Rząd proponuje 100 zł wzrostu płacy minimalnej w 2021 r.

Opublikowano: 20.07.2020 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 637

Trwają dyskusje o podwyżce płacy minimalnej na 2021 r. Przedwyborcze obietnice rządu to 3 tys. zł brutto, ale jego obecna propozycja wynosi tylko 2700 zł. Związki zawodowe są oburzone.

Jak donosi portal Pulshr.pl, koronawirus sprawił, że rząd i związki pracodawców chcą renegocjować skokową podwyżkę płacy minimalnej na umowę o pracę. Stawka to obecnie wynosi 2600 zł miesięcznie, a od stycznia 2021 r. miała zgodnie z zapowiedziami sięgnąć 3 tys. zł brutto. Tymczasem rząd zaczyna lawirować.

Do końca lipca rząd ma czas na przedstawienie swojej propozycji podwyżki płacy minimalnej i stawki godzinowej na umowie zlecenie (z przecieków wynika, że będzie to 18,50 zł brutto w miejsce obecnych 17 zł). „Jesteśmy za tym, aby płace rosły, a nie stały w miejscu. Wzrost płac ma pozytywny wpływ na sytuację gospodarstw domowych, dlatego sukcesywne podnoszenie płacy minimalnej i stawki godzinowej jest jak najbardziej dobrym i potrzebnym rozwiązaniem dla pracowników” – mówił w rozmowie z „Super Expressem” wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed. Nie da się jednak ukryć, że wzrost będzie prawdopodobnie o kilkaset złotych niższy niż zapowiadano.

Wzrost płacy do 3000 zł w 2021 r. i 4000 zł w 2023 r. był jedną z obietnic PiS w kampanii przed wyborami parlamentarnymi. O sprawie wypowiada się Związkowa Alternatywa, której przedstawiciele z oburzeniem przyjmują niewywiązanie się rządu z obietnic.

Związki pracodawców, m.in. Pracodawcy RP, twierdzą za to, że nie ma potrzeby, by płaca minimalna dalej rosła, gdyż przekroczyła już relację 50 proc. do średniej pensji. Grożą zwolnieniami, zwłaszcza w mikrofirmach, jeśli zostanie podniesiona.

Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Radek 20.07.2020 16:31

    Im większa płaca minimalna w sytuacji kryzysu, ty mniej osób ma pracę. Może wreszcie ludzie zaczną działać na własną rękę, a nie szukać służby u pana. Eeeee, gdzie tam. Rząd już im uprzykrzy chociażby prowadzenie budki z kanapkami, czy dowolny handel.

  2. pikpok 20.07.2020 17:52
  3. Radek 20.07.2020 19:39

    Właśnie na tym polega ustrój rozdawniczy. Władza daje swoim i kilku przypadkowym, aby móc więcej ukraść od ludzi. Do tego zmusza do wielu innych rzeczy. Oczywiście twierdząc, że dla dobra.

  4. woma123 21.07.2020 00:39

    Może zatem związki zawodowe dopłacą z własnych składek do płacy minimalnej? Przecież te pieniądze trzeba wypracować! W przeciwnym przypadku po prostu je dodrukujemy, a to oznacza dalszy wzrost inflacji. Beneficjenci 500+ już dziś dostają mniej niż 400 (w stosunku do pierwotnej siły nabywczej tej kwot). Ale kto by się w tym połapał … Ważne aby mieć kasę w ręku! Nie ważne ile za nią kupimy.

    DuDuS

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.