Rząd Tuska sięga do “płytkich” kieszeni

Opublikowano: 28.02.2011 | Kategorie: Gospodarka

Liczba wyświetleń: 560

Rząd Tuska doprowadził przez 3 lata nasze finanse publiczne do deficytu przekraczającego 8% PKB (wg metodologii unijnej), a teraz po wprowadzeniu wobec Polski procedury nadmiernego deficytu przez Komisję Europejską jest zobowiązany do jego zmniejszenia poniżej 3% PKB do końca roku 2012 czyli o ponad 5% PKB, a więc co najmniej o 80 mld zł.

Po decyzjach rządu, które zostały już podjęte widać wyraźnie, że tych ogromnych pieniędzy będzie on szukał raczej w „płytkich” kieszeniach większości Polaków. Taką decyzją była podwyżka stawek podatku VAT. Powszechnie się sądzi, że ta podwyżka stawek o 1 pkt procentowy nie była zbyt obciążająca dla społeczeństwa, ale zapomina się, że stawka VAT na nieprzetworzone produkty rolnicze wzrosła z 3% na 5%, a ponadto sporo przetworzonych produktów pochodzenia rolniczego przeniesiono z opodatkowania stawka obniżoną wynoszącą do tej pory 7% do opodatkowania stawką podstawową wynoszącą po podwyżce 23%.

Na podwyżki stawek VAT nałożył się światowy wzrost cen surowców rolnych, co razem z podwyżką stawek VAT spowodowało podwyżkę cen żywności w naszym kraju średnio o 10%. Dla rodzin ,które wydają na żywność większą część swoich budżetów (a takich rodzin w Polsce jest przynajmniej 25%) taka podwyżka jest wyjątkowo uciążliwa.

Podobny charakter ma obniżka zasiłku chorobowego z 6 tys. na 4 tys. zł, a także zamrożenie płac w sferze budżetowej i progów podatkowych w podatku dochodowym od osób fizycznych co oznacza wzrost obciążeń tym podatkiem, szczególnie dokuczliwą dla podatników z I grupy podatkowej.

Niestety posunięcia oszczędnościowe przygotowywane przez rząd Tuska na rok 2012 rządzą się podobna filozofią. Obniżenie zasiłków chorobowych z 80 do 60% wynagrodzenia i wypłacanie ich dopiero od 3 dnia choroby (2 pierwsze dni choroby bez wynagrodzenia), ponowne obniżenie zasiłku pogrzebowego z 4 tys do 1 tys. zł, likwidacja becikowego, ulgi na dzieci w podatku dochodowym, zamrożenie wysokości zasiłków dla bezrobotnych, likwidacja ulgi internetowej, czy likwidacja zwrotu podatku VAT za materiały budowlane to propozycje sięgania tylko do „płytkich” kieszeni.

Do tego dojdzie propozycja wydłużenia wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67 lat, opodatkowanie podatkiem dochodowym i przeniesienie do ZUS rolników o dochodzie miesięcznym przekraczającym 2 tys. zł, no i prawdopodobnie kolejne podwyżki stawek VAT o 2 pkt procentowe z 5%, 8% i 23% do 7%, 10% i 25%.

Wszystkie te posunięcia oszczędnościowe i podnoszące podatki mimo ,że drastyczne szczególnie dla niezamożnej części nie wystarczą, żeby zredukować deficyt sektora finansów publicznych poniżej 3% PKB. Stąd taka nerwowość związana ze zmniejszeniem rozmiarów składki przekazywanej do OFE. Rząd chciał,żeby się to stało od 1 kwietnia tego roku ale wszystko na to wskazuje,że będzie to dopiero od połowy roku i w związku z tym redukcja deficytu z tego tytułu wyniesie tylko 0,5% PKB zamiast spodziewanego 1% PKB.

Przygotowywana jest także ustawa nakazująca samorządom ograniczenie zadłużania się przynajmniej o 15 mld zł (1% PKB), co prawdopodobnie oznacza zamrożenie sporej części inwestycji realizowanych ze środków unijnych do których samorządy muszą wnieść wkład własny, który do tej pory najczęściej pochodził z kredytów.

Chcąc uzasadnić tak drastyczne posunięcia oszczędnościowe, rządzący mówią, że podobne programy oszczędnościowe wprowadzono w większości krajów unijnych. To prawda tyle tylko, że w tych krajach najpierw sięgnięto do „głębokich” kieszeni a dopiero później do tych płytszych. Dobrym przykładem szczególnie dla nas powinny być Węgry.

Mimo tego, że finanse publiczne tego kraju były w znacznie gorszym stanie niż Polski i Węgry korzystały do niedawna z pomocy MFW, to najpierw wprowadzono podatek od banków (w wysokości 0,5% ich aktywów) przez 3 najbliższe lata, a także od przedsiębiorstw sektora energetycznego, telekomunikacyjnego i wielkich sieci handlowych (także przez 3 najbliższe lata). Jednocześnie obniżono podatek dochodowy od firm tych wielkich do 16%, a dla małych i średnich aż do 10%.

Jednocześnie wprowadzono ulgę w podatku dochodowym od osób fizycznych na każde dziecko w takiej wysokości, że rodzina z trójką i większą ilością dzieci nie płaci podatku dochodowego w ogóle. Jak z tego wynika, jeżeli rząd ma długofalową strategię rozwoju gospodarki i ochronę substancji narodowej to można taki program przeprowadzić nawet w czasie kryzysu i bardzo trudnej sytuacji finansów publicznych.

Niestety z powyższego wynika, że rząd Tuska ma zupełnie inną strategię. Za katastrofalny stan finansów publicznych do którego ten rząd doprowadził ma zapłacić najmniej zamożna część polskiego społeczeństwa.

Autor: Zbigniew Kuźmiuk
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. MRhubert 28.02.2011 10:31

    Ja proponuje zrobic u nas powtorke z Libii i Egiptu, musimy wziasc los w nasze rece bo inaczej bedzie jeszcze gorzej, za duze jest przyzwolenie publiczne na zlodziejstwo, zostalo to nam po PRL-u.gdzie tu demokracja jak zwiekszaja nam podatki podczas gdy my tego nie chcemy. Gdzie wgl sa te pieniadze na ktore sie tak zadluzylismy? bo ja to ledwo widze, ale spodziewam sie w czyich kieszeniach sa.

  2. jedrek 28.02.2011 12:19

    Wpełni popieram.Należy się zorganizować wziąść sprawy wswoje ręce i pogonić bandę tych którzy rozpieprzyli rozkradli irozsprzedali za szmatławe pieniądze Naszą Polskę. Czas na przebudzenie i najwyższy czas tych którzy Zmieniając nazwiska działają na szkodę Narodu odsunąć całkowicie od władzy.Przejzyjcie prawdziwe nazwiska elity polskiej, włos się jeży na głowie i ciarki latają po plecach.

  3. Dreadlocked 28.02.2011 19:14
  4. ManiekII 28.02.2011 19:53

    Tusk cały czas powtarzał że reform nie przeprowadzi bo będą szkodliwe dla wizerunku PO. No to teraz się ludziska przekonają w jakim g…nie się znaleźli dzięki pięknej gadce i obiecankach. Czy w końcu zaczną myśleć i wybiorą mądrze? przekonamy się w następnych wyborach.

  5. MRhubert 28.02.2011 21:06

    proponuje manifestacje z widlami na wiejskiej pisac kto popiera

  6. Yezior 01.03.2011 08:00

    Spokojnie, spokojnie. Tylko spokojnie. Jeszcze kilka lat i będzie po wszystkim.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.