Rosja zno­si ochro­nę paten­tów wro­gich państw

Opublikowano: 11.03.2022 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1686

Rosja wyda­ła dekret zno­szą­cy ochro­nę paten­tów zare­je­stro­wa­nych w kra­jach wro­gich Moskwie.

Dekret wyda­ny w tym tygo­dniu stwier­dza rów­nież, że Rosja może usu­nąć takie zabez­pie­cze­nia dla posia­da­czy paten­tów, któ­rzy pro­wa­dzą inte­re­sy lub posia­da­ją oby­wa­tel­stwo kra­jów, któ­re uwa­ża za „nie­przy­ja­zne”.

Do takich kra­jów nale­żą wszyst­kie 27 kra­jów człon­kow­skie UE oraz Mona­ko, Szwaj­ca­ria, Nor­we­gia, Islan­dia i San Mari­no, a tak­że Sta­ny Zjed­no­czo­ne, Wiel­ka Bry­ta­nia i nie tyl­ko, a dekret został przy­ję­ty przez Rosję w sobo­tę, podał portal Euractiv.

Josh Ger­ben, praw­nik zaj­mu­ją­cy się pra­wa­mi wła­sno­ści inte­lek­tu­al­nej w Waszyng­to­nie, powie­dział The Washing­ton Post, że dekret może mieć wpływ na zachod­nie inwe­sty­cje w Rosji, pod­czas gdy podob­ny dekret doty­czą­cy zna­ków towa­ro­wych może pozwo­lić rosyj­skim fir­mom na wyko­rzy­sty­wa­nie ame­ry­kań­skich marek, któ­re nie pozwa­la­ją na ich dzia­łal­ność w kra­ju po inwa­zji na Ukrainę.

Kreml do tej pory nie wydał takie­go dekre­tu zno­szą­ce­go ochro­nę zna­ków towa­ro­wych, ale rosyj­skie Mini­ster­stwo Roz­wo­ju Gospo­dar­cze­go poin­for­mo­wa­ło w zeszłym tygo­dniu, że wła­dze roz­wa­ża­ją „usu­nię­cie ogra­ni­czeń w korzy­sta­niu z wła­sno­ści inte­lek­tu­al­nej zawar­tej w nie­któ­rych towa­rach, któ­rych dosta­wy do Rosji są ograniczone” .

„To zła­go­dzi wpływ na rynek przerw w łań­cu­chach dostaw, a tak­że nie­do­bo­rów towa­rów i usług, któ­re powsta­ły w wyni­ku nowych sank­cji ze stro­ny kra­jów zachod­nich” – stwier­dza resort.

Opracowanie: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Irfy 11.03.2022 16:02

    Zawracanie czasu milicyjną pałką. W dodatku nieskuteczne. Rozumiem, że car zapatrzył się na Chiny, które od kilkudziesięciu lat niemal otwarcie ignorują „zachodnie” prawa patentowe i znaki towarowe. Ale to są Chiny, fabryka świata i obecnie największa światowa potęga ekonomiczna. Zgadza się, Chińczycy początkowo podkradli „zachodnim” większą część technologii. W początkowej fazie ignorowali też znaki towarowe. Albo otwarcie zalewali świat „podróbkami”, szczególnie że były to po prostu dodatkowe partie „oryginalnych” towarów, tyle że wyprodukowane dodatkowo, poza „autoryzowanym” kontyngentem.

    Owszem, sprzedawali też podróbki naszpikowane kradzionymi rozwiązaniami, pod jakimiś własnymi „markami krzak”. Tak, robią to nadal, chociaż już na zdecydowanie mniejszą skalę. Bo w międzyczasie opracowali własne technologie, często lepsze od tych pierwotnych i teraz „zachód” nie może się przyczepić. Do tego stworzyli i opracowali własne marki, często naprawdę dobrej jakości. Tyle że to były Chiny, z konfucjańską mentalnością i etyką pracy, pod ścisłą kontrolą wszechobecnych organów państwa. Rosja taka nie jest. Owszem, car może kontrolować własne media, może ograniczyć wpływy zewnętrzne albo zupełnie się od nich odciąć. Może całkowicie zdusić antywojenną opozycję.

    Ale próby ukrycia się za żelazną kurtyną zrobią z jego kraju skansen. Ponieważ Rosja nie ma do dyspozycji setek fabryk, przywiezionych przez zawsze pazerny „zachód” w celu tańszego produkowania wszystkiego. Nie posiada setek milionów robotników, gotowych pracować w tych nieistniejących fabrykach za garść kartofli. Co najważniejsze, nawet gdyby wszystko to miała albo w jednej chwili stworzyła, nie posiada rynków zbytu na potencjalne „nieoficjalne” towary, bo ma pod bokiem Chiny, które na tym wyrosły i nie pozwolą, żeby pod bokiem rósł im gospodarczy konkurent. Rosja ma być dla Chin kolejną prowincją, zapewniającą im zasoby naturalne a nie jakąś konkurencyjną tanią fabryką. Podsumowując, jeżeli Rosja zacznie wyczyniać cuda z zachodnimi patentami i znakami towarowymi, to w kilka lat stanie się częścią chińskiej gospodarki a Rosjanie faktycznie staną się źródłem taniej siły roboczej. Dla Chińczyków.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.