Rosja ogłasza kolejne sukcesy terytorialne
Miasto Torećk w obwodzie donieckim na wschodzie kraju wpadło w ręce Rosjan. Torećk w latach 1938–2016 nosił nazwę Dzierżynsk i jest ważnym ośrodkiem wydobycia węgla kamiennego, były tu zakłady koksochemiczne.
Miasteczko górnicze, które przed wojną liczyło 35 tys. mieszkańców, przez cztery miesiące stawiało opór atakom Rosjan. Teraz padło, a zagrożony jest również Czasiw Jar, po czym Rosjanie mogą uderzyć na ostatnie duże miasta w północnym Donbasie.
Torećk to obecnie apokaliptyczna sceneria zniszczonego miasta, hałdy węglowe, pożary, żelbetowe szkielety dawnych bloków. Po miesiącach oporu i niekiedy udanych kontrataków, Ukraińcy panowali ostatnio już tylko nad kilkoma dzielnicami.
W ostatnich dniach 1. i 9. brygada 51. armii rosyjskiej z powodzeniem zdobyły niewielki okręg przemysłowy Krymske i kopalnię. Ukraińcy, którym najwyraźniej brakuje odwodów, zostali zmuszeni do odwrotu.
Źródła rosyjskie piszą o „wyzwoleniu Dzierżyńska w Donieckiej Republice Ludowej”. Według Moskwy był to „potężny rejon umocniony Sił Zbrojnych Ukrainy z rozwiniętą siecią kolejową, gdzie od 2014 r. stacjonowały wojska ukraińskie” i stąd „odbywał się regularny ostrzał Gorłówki”.
Dodano, że „przejęcie kontroli nad Toreckiem ułatwi zaopatrzenie wojsk rosyjskich na odcinku drogi Donieck-Gorłowka-Artemowsk, a także stanowi zagrożenie tyłów ukraińskiej grupy wojsk w Kleszczejewce”. Podkreślono, że w „ciągu ostatniego tygodnia grupa Centrum przejęła kontrolę nad trzema kolejnymi miejscowościami: 1 lutego – Krymskoje, 5 lutego – Baranówką, 7 lutego – wsią Drużba”.
Autorstwo: BD
Na podstawie: ADF, RIA Nowosti
Źródło: NCzas.info