Rząd USA przygotowuje się na kataklizm słoneczny

Opublikowano: 05.11.2015 | Kategorie: Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 864

Jak wiadomo aktywność słoneczna ma potencjał do wywołania wielkiej burzy magnetycznej, która może się okazać niszczącą dla ziemskiej infrastruktury technicznej znajdującej się w kosmosie i na Ziemi. Ryzyko to docenia rząd USA, który wnioskował o przygotowanie specjalnego raportu na temat tego zagrożenia.

Amerykańscy politycy docenili ryzyko wystąpienia wielkiego rozbłysku słonecznego po tym, gdy doszło do niemal katastrofalnego w skutkach zdarzenia na Słońcu w lipcu 2012 roku. Gdyby powstały wtedy CME uderzył w Ziemię, musielibyśmy się przyzwyczajać do życia bez elektroniki. Poproszeni o wypowiedzenie się w temacie powtórki takiego zagrożenia eksperci, powiedzieli, że jest 12% szans na to, że dojdzie do tego do 2022 roku. Nic dziwnego zatem, że Biały Dom postanowił opracować plan działań na wypadek ziszczenia tego czarnego scenariusza.

Dla naszej technicznej cywilizacji ze smartfonami, pozycjonowaniem satelitarnym i zdobyczami Internetu, przestawienie się ponownie na książki i drukowane gazety, może być nieco szokujące. Jeśli doszłoby do powtórki rozbłysku, który uderzył w Ziemię w 1859 roku, elektryczności nie byłoby przez wiele miesięcy, a straty dla samej gospodarki amerykańskiej mogłyby wynieść 2,6 biliona dolarów.

Jak zatem przygotować na to infrastrukturę? Biorąc pod uwagę fakt, że podczas takich ekstremalnych zjawisk mamy do czynienia ze wzmożoną ilością zjawisk elektrostatycznych, najrozsądniejszym postulatem wydaje się wyłączenie wszystkich urządzeń i przeczekanie burzy magnetycznej do momentu, gdy przejdzie najgorszy napór. Jednak część układów elektronicznych nie przetrwa nawet bez zasilania. Większość procesorów z pewnością uległaby uszkodzeniu co uczyniłoby nasze gadżety praktycznymi podstawkami pod doniczki.

Potrzebne są zatem procedury postępowania na wypadek wystąpienia niebezpiecznych zjawisk solarnych, a przede wszystkim konieczne jest poprawienie naszych obecnych zdolności przewidywania pogody w kosmosie. Aktualnie jesteśmy zbyt często zaskakiwani, a niekiedy prognozy burzy magnetycznej mamy zaledwie kilkadziesiąt minut przed jej wystąpieniem.

O zagrożeniu ze strony Słońca wciąż słyszało bardzo niewiele osób. Jest z tym jednak tak jak z zagrożeniem powodziowym. Ludzie mieszkający w okolicy rzek są zwykle bardzo zaskoczeni, gdy wzbierają i zalewają ich dobytek. Słońce też może wezbrać a skutki tego przyszłego katastrofalnego zjawiska będziemy odczuwali przez dekady.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. balcer 05.11.2015 21:23

    1. Dlatego warto wszystkie ważne dane cyfrowe (zdjęcia) archiwizować na nośnikach optycznych (dvd, blu-ray, archival disc), a najcenniejsze wydrukować. Zapewne po takim rozbłysku w kilkadziesiąt miesięcy wyprodukowano by tyle komputerów i czytników optycznych, by sobie można odczytac było wszystko, co wcześniej zostało wypalone na płytach.
    2. Rozbłysk trwa raczej krótko, a Ziemia jest dla fali elektromagnetycznej chyba niezłą tarczą, to upiekła by się elektronika na jednej półkuli. Zatem druga mogłaby pracować i produkować procesory pełną parą. Problem w tym, że Intel i AMD nie produkują procków w krajach niezaprzyjaźnionych z USA … no ale najwyżej przesiedlibyśmy się w laptopach na coś chińskiego z komórek – wszak już w komórkach są procki ośmiordzeniowe od chińskiego MediaTek 🙂

  2. kozik 06.11.2015 16:04

    Tak, jak Balcer nie wierzę w 100% unicestwienie sprzętu elektronicznego na Ziemi i nie wierzę w apokaliptyczne wizje…
    Żelbetowa piwnica/stalowy garaż bez okien stanowią ekran dla promieniowania elektromagnetycznego od ELF do UV (puszka Faradaya) – wypróbujcie, czy działa tam Wasz tel. kom.
    Z promieniowaniem przenikliwym (np. rozbłysk gamma) jest gorzej i na pewno przysmażyłoby trochę elektroniki, ale wtedy to nie sprzętem należy się przejmować!

  3. niewolnik 06.11.2015 18:53

    Trudno zliczyć który to już alarm. Wszystko sprowadza się do tego, że trzeba grzecznie płacić podatki a wielcy nas uchronią przed kataklizmem, tak samo działają religie.

  4. 1wojtas 07.11.2015 10:28

    Przy b. silnym rozbłysku padnie elektronika w setkach elektrowni jądrowych i składów zużytego paliwa. W ciągu 24 godzin – kilkaset Czarnobyli…

  5. John23 11.11.2015 17:59

    Katastroficzne brednie dla zastraszonego i odmóżdżonego Hamerykańskiego matolstwa.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.