Rosja wzmacnia radary w Syrii

Opublikowano: 29.02.2012 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 520

Agencja RIA Novosti, powołując się na izraelski portal informacyjny DebkaFile, informuje, że Rosja rozpoczęła modernizowanie swoich dwóch radarów w Syrii i Libanie, które mogą uniemożliwić bezkarny atak izraelski lub amerykański na Syrię bądź Iran. Zasięg elektronicznej stacji nadzoru w Jabal Al Harrah, położonej na południe od Damaszku, został zwiększony w taki sposób, by pokryć cały obszar Izraela, Jordanii, Zatoki Akaba i północnej Arabii Saudyjskiej.

Zasięg wyposażonego przez Rosjan syryjskiego radaru, znajdującego się na libańskiej górze Sannine, także został rozszerzony. W rezultacie urządzenia te są zdolne by śledzić „amerykańskie i izraelskie okręty wojenne i ruchy lotnictwa we wschodniej części Morza Śródziemnego włącznie z Cyprem i Grecją.”

„Moskwa zdecydowała się zwiększyć możliwości swojego radaru z korzyścią dla Iranu, w odpowiedzi na skargę Teheranu, wyrażającą obawy o to, że nie można liczyć dłużej na wsparcie Rosji w czasie rzeczywistego zagrożenia atakiem amerykańskim lub izraelskim, ponieważ rosyjskie środki, zostały wykorzystane do wsparcia reżimu Assada” – informuje DebkaFile, powołując się na swoje źródła w armii USA.

Rosja jest zaniepokojona rosnącymi groźbami ataku na Iran, który jest coraz częściej rozważany przez amerykańskich i izraelskich planistów wojskowych, w wypadku dalszych prac Teheranu nad programem wzbogacania uranu. Moskwa zamierza uznawać prawo Iranu do rozwijania cywilnego programu jądrowego, w tym prawo do wzbogacania uranu w zamian za udostępnienie prac nad energią nuklearną pod ścisłą kontrolą Międzynarodowej Agencji Atomowej. Jednocześnie Rosja jest zdecydowanie przeciwna ingerowaniu w kryzys polityczny w Syrii i ostrzega przed rozwojem „libijskiego scenariusza”.

Z początkiem lutego Rosja i Chiny zawetowały, wspierany przez USA, projekt rezolucji wzywający syryjskiego lidera Baszara al-Assada do ustąpienia. Moskwa uważa, że próby wprowadzania demokracji drogą interwencji wojskowej w świecie arabskim, zagraża istniejącemu systemowi bezpieczeństwa międzynarodowego i „może przynieść światu katastrofalne skutki”.

Opracowanie: ECAG
Na podstawie: en.rian.ru
Źródło: Geopolityka.org


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Aaron Schwartzkopf 29.02.2012 09:25

    Ta stacja ma raczej znaczenie polityczno-psychologiczne. Rosyjskie (a wcześniej radzieckie) stacje radarowe jakoś nie miały szczęścia w konfliktach w tym regionie. Były dość szybko unieszkodliwiane, jeśli nie przez lotnictwo (przed którym miały chronić), to przez dywersantów. Ale może tym razem będzie inaczej…

  2. che 29.02.2012 21:16

    Czy aby tym razem kosa nie trafi na kamień ? Już za pierwszym uderzeniem.

  3. J-23 29.02.2012 22:19

    Jak widać tradycja stosowania Prawa czyli stosowanie kary po udowodnieniu winy została zmodyfikowana. W USA podobno jest taki trend że stawia się tezę i w trakcie procesu szuka się dowodów które by ją potwierdzały, lub uprawdopodobniały. Mogłoby to tłumaczyć dlaczego zaatakowano Irak mimo że nie było tam broni chemicznej, oraz że planowany jest atak na Iran pomimo ,że nie ma tam broni atomowej. Syria w tej układance ma swoje znaczenie, bo może utrudniać swobodę ruchów i ograniczać repertuar zastosowanych narzędzi, a to wiąże się z kosztami. Oczywiście wszystko ma swoją cenę, i Syria jak i Iran będą musiały za przysługę zapłacić, no ale mają czym. Ciekawe kto następny byłby w kolejce po Syrii i Iranie? Ja mam domniemanie, że to będzie Pakistan, choć z powodu posiadania broni atomowej, atak z zewnątrz nie wchodzi w rachubę, a wyłącznie wojna domowa. Syryjskie radary będą pełnić funkcję podobną do kanarka w kopalni, tzn gdy zostaną unieszkodliwione będzie to znak że konflikt się rozpoczął.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.