Rząd Francji rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego

Opublikowano: 02.12.2018 | Kategorie: Polityka, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3304

Akt III protestów „żółtych kamizelek”, czyli trzecia sobota manifestacji, stoi pod znakiem gwałtownych starć demonstrantów z policją w wielu miejscowościach Francji. Całość okolic Placu Gwiazdy w Paryżu, gdzie stoi Łuk Triumfalny, jest pogrążona w nieprzejrzystej chmurze. Tworzą ją dymy z płonących barykad i gazy łzawiące. Inny tłum „żółtych kamizelek” idzie Aleją Opery w kierunku Luwru i pałacu prezydenckiego. Rząd surowo potępił manifestacje i zapowiedział „zdecydowanie w zaprowadzeniu porządku”.[S]

Po rozruchach w miniony tygodniu rząd postanowił zamknąć całość Pól Elizejskich. Od rana na wszystkich ulicach prowadzących do alei ustawiono bramki, które można było przekroczyć po przeszukaniu i pokazaniu dokumentów. Od strony Placu Gwiazdy szybko zrobił się korek, tłum zaczął naciskać i policja odpowiedziała salwami gazów łzawiących. W efekcie na samych Polach jest zaledwie ok. tysiąca manifestantów niosących wielki transparent „Macron, przestań brać nas za durniów”, a na Placu Gwiazdy i na odchodzących odeń ulicach trwają starcia tłumu „żółtych kamizelek” z policją.[S]

Siły bezpieczeństwa odpychają manifestantów od Łuku Triumfalnego za pomocą salw gazów łzawiących, granatów hukowych, z pomocą wozów z działkami wodnymi i pałek. W zeszłym tygodniu policja wystrzeliła na Polach Elizejskich ponad pięć tysięcy granatów gazowych, dziś ten rekord zostanie z pewnością pobity. Tłum dzieli się na mniejsze grupy, wycofuje się na poboczne ulice, by znowu wracać pod Łuk Triumfalny. Manifestanci rzucają w policję kostkami brukowymi i czym popadnie. Jednego z policjantów dotkliwie pobito, gdy niespodziewanie został sam z tłumem. Ogółem, według tymczasowego bilansu, rannych jest kilkunastu policjantów i kilkudziesięciu manifestantów, prawie 200 osób zostało aresztowanych.[S]

Na Łuku Triumfalnym ktoś wypisał „Żółte kamizelki zatriumfują!”, ale ludzie skandują głównie „Macron do dymisji”. Ten sam okrzyk słychać w tłumie idących Aleją Opery, prawdopodobnie w nadziei dojścia pod Pałac Elizejski (siedzibę prezydenta) od strony Placu Zgody. Policja raczej do tego nie dopuści, zaangażowano wielkie środki bezpieczeństwa.[S]

Gdzie indziej na terytorium Francji manifestacje są na ogół spokojniejsze, ale w Nantes, Nicei i co najmniej kilku innych miejscowościach trwają podobne starcia, jak w Paryżu. Prawa ręka prezydenta Macrona premier Edouard Philippe pokazał się w telewizji, by potępić tę sytuację, potwierdził, że rząd nie ustąpi i „zaprowadzi porządek”.[S]

Według ostatnich sondaży, ruch protestu przeciw spadkowi poziomu życia i neoliberalnym „reformom” Emmanuela Macrona, popiera od 75 do 84 proc. Francuzów. Dotychczasowe rozmowy przedstawicieli „żółtych kamizelek” z rządem nic nie dały.[S]

Rząd Francji szuka odpowiedzi na wczorajsze rozruchy w Paryżu i innych miastach nie przewidując na razie spełnienia postulatów „żółtych kamizelek”. Prezydent Emmanuel Macron po powrocie z Buenos Aires, gdzie brał udział w szczycie G20, zwołał na dziś nadzwyczajne posiedzenie rządu, by naradzić się, jak traktować ruch społeczny, nad którym nie ma żadnej kontroli. Minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner nie wykluczył wprowadzenia w kraju stanu wyjątkowego.[S]

Wczoraj wieczorem, gdy w Paryżu straż pożarna walczyła z ogniem (było łącznie 190 pożarów – płonęły m.in. samochody, śmietniki, barykady i sześć budynków) szef państwa zadeklarował, że „nigdy nie zaakceptuje przemocy”. Jego zdaniem nie ma ona „nic wspólnego z wyrażeniem nawet usprawiedliwionego gniewu”. Tradycyjnie nie wymienił nazwy „żółtych kamizelek”, które z początku domagały się odwołania dodatkowego podatku na paliwa samochodowe, a teraz protestują przeciw obniżce poziomu życia i domagają się dymisji prezydenta.[S]

Opozycja, zarówno z prawej, jak i lewej strony sceny politycznej, jest zdania, że poważny kryzys społeczno-polityczny da się zażegnać tylko poprzez jakiś „znaczący gest” rządu, jak choćby na początek odwołanie podatku na paliwa i rozpoczęcie dialogu z protestującymi. Jeszcze wczoraj rzecznik rządu Benjamin Griveaux powtarzał, że administracja jednak nie ustąpi. W Paryżu aresztowano blisko 300 osób. Wśród manifestujących 110 osób zostało rannych, podobnie jak 17 policjantów.[S]

Związki zawodowe policji mówią o „scenach powstańczych” na ulicach stolicy i „nie zgadzają się”, by policjanci stali się „kozłami ofiarnymi rządowego autyzmu”. Większość wczorajszych manifestacji „żółtych kamizelek” we Francji odbyła się w spokoju, ale do gwałtownych starć manifestantów z policją doszło m.in. w Bordeaux, Nantes, Tuluzie, Tours i Dijon. W departamencie Górnej Loary tłum podpalił butelkami z benzyną budynek prefektury.[S]

W Paryżu większość strat skoncentrowała się w najbogatszych dzielnicach miasta. Wiele witryn zostało wybitych. Manifestanci atakowali głównie banki i luksusowe butiki, zamieszki trwały do późnej nocy. „Żółte kamizelki” zapowiadają już „Akt IV” swego buntu, który miałby polegać na blokowaniu portów i rafinerii.[S]

Tymczasem Belgowie postanowili skopiować pomysł Francuzów, stąd w piątek w Brukseli odbył się protest miejscowych „Żółtych kamizelek”. Na ulice belgijskiej stolicy w spontanicznym proteście wzięło udział kilkaset osób, które chciały wyrazić swój sprzeciw wobec rosnących cen benzyny i kolejnych obciążeń podatkowych. Miejscowa policja aresztowała przy tym kilkadziesiąt osób, używając środków przymusu bezpośredniego rzadko spotykanych chociażby podczas imigranckich zamieszek.[A]

Media zauważają, że podobnie jak we Francji demonstranci nie tylko przywdziali żółte kamizelki odblaskowe, lecz dodatkowo zastosowali taktykę „oporu bez przywódcy”. Tym samym manifestacja w centrum belgijskiej stolicy nie miała sformalizowanego charakteru, dlatego była spontaniczna i zwoływana głównie przez media społecznościowe. Zakończyła się ona pod biurem liberalnego premiera Charlesa Michela, który jest krytykowany za podwyżkę cen paliw i rosnące obciążenia podatkowe.[A]

Na ten dzień zmobilizowała się również miejscowa policja, która zakłócała protest przy pomocy pałek, gazu, armatek wodnych i udziału funkcjonariuszy przemieszczających się konno. Ogółem aresztowanych miało zostać ponad sześćdziesiąt osób, w tym demonstranci oskarżani o zniszczenie dwóch radiowozów oraz rzucanie kamieniami w siedzibę szefa belgijskiego rządu. Michel skrytykował zresztą „Żółte kamizelki” za demolowanie centrum Brukseli.[A]

Zwłaszcza serwisy flamandzkich nacjonalistów zwracają uwagę na fakt, iż belgijska policja nie jest równie brutalna wobec zamieszek wywoływanych przez imigrantów, towarzyszących zwłaszcza imprezom sportowym i rozruchom związanym z aresztowaniem przestępców mających obce pochodzenie.[A]

Autorstwo: JSz [S], Autonom [A]
Na podstawie: Reuters.com, Lesoir.be, Re-act.be i inne
Źródła: Strajk.eu [1] [2] [S], Autonom.pl [A]
Kompilacja 3 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

13 komentarzy

  1. george 02.12.2018 12:35

    Zastanawia mnie fakt że w Polsce gdzie zarobki są kilkukrotnie niższe niż na zachodzie a ceny towarów są porównywalne a czasem nawet wyższe niż tam a nikt nie protestuje. Przecież to właśnie w Polsce takie zamieszki powinny być normą. Dziwne.

  2. mariusz 02.12.2018 14:26

    W Polsce jest tradycja tego że ludzie są podzieleni i nie chcą się organizować do wspólnej walki. Poza tym zmiana w 1989 roku zaowocowała stwierdzeniem, że już jest wszystko w porządku i ludzie przestali kontrolować osoby u władzy. We Francji sytuacja jest zrozumiałą, bo wybory prezydenckie zostały sfałszowane i wygrał kandydat który planował wprowadzenie ucisku społeczeństwa. Myślicie że tylko w krajach bolszewickich fałszują wybory?

  3. george 02.12.2018 14:44

    Tak czy siak to właśnie na wysokości podatków ludzie się powinni koncentrować nie zależnie od przekonań politycznych czy ideologicznych. Może tylko mała grupka zamożnych postkomusiów itp. ma to w dupie bo i tak omijają płacenie podatków dlatego większość powinna być raczej zgodna że podatki powinny być jak najmniejsze i że trzeba o to walczyć.

  4. mariusz 02.12.2018 16:33

    Gdyby w Polsce zrobiono takie rozruchy, to wyjechałyby czołgi i strzelały do ludzi jak w latach siedemdziesiątych. Wtedy wszystko by ucichło. Gdyby we Francji wyjechały czołgi, to natychmiast zrobiono by rewolucję w całym kraju i obalono wszystkie władze.

  5. adambiernacki 03.12.2018 09:00

    Moim zdaniem jeśli nie jest to tylko kontrolowana akcja mająca na celu osiągnięcie pewnych efektów politycznych i socjologicznych to przekomarzanie się z Policją nie ma sensu jeśli nie idą za tym zdecydowane działania rewolucyjne. Uderzyć należy w tych którzy są winni jeśli mamy pewność co do charakteru ich postaci i zabić. Można to zrobić tworząc doskonale zorganizowane patriotyczne podziemie zbrojne pozostające w głębokiej konspiracji i uderzające z ukrycia. Wtedy można mówić o szansie uzyskania efektu. Teraz mamy efekt widowiskowy, który przy okazji może być pretekstem do uzbrojenia trepów w nowe przywileje i nastroje.

    Co do społeczeństwa polskiego to faktycznie podział i dewastacja Narodu jest potworna. Czerwonawi, wory i rozwory żyją tłuści, zorganizowani i bezpieczni a Polacy sfrustrowani wegetują niepewni jutra do tego stopnia, że pragną tej pewności bardziej niż wolności, której zresztą nie znają. Jest bardzo źle a wbrew mamrotanej przez tępy ludek mantrze “bedzie lepij” będzie coraz gorzej.

  6. Fenix 03.12.2018 10:02

    Policjanci ubierają , żółte kamizelki . “Związki zawodowe policji mówią o „scenach powstańczych” na ulicach stolicy i „nie zgadzają się”, by policjanci stali się „kozłami ofiarnymi rządowego autyzmu”. To jest jedno wyjście , jednoczące ludzi .
    Władza rządu wystawi wojsko , przeciw obywatelom? Wojsko ubiera żółte kamizelki.
    Władza rządu bezbronna, klęka przed ludźmi. Ludzie przejmują władzę swoim zachowaniem ,osobą “Ja”uprawniony ! Ludzie władzę dzielimy . Dość tego sprawowania władzy , wymuszania , dyscyplinowania i karania ludzi. Ich władzą, nie naszym prawem ? Ja władny ,naszym prawem !

  7. Fenix 03.12.2018 11:36

    Głupota boli bardziej , zostaje kłamstwo ! Mądrość nie boli , zostaje jawność !!! Jawnie wybrany przywódca , jest naszym mądrym przywódcą! Wybrany niejawnie ,jest uzurpatorem . Prawo które wybieramy jawnie, jest naszym prawem ! Prawo uzurpatorów nam narzucone , to bezprawie.

  8. agama 04.12.2018 15:59

    https://wolnemedia.net/proroctwa-henocha-z-plejar/

    +

    http://www.futureofmankind.co.uk/Billy_Meier/Contact_Report_215

    (Wklejki obcojęzyczne w komentarzach pod artykułami w języku polskim należy tłumaczyć na język polski. Admin)

  9. MasaKalambura 04.12.2018 18:23
  10. MasaKalambura 04.12.2018 19:22

    Ja tylko tak a propos Agamy.

    Bardziej interesujące jest to, co zbliża się do USA

    https://youtu.be/ZgwgUujn4Uk
    https://youtu.be/UN-LW8R-2yM

    Wszystko tam wyglada jak spełnianie wizji z tego filmiku, tylko z przesunięciem prezydentów o jeszcze jednego
    https://youtu.be/6n_xCI-peq0

  11. MasaKalambura 04.12.2018 20:22

    Piękna.
    https://youtu.be/ZYwSnR2Z7YA
    A tu kolejna wizja.

  12. Michał Sędziwoj 04.12.2018 22:03

    Wypisz wymaluj następna kolorowa rewolucja – żółta tym razem (ewentualnie Le Majdan)

  13. Fenix 05.12.2018 07:17

    @Atos , życie nie polega na pomaganiu .Nie twórzmy z pomagania sposobu na życie , w niewoli pomagania. Oczekujący na pomoc, bezsilni ? Przyzwyczajony do pomocy .To odbiera siły ,nie wzrastasz uzależniony od pomocy. Poniżony.
    Pomoc ma wspierać , dodawać sił . Od pomocy musimy się odzwyczaić , uwolnić ( jak dorosłe dziecko od rodziców ) . Liczyć na siebie , silny i wolny. Wzrastasz.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.