Rynek szmaci

Opublikowano: 09.11.2012 | Kategorie: Kultura i sport, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 955

Szef zespołu pieśni i tańca „Mazowsze” pozwala artystom śpiewać grafomańskie teksty na prywatnych występach.

Jak informuje „Rzeczpospolita”, za przyzwoleniem obecnego p.o. dyrektora Włodzimierza Izbana zespół stworzony przez Mirę Zimińską i Tadeusza Sygietyńskiego chałturzy na imprezach organizowanych na zamówienie prywatnych osób, np. biznesmenów. I śpiewa np. „Jadą goście jadą, na parapetówę. Na stołach czekają góry półlitrówek. Julita z przejęcia cap za półlitrówkę, kazała ją sobie wlać w żyłę przez kroplówkę…”. Albo: „Sześć i pół hektara błota kupić naszła raz ochota (tu imię i nazwisko), twardy jest, więc dopiął swego. Hej wio…”.

Członkowie zespołu czują się zażenowani. „To jest jakiś koszmar, zły sen. Jeszcze nigdy nie upadliśmy tak nisko” – mówią.

Zarobki w Mazowszu nie należą do wysokich, a taki występ jest płatny ekstra – po ok. 300 zł na osobę. Za koncert wyjazdowy dla zwykłej publiczności artyści dostają po ok. 5 proc. wynagrodzenia. Biorąc pod uwagę, iż w ostatnim czasie Mazowsze koncertuje bardzo rzadko, członkowie zespołu w praktyce nie mają wyboru i muszą brać udział w takich występach.

„Jeśli to ma być kierunek funkcjonowania naszego zespołu w przyszłości, to Mira Zimińska na pewno przewraca się w grobie” – ocenia tancerz Mazowsza Bogusław Topajew.

Oburzeni są także radni sejmiku mazowieckiego. „Takie teksty są dobre na jakieś disco polo, ale nie dla prestiżowego zespołu, który ma dbać o tradycję ludową i wysoką jakość występów” – komentuje radna Katarzyna Piekarska (SLD). „To nie jest kierunek, w którym chcielibyśmy, by szło Mazowsze. Poprosimy o wyjaśnienia” – deklaruje radny Grzegorz Pietruczuk, wiceszef komisji kultury.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. bro 09.11.2012 10:16

    Powinni wiedzieć że muzyka ludowa, to przede wszystkim muzyka z wesel. Moze poczwarze pt. “Mazowsze” dobrze zrobi powrót do korzeni.

  2. pasanger8 09.11.2012 10:47

    Obejrzyjcie sobie ,,Żonę dla Australijczyka” i poziom artystyczny występów w tym filmie.Zespół jeżdżący na światowe tourne ,aby dostać się do którego trzeba było być świetnym tancerzem baletowym.Teraz jak by to napisać?Upodlony.To obraz tego co dzieje się obecnie z Polską i Polakami.

  3. bro 09.11.2012 11:15

    @pasanger
    Kiedyś to był prestiż, bo Mazowsze, jako jeden z niewielu zespołów podróżował po świecie i kto się załapał miał mega profity.
    Teraz poziom tego zespołu zweryfikował rynek, co jest słabe, pada w starciu z konkurencją, mogą się jedynie sprzedawać, jak ktoś bedzie chciał kupic żywą skamielinę PRL.
    Tak to jest obraz tego co się dzieje z Polską i Polakami.

  4. przemex 09.11.2012 11:43

    @bro
    Kultura nigdy nie była dochodowa. Gdyby nie mecenasi kultury nie było by dziś dzieł wielkich malarzy czy muzyków. Muzyka ludowa jest naszą spuścizną, naszym spadkiem od poprzednich pokoleń, o który powinniśmy dbać. Niestety popkultura wychowała nam w kraju rzeszę tępaków pokroju bro, którzy nie rozumieją że bez mecenatu kultura nie ma szans przetrwać.

  5. bro 09.11.2012 13:57

    @przemex
    Zgoda w 100%, tyle że akurat zespoły typu Mazowsze to sztuczne twory mające niewiele wspólnego z prawdziwym folklorem. Prawdziwy folklor polski odnosi sukcesy na świecie, zyskuje coraz większe grono sympatyków w Polsce, niestety jest nadal ofowy, bo beton z Ministerstwa Kultury prędzej przyzna dotację na relikt mody lat 50-70 XX wieku, typu Mazowsze. Słusznie że zespoły tego typu odchodzą w niepamięć. Idea Mazowsza jest dobra dla osób które traktują to jako hobby, pasję, itp, ale nie zawodowo, nie róbmy z Mazowsza przedstawiciela polskiej kultury.

  6. papamobile 10.11.2012 20:15

    A co złego w tym, że zespół dopasowuje repertuar do wymagań klienta? Klient płaci, klient wymaga. Jeżeli zespół chce zarabiać, bo państwo odcięło pępowinę, to musi to brać pod uwagę. Widać, że brakuje chętnych do finansowania ambitnych przedsięwzięć Mazowsza. Jaki klient ma obecnie pieniądze i chce je wyłożyć na tzw. kulturę? Jaki prezentuje poziom?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.