Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski
Według potwierdzonych przez przedstawiciela PGNiG informacji Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski. Przedstawiciele rządu zapewniają jednak o bezpieczeństwie gazowym Polski. Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przekonuje, że w magazynach zalega 76% gazu, który ma starczyć na okres przejściowy.
Jako pierwszy o wstrzymaniu dostaw gazu do Polski poinformował „Onet”, który podał, że we wtorek w ministerstwie klimatu i środowiska zebrał się sztab kryzysowy. „Polska posiada niezbędne rezerwy gazu oraz źródła dostaw, które chronią nasze bezpieczeństwo – od lat skutecznie uniezależnialiśmy się od Rosji. Nasze magazyny są napełnione w 76 proc. Nie zabraknie gazu w polskich domach” – napisała na „Twitterze” minister Anna Moskwa.
Głos zabrał także rzecznik rządu Piotr Muller, który informował o ostatnich etapach prac na Baltic Pipe. „Za kilka miesięcy zostanie też oddany do użytku gazociąg Baltic Pipe. Decyzja o jego budowie została podjęta przez rząd Prawa i Sprawiedliwości i konsekwentnie realizowana w ostatnich latach. To kolejny element bezpieczeństwa energetycznego Polski” – zaznaczył Piotr Muller.
Powodem wstrzymania dostaw gazu może być kwestia płatności, ponieważ kilka tygodni temu Władimir Putin podpisał dekret nakazujący od 1 kwietnia zagranicznym kontrahentom Gazpromu zapłatę za rosyjski gaz w rublach (po przewalutowaniu wpłaty w rosyjskim banku – przypis WM). Kraje UE, w tym Polska, nie zgodziły się na to.
Prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień mówił w środę „Interii”, że Polska ma zatłoczone magazyny w 80 proc. Uzupełnianie magazynów rozpoczęło się wcześniej ze względu na sytuację kryzysową na Wschodzie.
„Infrastruktura, którą oddaliśmy do użytkowania, wystarcza, byśmy do wakacji, przez wakacje, mogli przesyłać gaz do polskich odbiorców bez dostępu do gazu z Rosji. Jesienią wchodzą kolejne inwestycje, w tym Baltic Pipe czy gazociąg na Słowację, którymi można będzie sprowadzić większe ilości gazu. Jesteśmy więc na zimę przygotowani” – podkreślił prezes Gaz-Systemu. Dodał on także, że Polska pod względem infrastruktury gazowej jest bezpieczna i nie należy się zamartwiać. „Gazprom powiadomił nas, że od 27 kwietnia 2022 roku od godziny 08:00 czasu polskiego nastąpi całkowite wstrzymanie dostawy gazu ziemnego” – przekazał Radiu Zet przedstawiciel PGNiG.
Na informację o wstrzymaniu dostaw gazu do Polski złoty zareagował wyraźnym osłabieniem. Przed godziną 17 za dolara trzeba było płacić ponad 4,42 złotego (+2,00 proc.); za euro 4,70 złotego (+1,35 proc.).
Do sprawy odniósł się jeden z liderów Konfederacji Janusz Korwin-Mikke. Polityk postanowił uderzyć w polski rząd. „Jak teraz wyglądacie, bando kretynów? Krzyczeliście, że gaz i ropa brane od Rosji to pieniądze na wojnę z Ukrainą. Więc Rosja nie chce naszych pieniędzy bo po co jej wygrana wojna?” – napisał Korwin-Mikke na „Twitterze”. „Nie znacie się ani na ekonomii, ani na polityce. Natomiast gadacie z taką pewnością siebie…” – dodał polityk Konfederacji.
Autorstwo: Dariusz Kloch, Krystian Rusiniak
Na podstawie: PolsatNews.pl, DoRzeczy.pl
Źródło: MediaNarodowe.com [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net