Rośnie armia urzędników

W całej administracji publicznej przybyło w ubiegłym roku 12 200 osób. Szybko rozrasta się biurokracja w samorządach – pisze prawicowa „Rzeczpospolita”.

Zwiększenie zatrudnienia o ponad 12 tysięcy osób w porównaniu z 2009 rokiem, gdy przyrost urzędników sięgnął 40 tysięcy, może wydawać się niewielką liczbą. Jednak pokazuje, że biurokracja wciąż się rozrasta. W sumie w 2010 roku przeciętne zatrudnienie w administracji publicznej wzrosło o 2,8 procent, do 440 tysięcy osób.

Cześć urzędów starała się trzymać kadry w ryzach. Sztuka ta nie udała się na przykład wojewodom, ani samorządowcom. W lokalnych urzędach, różnych jednostkach czy gospodarstwach pomocniczych przybyło przeszło 11 tysięcy urzędników, co oznacza wzrost o 4,5 procent.

Samorządowcy podkreślają, że mają coraz więcej „obowiązków”. Marszałkowie województw rozrost biurokracji tłumaczą odpowiedzialnością za efektywny podział i rozliczanie funduszy UE. Ale jak na razie nie widać żadnych pozytywnych efektów pracy rozrastającej się biurokracji.

Źródło: Władza Rad