wszystkiego” (świata, ludzi, jego/jej samego/ej, przeszłości/teraźniejszości.przyszłości, etc.).

  8. 8pasanger 08.11.2013 16:15

    @ biedaku jak na mój gust zbyt łatwo usprawiedliwiasz handlarz narkotyków może powiedzieć :jest popyt ja go tylko zaspokajam.Pójście na łatwiznę a właściwie sprzedanie się jest łatwiejsze. Takie pytanie pada w filmie ,,Rainmaker”młody prawnik zadaje staremu drogiemu adwokatowi kasującemu 1000$ za godzinę pracy od wielkiej korporacji ubezpieczeniowej:Czy pamiętasz kiedy pierwszy raz się sprzedałeś?Pytanie to możnaby postawić wielu znanym dziennikarzom od np.: Marcina Lisa czy Tadeusza Mosza zaczynając. Pielęgnujmy swoją naiwność i wiarę w ideały.Cynizm do szpiku kości i niewiara w cokolwiek(mam tu na myśli np.:misję społeczną dziennikarstwa , adwokatów czy lekarzy)to droga na ciemną stronę i zamienianie wszystkiego na kasę -owszem z czegoś trzeba żyć ale z faktu ,że draństwo i s…..syństwo najlepiej się sprzedaje nie wynika wniosek ,że trzeba zostać draniem bo jak nie ja to ktoś inny zostanie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.