Rostowski nie umie liczyć

Opublikowano: 05.09.2012 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 626

Idąc za trafnymi wskazaniami dociekliwego blogera – „Matki Kurki”, trzeba przyznać, że rzeczywiście chyba jest lepiej gdy Premier D. Tusk i minister finansów J. V. Rostowski bawią się zapałkami niż kiedy zajmują się naprawianiem gospodarki i to przy pomocy kalkulatora.

Premier i minister finansów powinni policzyć i przedstawić Polakom, ile kosztuje nas gospodarczy eksperyment Tuska i Rostowskiego wprowadzany już od pięciu lat. Np. w kwestii nowego zadłużenia kraju, to już blisko 400 mld zł. Spójrzmy na bezrobocie. I tu liczby są ewidentne: w 2007 r. bezrobotnych było ok. 1,7 miliona osób, a w 2012 r. mamy ich już ok. 2,2 mln, a ta liczba ma się jeszcze zwiększyć o 300 tysięcy.

Tymczasem przedstawiciele rządu zaczęli na gwałt liczyć koszty reform zaproponowanych przez premiera J. Kaczyńskiego. Być może ministerstwo finansów przegrzało się przy liczeniu tych kosztów i dlatego minister Rostowski pomylił się, i to bardzo, w swych wyliczeniach, np. w kwestii dochodów podatkowych w budżecie na 2012r. oraz w kwestii samego budżetu na 2013 r. W ciągu ostatnich 2 miesięcy minister finansów, mimo wcześniejszego intensywnego liczenia, musiał znacząco zmienić założenia do budżetu na 2013r. Już na początku września okazało się, że poprzednie wyliczenia ministra co do przyszłorocznego budżetu są funta kłaków warte. Czyżby kolejna pomyłka w liczeniu?

Jeszcze w czerwcu J. V. Rostowskiemu wychodziło, że wzrost PKB Polski na 2013r. będzie wynosił 2,9 proc., dziś to już tylko 2,2 proc., bezrobocie miało wynieść 12,6 proc., dziś wynosi już 13 proc., deficyt miał wynieść 32 mld zł., dziś okazuje się, że będzie to 35,6 mld zł., zaś zaniżona ponownie inflacja ma wynieść ponoć tylko 2,7 proc. Oczywiście będzie dużo, dużo gorzej.

Możemy w 2013 r. otrzeć się o recesję. Bezrobocie, które stale rośnie, a jesienią ten wzrost jeszcze przyspieszy, w tym tempie w 2013r. wyniesie jakieś 18 proc. To znaczy, że spadną dochody podatkowe, a o kolejne 80-100 mld zł.wzrośnie zadłużenie.

Potrzeby pożyczkowe brutto Skarbu Państwa w 2013r. wyliczono na razie na 145 mld zł. A już zapewnienia o ponownym umocnieniu się złotego do poziomu 4,05 za euro i 3,20 za dolara przyprawiają o wybuch śmiechu.

Właśnie to, co prezentuje MF i rząd w wyliczeniach na przyszły rok jest abstrakcyjnym myśleniem, nie odnoszącym się do realiów gospodarczych w przededniu potężnego kryzysu.

Jeśli spojrzy się na powyższe fakty, łatwo dojść do wniosku, że to niewątpliwie minister finansów J. V. Rostowski w obsłudze kalkulatora jest zdecydowanie gorszy od Jarosława Kaczyńskiego. Jeśli ktoś ma jeszcze co do tego wątpliwości, to przekona się sam już wkrótce, gdy zobaczymy poziom dochodów podatkowych budżetu państwa w grudniu 2012r. i różnicę z tym, co zaplanował pan minister, choć niekoniecznie dobrze policzył.

PO lamentuje, że koszty propozycji programowych PIS to dziesiątki miliardów złotych. Martwią się posłowie i ministrowie, rwą włosy z głowy, bo skąd premier J. Kaczyński weźmie na to wszystko pieniądze. Media i rządząca ekipa oskarżają autorów tych propozycji o kreowanie państwa socjalnego, którego notabene właśnie pragną Polacy.

Otóż, żeby mieć jakiekolwiek pieniądze na reformy zamiast podnosić VAT, akcyzę, likwidować ulgi podatkowe, zadłużać państwo o kolejne setki miliardów złotych, najpierw rząd i MF powinny zatkać gigantyczne dziury w dzbanie, z którego chcą nalewać. A uciekają tamtędy dziesiątki, a nawet już setki miliardów złotych.

I to można policzyć:

– blisko 50 mld zł. wypływa z kraju corocznie w ramach salda błędów i opuszczeń w bilansie obrotów płatniczych z zagranicą;

– blisko 20-25 mld zł. to transfer z banków zagranicznych obecnych w Polsce do ich central zagranicznych;

– blisko 6 mld zł. corocznie tracimy z tytułu przemytu paliw, papierosów i alkoholu;

– blisko 1,5 mld zł. z tytułu oszukańczego importu bez VAT-u – stali zbrojeniowej do Polski;

– blisko 2-3 mld zł. strat ponosimy obecnie z tytułu afery informatycznej w instytucjach państwowych;

– dziesiątki miliardów złotych z tytułu ustawionych przetargów na drogi, autostrady, stadiony i remonty kolejowe;

– wiele miliardów złotych (można je szacować skromnie na 5-10 mld) z tytułu zobowiązań podatkowych i fiskalnych, jakich skutecznie unikają wielkie sieci handlowe, banki i firmy zagraniczne dzięki kreatywnej księgowości, totalnej bezkarności oraz dzięki licznym przywilejom i ulgom;

– blisko 6 mld euro – czyli ok. 25 mld zł. bardziej podarowane niż pożyczone przez NBP, wydaliśmy na ratowanie europejskich bankrutów przez MFW;

– blisko 20 mld zł. nieściągniętych zaległości podatkowych i zobowiązań na rzecz państwa;

– blisko 12 mld euro czyli 52 mld zł. „wyrzucone” w ubiegłym roku przez MF i NBP na sztuczne ratowanie kursu złotego;

– blisko 3 mld zł. wydatków z tytułu pozwów i odszkodowań za niezapłacone kontrakty drogowe i stadiony;

– blisko 4 mld zł., które trzeba będzie zwrócić UE jako niewykorzystane środki na budowę szerokopasmowego internetu w Polsce;

– kolejne miliardy złotych niewykorzystane na inwestycje w polską kolej.

Jakby nie liczyć, będzie tej życiodajnej, finansowej krwi upuszczonej naszemu państwu i to rokrocznie ok. 200 mld zł – zdecydowanie wystarczyłoby na najbardziej nawet ambitne plany nowej władzy, bo stara albo nie chce, albo nie umie liczyć.

Autor: Janusz Szewczak
Źródło: Stefczyk.info


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. bro 05.09.2012 13:00

    Dziś nie wierzyłem w komertarz reporterki TVN, z “Polskiego Davos”, ale to było na antenie naprawdę.
    Pani redaktor powiedziała, że faktyczne wskaźniki są dużo gorsze niż oficjalnie podawane, ale to tylko po to, aby Polacy nie zaczęli oszczędzać w obawie przed kryzysem, tylko robili jak najwięcej zakupów, bo kiedy ograniczą zakupy to dla gospodarki będzie bardzo złe.

  2. Murphy 05.09.2012 15:19

    “w 2007 r. bezrobotnych było ok. 1,7 miliona osób, a w 2012 r. mamy ich już ok. 2,2 mln, a ta liczba ma się jeszcze zwiększyć o 300 tysięcy.”

    Wyszło by pewnie więcej bezrobotnych jak by policzyli ile osób przez te ostatnie 5 lat wyjechało za granicę do pracy.

  3. Murphy 05.09.2012 15:28

    Tylko w tych wyliczeniach brakuje jeszcze całkowitej sumy pieniędzy wydawanej na tych politycznych darmozjadów którzy to nic nie robią dobrego tylko się ze sobą kłócą i wyprzedają co tylko się da. Skoro jest kryzys to powinien on obejmować również tych przy korycie, jak to dotyczy tych co na nich płacą. Czyli redukcja zatrudnienia w rządzie oraz obniżki płac do średniej krajowej.

  4. Hassasin 05.09.2012 15:40

    Gestapo , SS , wieszanie na strunie , przesłuchania a’la sanacja , wieszanie na strunie , Czerwone Brygady ( takie jak od Aldo Moro ..włoski premier z lat 70 tych ( bodajże)) terror …krótko mówiąc ; bat na elity ! Inaczej nic się nie zmieni ! Moze jeszcze tzw. ,,zmiana nie ciagła,, (za artykułem Rybińskiego ) czyli rewolucja . Inaczej to się ugotujemy jak te żaby w garnku …gdy wolno podkręca się płomień ( to żaba nie wyskoczy ) .

  5. bro 05.09.2012 15:44

    @Murphy
    Jest dokładnie odwrotnie niż myślisz. Im gorsza będzie sytuacja w kraju tym ciężej będzie musiał pracowac Rząd, więc akurat oni muszą mieć podwyżki 😉

  6. Hassasin 06.09.2012 08:20

    Nie łudźcie się ze NIE POTRAFIA LICZYĆ ..pięknie obliczyli ..mało to kto bierze pod uwagą ..piramidę budowlaną związaną z EURO .. ktoś stracił ktos zyskał … najważniejsze że zyskał ktoś od tzw. ,,Onych,, …. bankrutowały przypadkowe firmy …ale na szczycie owych piramid czy to ten czy tamten stadion czy autostrada już nie byli przypadkowi ludzie…czyt. wygrywały najtańsze oferty na przetargach , przez firmy przyniesione w teczkach… społeczeństwo polskie jest przeznaczone do utylizacji .. inaczej tego nie da sie zrozumieć 🙁

  7. Hassasin 06.09.2012 08:22

    To już gołym okiem widać że My nie jestesmy rządzeni tylko rozkradani !

  8. Szeeyf 07.09.2012 15:12

    Stek bredni.

    “- blisko 50 mld zł. wypływa z kraju corocznie w ramach salda błędów i opuszczeń w bilansie obrotów płatniczych z zagranicą;”

    Przecież saldo błędów i opuszczeń nie oznacza, że to wszystko wypływa!

  9. pasanger8 10.09.2012 10:01

    Co to za popieprzony kraj 1,5 mln ludzi wyjechało a bezrobocie rośnie i rośnie.Widać ci wszyscy mądrale z PO-PiSu AWS-bisu myśleli ,że wzrost PKB i Bezrobocia jednocześnie jest możliwy na długą metę.Ten cały PiSiorski lichwiarz ze SKOKów(cóż to za różnica lichwiarz zagraniczny czy nasz rodzimy-chyba ,że jak w Samych Swoich to wróg ale nasz swojski)dyskretnie nie wspomniał o likwidacji przez PiSiorów podatku spadkowego(korzystnego dla bogatych -biedni nie mają co dziedziczyć)oraz obniżki wyższej stawki PIT dla najbogatszych z 40 do 32% gdy 97%społeczeństwa płaci niższą stawkę PIT (obniżoną z 19 do 18%)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.