Liczba wyświetleń: 2907
Wstęp „Wolnych Mediów”
Poniższa informacja wygląda na nieprawdopodobną opowieść. Na chwilę obecną nie da się jej zweryfikować. Pochodzi z portalu „Real Raw News”, który nie popiera Putina ani Zełenskiego. W wiadomości informuje tylko o tym, co według własnego źródła Putin powiedział Trumpowi, a nie o tym, czy Putin powiedział prawdę. „Real Raw News” jest niezależnym wydawcą finansowanym z darowizn czytelników. Walczy o prawdę i wolność prasy w uciskanym społeczeństwie. Chciałbym, aby ta wiadomość okazała się prawdą a nie prorosyjską propagandą, ale wygląda na fejka. Dlaczego? Ponieważ nie pokazano tych dzieci w mediach, a byłby to idealny materiał propagandowy dla Rosjan w obecnej sytuacji. Ujawnienie medialne handlu dziećmi nie pozwoliłoby również zamieść ich sprawy pod dywan dzięki zainteresowaniu mediów (jaka telewizja nie chciałaby pokazać powitania przez rodziców porwanego dziecka?). Poniższe zdjęcie Specnazu pochodzi z 1999 r.
Treść wiadomości z „Real Raw News”
Dzielni członkowie Specnazu szukający rzekomego laboratorium broni biologicznej w centralnej Ukrainie, przypadkowo natknęli się na kryjówkę handlu dziećmi, słabo oświetlony bunkier, w którym znajdowało się 100 młodych chłopców i dziewcząt, których oczy rozszerzały się, gdy żołnierskie latarki oświetliły zniszczoną komorę. Niektóre są wychudzone, podczas gdy inne, głównie małe dziewczynki, wydają się w lepszym zdrowiu, jakby ich strażnicy dobierali i wybierali kogo nakarmić, a komu pozwolić głodować. Są to dzieci różnych narodowości—ukraińskiej, rosyjskiej, polskiej, rumuńskiej, szwajcarskiej, francuskiej i… amerykańskiej, a wiele z nich ma nadgarstek lub kostkę przykutą do podłogi lub ściany. Wiele dzieci drżało ze strachu na widok kilkunastu członków Specnazu dokonujących obławy z karabinami szturmowymi, bez wątpienia będąc niepewnymi zamiarów żołnierzy.
„Kto tu mówi po rosyjsku?” – woła żołnierz.
Ręce do góry.
„Nie mamy zamiaru was skrzywdzić. Kto wam to zrobił? Gdzie oni są?” – pyta żołnierz.
Dziecko wskazuje na ciężkie żelazne drzwi, które członkowie Specnazu otworzyli, aby wejść do komory. „Wyjechali może dwa dni temu i nie wrócili”, „Nigdy nie widzieliśmy twarzy tylko maski. Posługują się językiem rosyjskim, głównie ukraińskim. Jesteśmy bardzo głodni” – wskazuje na swój żołądek, pozornie bardziej zainteresowane jedzeniem niż wolnością.
„Już dobrze. Zabieramy was stąd, wszystkich” – mówi żołnierz. „Sprowadzamy was z powrotem do waszych rodzin”.
Gdy wychodzą, nastolatek przekazuje żołnierzowi ponurą opowieść. Był przenoszony między kilkoma, jak je nazywa „dietskije adskije lagierja” lub „obozami piekła dla dzieci”, czasami godziny jazdy od siebie. Świat jest wielki, mówi, dodając, że nie ma pojęcia w jakim kraju jest, ani jakie miasta są w pobliżu. Został porwany, jak przypuszcza, dwa miesiące temu, ze swojej sypialni na przedmieściach Biełgorodu, rosyjskiego miasta przygranicznego. Widział wiele dzieci przywiezionych do obozów, które zniknęły kilka dni później.
Wydaje się to nieprawdopodobną opowieścią i może być propagandą, ale źródło „Real Raw News”, którym jest Mar-A-Lago, mówi, że powiedział o tym Władimir Putin Donaldowi Trumpowi w czwartej rozmowie telefonicznej od początku rosyjsko-ukraińskiego kryzysu.
„Rozmawiali po tym, jak Trump wrócił ostatniej nocy z C-PAC, a Putin opowiedział historię swoich ludzi, którzy uratowali te dzieci. Trump poprosił go, aby pogratulował żołnierzom w jego imieniu, ponieważ »handel dziećmi to bardzo straszna zbrodnia i zło«, ale tylko wtedy, jeśli historia ta jest prawdziwa. Putin nalegał i powiedział, że chce odesłać amerykańskie dzieci do domu, ale nie ufa Joe Bidenowi ani Departamentowi Stanu USA. Poprosił Trumpa, aby ułatwił im bezpieczny powrót na amerykańską ziemię, poinformowało źródło „Real Raw News”.
„Jeśli jesteś szczery, oczywiście przyprowadzę nasze dzieci do domu”, podobno odpowiedział Trump Putinowi. Źródło powiedziało, że Trump traktował Putina z podejrzliwością, ponieważ nie zweryfikował jeszcze twierdzeń, że Putin bombardował i ostrzeliwał sponsorowane przez Zachód laboratoria broni biologicznej rozsiane po ukraińskich wsiach.
„Putin pokazał laboratoria broni biologicznej, powiedział, że jego armia zniszczyła dziesiątki, ale w odległych lokalizacjach wciąż były trudne do zdobycia, a trzeba je było zlikwidować” – powiedział informator. „Jeśli Zelenskyy pozwoli nam zniszczyć te laboratoria i sprzeciwi się, zaraz po tym opuścimy Ukrainę” – rzekomo powiedział Putin Trumpowi. Putin powiedział również, że historie o ukraińskiej armii zabijającej tysiące rosyjskich żołnierzy i niszczącej setki czołgów były zwykłą zachodnią propagandą medialną.
Na zakończenie „Real Raw News” zapytało swoje źródło, dlaczego Trump podczas wywiadu w telewizji Fox News współczuł Zełenskiemu i wezwał do „silnych i szybkich” sankcji wobec Rosji i Putina. „Trump jest taktykiem. Są rzeczy, których nie może powiedzieć publicznie. Nie zapominajcie, że nie omawia on swoich ruchów w telewizji” – odpowiedział informator.
Autorstwo: Michael Baxter
Tłumaczenie: JP
Korekta i wstęp: Maurycy Hawranek
Zdjęcie: Aleksey Yermolov (CC BY-SA 3.0)
Źródło oryginalne: RealrawNews.com
Źródło polskie: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
Obie strony wysyłają w eter tyle bajek, że masakra.
Nawet wiadomość, że Polacy przekażą samoloty Ukrainie okazała się fejkiem. I to dystrybuowanym w wielkich polskich portalach, które mają przecież jakieś źródła kontaktów w rządzie do potwierdzania informacji.
Troche zalatuje ten news ,,big Q” i caly tym hopium dla fanatykow Trumpa – mesjasza ..
Co nie zmienia faktu,jak juz mowilem wczesniej ,ze czyszczenie Ukrainy z czegos / kogos wydaje sie prawdopodbnym. Moze wiec i ziarnko prawdy znajduje sie takze i w powyzszym.
[Portal] Wojna i Pokój
https://meditation539.com/2022/03/02/portal-wojna-i-pokoj/
https://smoglab.pl/garri-kasparow-przewidzial-wojne/
Ja tam nigdy w żadnym mainstreamie nie słyszałam o odbitych dzieciach , które padły ofiarą handlu ludźmi…Serio, tylko filmy fabularne typu ” human traffic” i niezależne portale drążące temat pizza Gate, z masz mediów nie dowiedziałabym się nawet kim był Epstein, a sprawa handlu dziećmi zdaje się być regularnie zamiatana pod dywan. Nie wyrokuje, bo artykuł może być fejkiem, ale równie dobrze każdy inny też może nim być, na każdy temat , póki nie pojawi się jako oficjalne info. Tylko że narracją głównego nurtu są dziś same fejki, jesteśmy więc podwójnie zdezorientowani będąc obserwatorami , ale komuś najwyraźniej na tym zależy.