Rosjanie zatrzymali estońskiego oficera

Opublikowano: 08.09.2014 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 612

Wczoraj rano z przejścia granicznego w Estonii Rosjanie porwali estońskiego oficera służb specjalnych. Prowokację poprzedziły eksplozje granatów dymnych. Teraz Rosjanie przyznają: zatrzymaliśmy Estończyka.

Ale tutaj zaczynają się różnice wersji: według Kremla estoński oficer “prowadził tajną operację wywiadowczą” i został zatrzymany nie na terenie Estonii, ale w okolicach Pskowa (Rosja). Oświadczenie tej treści wydało FSB.

Rosjanie podali też dane estońskiego oficera. Jego nazwisko ma brzmieć Eston Kohver i ma on być pracownikiem estońskiego MSW. FSB twierdzi, że znaleziono przy nim pistolet Taurus z amunicją, ok. 5 tys. euro w gotówce, specjalny sprzęt nagrywający i inne materiały wskazujące na to, iż prowadził on działania wywiadowcze.

Według Tallinna oficer estońskiego kontrwywiadu został porwany na przejściu granicznym Luhamaa niedaleko miejscowości Lütä o godz. 9 rano. Prowokacja została starannie przygotowana: sprawcy użyli m.in. granatów dymnych. Porywacze chwycili oficera i przewieźli go na stronę rosyjską.

Estończycy są oburzeni działaniami Rosjan. W sprawie porwania oficera z przejścia granicznego wezwano już do złożenia wyjaśnień rosyjskiego ambasadora.

Autor: wg
Na podstawie: interpretermag.com
Źródło: Niezależna.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.