Rząd nie potrafi ewakuować 40 Polaków z Donbasu
Wiktoria Charczenko, wiceprezes Towarzystwa Kultury Polskiej Donbasu, twierdzi, że w tej chwili w ukraińskim Mariupolu na ewakuację czeka jeszcze czterdzieści osób polskiego pochodzenia, którym polskie MSZ od kilku miesięcy odmawiało jakiegokolwiek wsparcia. Za to już za chwilę rząd Kopacz zacznie ściągać na polecenie Angeli Merkel niechcianych w Niemczech 12 tys. imigrantów.
Oto jeden z największych paradoksów platformianej ekipy pod kierownictwem Ewy Kopacz. Nie potrafią (bądź nie chcą) ściągnąć do kraju stosunkowo niewielkich liczebnie grup Polaków, którzy żyją w objętym działaniami wojennymi Donbasie na wschodzie Ukrainy i którzy – co istotne – chcą zaleźć schronienie w Polsce. W zamian za to platformiana władza przyjmie do naszego kraju ok. 12 tysięcy imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, którzy wcale do Polski nie chcą.
Czy tak winna postępować premier polskiego rządu?
Źródło: Niewygodne.info.pl