Rząd chciał wyprowadzić wojsko na demonstrantów
Portal „Onet” oraz „Gazeta Wyborcza” i kilka innych źródeł donoszą, że rząd rozważał wyprowadzenie wojska przeciwko demonstrantom. Mamy świadomość tego, jaki kapitał posiada „Onet”, mamy również świadomość tego jak „Gazeta Wyborcza” nastawiona jest do PiS-u, jednak informacje, które wypłynęły zdecydowanie są godne uwagi i rozważenia ich treści.
„Hakerzy, którzy przejęli konto szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka, ujawnili maila dotyczącego planów użycia wojska przeciwko protestującym po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Dworczyk w wiadomości do premiera Mateusza Morawieckiego sprzeciwia się takim planom” – donoszą dziennikarze „Gazety Wyborczej” w artykule zatytułowanym „Hakerzy: mamy kolejny przeciek z konta Dworczyka, rząd chciał wyprowadzić wojsko na demonstrantów”.
„Najnowszy wyciek to e-mail, jaki Michał Dworczyk napisał 27 października ub.r. do szefa rządu, a także jego najbliższych współpracowników: szefa gabinetu politycznego Krzysztofa Kubowa, rzecznika Piotra Müllera oraz Mariusza Chłopika, dyrektora ds. marketingu w PKO BP (kiedyś zastępcy szefa Centrum Informacyjnego Rządu)” – tak sprawę opisuje portal „Onet”. Kwestia wycieku poufnych informacji z konta e-mailowego Dworczyka to w ostatnim czasie gorący temat w Polskich Mediach.
Spójrzmy, co jeszcze pisze „Onet”: „Dworczyk przesyła „kilka uwag po naszej dzisiejszej rozmowie”. Z treści maila wynika, że premier i jego ludzie byli uczestnikami rozmowy o wysłaniu wojska na ulice podczas Strajku Kobiet. W całym kraju trwały w tym czasie protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który doprowadził do zaostrzenia prawa aborcyjnego. Wydano go pięć dni wcześniej, 22 października”.
Informacja o wysłaniu wojska na ulice przeciwko protestującym jest szokująca. Natomiast, jeżeli do tego dołączymy zachowanie policji, które kończyło się bardzo często jak przypadek z Marszu Niepodległości, gdzie spokojnie maszerujący ludzie byli po prostu brutalnie atakowani przez funkcjonariuszy, to wszystko to napawa zgrozą, i nie są to słowa na wyrost. Spójrzcie na fotoreportera „Tygodnika Solidarność”. Pan Tomasz Gutry tak wyglądał po spotkaniu z policją na marszu niepodległości…
Czasem po prostu brakuje już słów, aby opisać kolejne „dokonania” rządu PiS. Mamy jednak świadomość, że poziom przebudzenia w Narodzie Polskim z miesiąca na miesiąc wzrasta, toteż wierzymy, że w niedalekiej przyszłości wielu prominentnych działaczy PiS stanie przed sądem i odpowie za swoje antypolskie czyny.
Źródło (pełna wersja): Globalne-Archiwum.pl