Rosja opanowała strategiczne obiekty na Krymie

Opublikowano: 03.03.2014 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 769

Prezydent Rosji Władimir Putin zgodził się na międzynarodową misję na Krymie – twierdzi zastępca rzecznika niemieckiego rządu. Taką propozycję miała mu złożyć przez telefon kanclerz Niemiec Angela Merkel, która oceniła rosyjską interwencję w Krymie jako “niedopuszczalną”. Jak relacjonował wicerzecznik niemieckiego rządu Georg Streiter, misja, prawdopodobnie pod auspicjami OBWE (Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, ang. Organization for Security and Co-operation in Europe, OSCE), miałaby zbadać sytuację na Półwyspie Krymskim. Miałby to być początek dialogu politycznego między Kijowem a Moskwą. Prezydent Putin w rozmowie telefonicznej z kanclerz Merkel zwrócił uwagę na “niesłabnące zagrożenie ze strony ultranacjonalistycznych sił” dla obywateli Rosji na Ukrainie – poinformowały służby prasowe Kremla. Oświadczył, że kroki podjęte przez Rosję były “całkowicie adekwatne” w obliczu “nadzwyczajnej sytuacji”. Według niego na Ukrainie zagrożone było życie i interesy rosyjskich obywateli oraz osób rosyjskojęzycznych. Merkel z kolei zarzuciła przywódcy Rosji, że swoją interwencją zbrojną, której nie można zaakceptować, naruszył on prawo międzynarodowe. Przypomniała o Memorandum Budapesztańskim z 1994 roku, w którym Rosja zobowiązała się do poszanowania niepodległości i suwerenności Ukrainy oraz jej granic. Zarówno Merkel, jak i Putin zgodzili się co do kontynuowania przez oba kraje konsultacji dwustronnych i wielostronnych “w celu normalizacji społeczno-politycznej sytuacji na Ukrainie” – głosi oświadczenie strony rosyjskiej.

Wczoraj od rana w Kijowie rozpoczęła się mobilizacja rezerwistów – poinformowali „Ukraińską prawdę” pracownicy komisariatów wojskowych. Obecnie sporządzane są listy poborowych. Informatorzy gazety podkreślili, że do części mężczyzn zadzwoniono z prośbą o stawienie się w komisariatach wojskowych, niektórzy przyszli sami. Według słów szefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy Andrieja Parubija, mobilizacja odbywa się w całym kraju. Tymczasem agencja UNIAN informuje, że mieszkańcy Krzywego Rogu otrzymują telefoniczne zaproszenia z komisariatów wojskowych na instruktaż. Jednocześnie wojskowi nie uściślają, że chodzi o mobilizację.

Rząd Ukrainy wznowił przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE – napisał na swojej stronie na Facebooku minister gospodarki Ukrainy Paweł Szeremet. Podkreślił on, że gabinet ministrów zniósł rozporządzenie z 21 listopada 2013 roku, które wstrzymało pracę w tym kierunku.

Rada Najwyższa Ukrainy zwróciła się do prezydenta Rosji Władimira Putina z apelem. Jak poinformowano na stronie Rady, deputowani poprosili o niedopuszczenie do wprowadzenia rosyjskich wojsk na terytorium republiki. Parlament wezwał także do wycofania Floty Czarnomorskiej Rosji do miejsc jej dyslokacji.

Rada Najwyższa zwróciła się o pomoc do państw gwarantów bezpieczeństwa Ukrainy z prośbą o wysłanie do kraju swoich obserwatorów i udzielenie pomocy w ochronie obiektów nuklearnych. Ukraińscy parlamerzyści oskarżyli Rosję o wprowadzenie wojsk na terytorium kraju pod zmyślonym pretekstem obrony ludności rosyjskojęzycznej. „Działania Rosji niewątpliwie łamią wszystkie podstawowe zasady stosunków międzynarodowych i podważają podstawy bezpieczeństwa na kontynencie europejskim” – czytamy w apelu Rady Najwyższej Ukrainy do parlamentów państw gwarantów bezpieczeństwa Ukrainy i organizacji międzynarodowych.

Wiceprzewodniczący Dumy Państwowej Rosji Siergiej Żelezniak weźmie udział w pochodzie „poparcia dla bratniego narodu ukraińskiego”, który odbędzie się dzisiaj w Moskwie. Żelezniak podkreślił, że większość Rosjan ma na Ukrainie przyjaciół i krewnych. „Obecnie są oni prześladowani i narażeni na przemoc za to, że mówią w języku rosyjskim” – oznajmił parlamentarzysta. Według niego, w szczególnie trudnej sytuacji znajdują się mieszkańcy Krymu i wschodnie części Ukrainy. „Bratni naród wielonarodowej Ukrainy potrzebuje naszej ochrony i wsparcia” – podkreślił Żelezniak.

W Moskwie pochód poparcia dla narodu Ukrainy i przeciwko Majdanowi zebrał około 20 tys. osób – podaje biuro prasowe MSW. Poinformowano, że ludzie nadal przybywają na miejsce rozpoczęcia pochodu na Plac Puszkinowski. Uczestnicy akcji niosą plakaty z napisami „Krymie, jesteśmy z tobą”, „Na wojnie swoich nie zostawimy”, „Zwyciężyliśmy w 1945, zwyciężymy i w 2014” oraz inne. W pochodzie uczestniczą przedstawiciele różnych organizacji społecznych i partii politycznych.

Dowódca Floty Czarnomorskiej Rosji wiceadmirał Aleksander Witko opuścił sztab Marynarki Wojennej Ukrainy, gdzie spędził około godziny – podaje ukraińska agencja UNIAN, powołując się na kompetentne źródło wojskowe. Wizyta była związana z zażegnaniem sytuacji wokół przeniknięcia do ukraińskich jednostek wojskowych i przejęciem ich broni. Według danych źródła, dzisiaj rosyjscy wojskowi w Sewastopolu zajęli centrum ćwiczebne Marynarki Wojennej Ukrainy, skąd wywieziono kilkaset jednostek broni palnej. Źródło wyraziło wątpliwości co do pozytywnego wyniku tego spotkania dla strony ukraińskiej.

Wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin oświadczył, że Sewastopol jest domem rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. W taki sposób skomentował on na swoim Twitterze apel byłych prezydentów Ukrainy Leonida Krawczuka, Leonida Kuczmy i Wiktora Juszczenki do rozwiązania porozumienia w sprawie bazowania rosyjskiej floty na Krymie. „Flota Czarnomorska nie jest bezdomna. Sewastopol jest jej domem. A państwo niech się zajmą wnukami” – napisał Rogozin. Porozumienie między Moskwą a Kijowem, dotyczące pobytu Floty Czarnomorskiej Rosji na terytorium Ukrainy, zostało podpisane w 2010 roku. Zgodnie z dokumentem, flota rosyjska pozostanie w Sewastopolu do maja 2042 roku.

Wszystkie okręty straży morskiej Ukrainy opuściły Krym i przybyły do portów w Odessie i Mariupolu – poinformowała służba graniczna Ukrainy. W komunikacie podkreślono, że wszystkie okręty Oddziału Sewastopolskiego i Kerczeńskiego straży morskiej pozostają na dyżurze bojowym i strzegą granicy państwowej. Sytuację na granicy w ogólnym zarysie resort ocenia jako spokojną, podkreślając, że Krym jest jedynym niespokojnym regionem. Wczoraj bazę w Sewastopolu opuścił okręt flagowy Marynarki Wojennej Ukrainy, fregata „Hetman Sagajdaczny”. Analogiczny rozkaz wydano pozostałym okrętom ukraińskiej floty, znajdującym się na redzie. Okręty straży wybrzeża opuściły port dzień wcześniej.

Ministerstwo Obrony Ukrainy nazywa dezinformacją zagranicznych służb specjalnych doniesienia w mediach o tym, że ukraińska flota rzekomo opuściła Krym, a większość dyslokowanych tam wojskowych przeszło na stronę władz autonomii. „Okręty marynarki wojennej Ukrainy, znajdujące się w swojej głównej bazie w Sewastopolu, nie opuszczały Zatoki Sewastopolskiej. Skład osobowy dyslokowanych na terytorium Krymu jednostek wojskowych, zablokowanych przez uzbrojonych ludzi, zachowuje spokój i stara się w drodze pokojowych rozmów nie dopuścić do rozlewu krwi. Żołnierze sił zbrojnych Ukrainy odmawiają podporządkowania się żądaniu zawieszenia broni” – oświadczyło Ministerstwo Obrony.

Krym już niemal w całości opanowany przez Rosję. Większość ukraińskich obiektów wojskowych jest albo pod kontrolą wojsk rosyjskich i zdała broń, albo jest blokowana przez oddziały Federacji Rosyjskiej. Z funkcji dowodzącego ukraińskimi siłami morskimi został odwołany admirał Denis Berezowski. Agencja RIA Nowosti twierdzi, że przeszedł on na stronę władz Krymu. Podczas konferencji prasowej w Sewastopolu miał powiedzieć, że złożył przysięgę wierności narodowi Krymu i będzie go bronił zgodnie z prawem. Według części komentatorów, dymisja Berezowskiego, który nominację otrzymał przed dwoma dniami z Kijowa, została także przez władze w Kijowie wymuszona. Powodem miał być rozkaz Berezowskiego, w którym nakazał podwładnym niestawianie oporu wojskom rosyjskim. Po odwołaniu Berezowskiego ze stanowiska minister obrony Ihor Teniuch powołał na jego miejsce kontradmirała Serhija Hajduka. Przeciwko odwołanemu dowódcy floty wszczęto śledztwo w sprawie zdrady stanu.

Załoga okrętu flagowego ukraińskiej marynarki, fregaty “Hetman Sahajdaczny”, pozostaje tymczasem wierna władzom w Kijowie. Nie jest jednak jasne, co się dzieje z innymi ukraińskimi okrętami. Informowano, że płyną z Krymu do baz w Odessie i Mariupolu, ale ukraińskie ministerstwo obrony oświadczyło po południu, że cała flota, licząca 10 okrętów, znajduje się w Sewastopolu. Natomiast w Symferopolu zajęte zostało przez Rosjan dowództwo obrony pogranicza, które żołnierze rosyjscy blokowali od wczoraj. W dalszym ciągu napięta sytuacja panuje wokół ukraińskich obiektów wojskowych w Pierewalnym i w Teodozji. Tam oddziały ukraińskiej piechoty morskiej nie chcą dobrowolnie oddać swych baz pod kontrolę rosyjską. Obiekty te są w dalszym ciągu blokowane przez siły rosyjskie.

Przedstawiciele mniejszości tatarskiej na Krymie poinformowali, iż w związku z możliwymi prowokacjami oraz niebezpieczeństwem prowokowania konfliktów pomiędzy ludnością tatarską i rosyjską powołane zostają tymczasowe oddziały straży obywatelskiej. Mają one chronić obiekty kultu muzułmańskiego, a także rejony zamieszkałe przez ludność tatarską. Chodzi o to, by nie dochodziło do jakichkolwiek bijatyk lub potyczek. Szczególne obawy w Symferopolu i okolicach wzbudziła informacja, iż od strony Bachczysaraju zmierza w kierunku stolicy kolumna samochodów wojskowych, którymi jadą ludzie pochodzenia kaukaskiego. Zdaniem proukraińskich komentatorów mogą oni zostać wykorzystani do dokonania prowokacji zaostrzających sytuację w mieście.

Informacja o wysłaniu nowych okrętów nie została jeszcze potwierdzona, ale dochodzą sygnały, że tak właśnie się stało i nowe statki już płyną. W okolicy Morza Czarnego znajduje się amerykański flagowy okręt Mount Whitney, który jest jednocześnie centrum dowodzenia całej szóstej floty. Oprócz tego w okolicy znajduje się też niszczyciel USS Rampage oraz fregata Taylor, która na jakiś czas utknęła tam na mieliźnie. W skład całej floty wchodzi około 40 okrętów, 175 samolotów i 21 tysięcy żołnierzy. Warto też zaznaczyć, że z portu w Norfolk już 15 lutego wypłynął lotniskowiec George H.W. Bush. Jest to okręt klasy Nimitz o duże sile bojowej. Oficjalnie wiadomo, że USS George Bush ma się udać w rejon Morza Śródziemnego, gdzie będzie pozostawał do dyspozycji VI i V floty. Wiele wskazuje na to, że część VI floty może zostać wykorzystana do wywarcia presji na Rosję. Miejmy nadzieje, że jeśli amerykańskie statki wojenne znajdą się w obrębie Morza Czarnego to będzie to tylko próba ustabilizowania sytuacji w naszej części świata poprzez samą ich obecność. Niestety rezultat takiej manifestacji może nas zbliżyć do jeszcze większej eskalacji konfliktu na wschód od nas.

Z najnowszych informacji wynika, że rosyjskie oddziały zablokowały jednostkę obrony wybrzeża w Perewalnem na Krymie. Ukraińska jednostka wojskowa została otoczona a żołnierzom nakazano oddanie broni albo przejście na ich stronę. Prawdopodobnie wkrótce dojdzie do szturmu Specnazu. Ukraińcy zablokowali wjazd na teren jednostki za pomocą transportera opancerzonego i wygląda na to, że nie zamierzają się poddać. Politycy ukraińscy proszą o pomoc NATO a Rosjanie ściągają na Krym tysiące żołnierzy. Pojawiają się tez informacje o ruchach wojsk rosyjskich w okolicach Charkowa. Zaobserwowano przynajmniej dwie samodzielne brygady zmotoryzowane. Rosyjscy żołnierze zaatakowali również dywizjon rakietowy sił powietrznych Ukrainy w Sewastopolu. Wszystko wskazuje na to, ze zrobił to Specnaz, ponieważ przejęcie jednostki odbyło się bardzo szybko i sprawnie. Opanowanie jednostki obrony rakietowej jest kolejnym etapem inwazji na Krym, którą obserwujemy od kilku dni. Czas zacząć nazywać rzeczy po imieniu. Wojna się zaczęła, a nie dopiero się zacznie. Teraz tylko czekamy na otwarcie drugiego frontu w kontynentalnej części Ukrainy. Na Kijowie przemawiał Michaił Saakaszwili, którego Gruzja też byłą kiedyś w takiej sytuacji. Zarzuca mu się zresztą, że to on sprowokował wojnę w sierpniu 2008 roku. Wzywał on Ukraińców do działania, bo jego zdaniem zaniechania ośmielają Putina.

NATO ocenia uzyskaną przez prezydenta Rosji Władimira Putina zgodę od senatorów na wprowadzenie wojsk na Ukrainę jako zagrożenie dla pokoju w całej Europie – oświadczył szef przymierza Anders Fogh Rasmussen. Według niego, działania Rosji kolidują z zasadami ONZ. Rasmussen wezwał państwo rosyjskie, aby nie podejmowało żadnych działań, które mogą wywołać eskalację konfliktu. Według niego, wszystkie strony powinny niezwłocznie podjąć środki w celu rozwiązania zaistniałej sytuacji.

Sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych potępił „niesłychany akt agresji” Rosji przeciwko Ukrainie i ostrzegł, że może to skutkować „bardzo poważnymi działaniami w odpowiedzi” ze strony Stanów Zjednoczonych i innych krajów, w tym sankcjami, które doprowadzą go izolacji gospodarczej Rosji. „Po prostu nie można działać w XXI wieku metodami z wieku XIX, dokonując inwazji na inne państwo pod fałszywym pretekstem” – powiedział Kerry w wywiadzie dla kanału CBS. Jednocześnie Kerry dodał, że Rosja do tej pory ma możliwość „dokonania słusznego wyboru”, aby wyjść z kryzysu.

Minister spraw zagranicznych Turcji Ahmet Davutoğlu poinformował, że przeprowadził serię konsultacji z zagranicznymi kolegami na temat sytuacji na Ukrainie. „Tuż po powrocie do domu przeprowadziłem konferencję z szefami MSZ dziewięciu krajów. Chodzi, między innymi, o partnerów ze Stanów Zjednoczonych, Francji i Wielkiej Brytanii. Omówiliśmy sytuację na Ukrainie” – napisał na Twitterze. Minister Turcji podkreślił, że „dla Turcji niezwykle ważne są losy Krymu i krymskich Tatarów”. Ahmet Davutoğlu powtórzył, że opowiada się za integralnością terytorialną Ukrainy.

Wielka Brytania zawiesiła przygotowania do szczytu krajów G8, który ma się odbyć w Soczi w czerwcu 2014 roku – poinformował minister spraw zagranicznych William Hague. Według niego, taka decyzja została podjęta na znak protestu przeciwko stanowisku Moskwy w stosunku do Ukrainy. W Londynie działania Moskwy odbierane są jako targnięcie się na suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Minister wezwał obydwie strony konfliktu do podjęcia wszystkich możliwych środków w celu jego zażegnania i rozwiązania istniejących sprzeczności. Sam Hague udał się do Kijowa.

Wicekanclerz Niemiec, minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier wystąpił przeciwko interwencji wojskowej Rosji na Ukrainie. „Znajdujemy się na bardzo niebezpiecznej drodze do eskalacji napięć, lecz sytuację można jeszcze zmienić. Jeszcze można zapobiec kolejnemu podziałowi Europy” – oświadczył szef MSZ. Komentując decyzję Rady Federacji Rosji, która pozytywnie rozpatrzyła prośbę Władimira Putina o wprowadzenie wojsk na Krym, minister powiedział, że Rosja nie ma prawa do jakichkolwiek działań wojskowych w regionie poza ramami umowy, dotyczącej dzierżawienia bazy Floty Czarnomorskiej na terytorium Ukrainy.

Niektórzy amerykańscy analitycy polityczni wzywają do koncentracji wojska na granicy polsko-ukraińskiej. Wczoraj w godzinach popołudniowych odbyła się Rada Sojuszu Północnoatlantyckiego, którą zwołano w trybie pilnym na żądanie Polski. Nie wiadomo czy w rezultacie tego spotkania podjęto jakiekolwiek działania, ale bez względu na decyzje będzie to niebezpieczne dla naszego kraju. NATO może zareagować gestem w postaci przesunięcia amerykańskich okrętów wojennych w region Morza Czarnego. Nie można też wykluczyć, że w wyniku decyzji politycznych w najbliższych godzinach rozpocznie się koncentracja polskich wojsk na granicy z Ukrainą. Możliwe, że dołączą do nas też inne jednostki NATO. Celem takiego działania miałoby być zaznaczenie nieprzekraczalnej linii. Do naszej redakcji docierają już pierwsze informacje, z których wynika, że w kierunku granicy w Bezledach jadą kolumny polskich wojsk. Nie wiadomo jednak, czy nie były to po prostu transporty na poligon. Jednak biorąc pod uwagę rozwój wypadków, niczego nie można wykluczyć i być może koncentracja wojsk na wschodzie już się zaczęła.

Patriarcha Cyryl obiecał, że spełni prośbę zwierzchnika Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Moskiewskiego Patriarchatu Onufrego, który poprosił go o użycie wszystkich swoich wpływów, aby nie dopuścić do rozlewu krwi na Ukrainie. „Odpowiadając na Pana prośbę, drogi Panie, zapewniam Pana i ukraińskich parafian, że zrobię wszystko co możliwe, aby przekonać tych, w których rękach znajduje się władza, że nie można dopuścić do mordowania cywilów na drogiej mojemu sercu ziemi Ukrainy” – napisał między innymi Cyryl.

Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego oskarżyła władze Rosji o łamanie przykazań biblijnych. Rzecznik prasowy Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Georgij Kowalenko złożył odpowiednie oświadczenie na antenie Gromadzke TV. Według słów Kowalenki, większość informacji na temat Ukrainy, nadawanych przez centralne kanały rosyjskiej telewizji, to kłamstwo. Przedstawiciel UCP wskazał na to, że bezpośrednio łamie to przykazanie „nie kłam”. W Startym Testamencie brzmi ono „nie wypowiadaj fałszywego świadectwa przeciwko bliźniemu swemu”. Kowalenko powiedział także, że wprowadzeniem wojsk na Ukrainę Rosja łamie przekazanie „nie zabijaj” i „nie pożądaj domu swego bliźniego”.

„Drodzy bracia i siostry, proszę was, abyście nadal modlili się za Ukrainę, która znalazła się w niełatwej sytuacji. Wyrażając pragnienie, aby wszystkie części państwa podjęły wysiłek zmierzający do przezwyciężenia nieporozumień i wspólnego budowania przyszłość państwa. Zwracam się do społeczności międzynarodowej z gorącym apelem o poparcie każdej inicjatywy na rzecz dialogu i zgody” – z takim przesłaniem papież Franciszek zwrócił się do pielgrzymów, społeczeństwa ukraińskiego i wspólnoty międzynarodowej po modlitwie Angelus – podano na stronie Radia Watykanu.

Siedem czołowych państw świata we wspólnym komunikacie potępiło działania Rosji w stosunku do Ukrainy i odwołało przygotowania do szczytu G8 w Soczi, zaplanowanego na czerwiec tego roku. „My, przywódcy Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych oraz prezydent Rady UE i prezydent Komisji Europejskiej wspólnie potępiamy wyraźne naruszenie przez Rosję suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy” – czytamy w komunikacie. W oświadczeniu podkreślono, że przygotowania do szczytu G8 zostały wstrzymane. Wcześniej Niemcy oświadczyły, że bez względu na to uważają za bezcelowe wykluczenie Rosji z G8.

Stany Zjednoczone udzielą Ukrainie maksymalnej pomocy finansowej w celu wyjścia z kryzysu gospodarczego – poinformował wczoraj sekretarz skarbu Stanów Zjednoczonych Jack Lew. Lew zalecił Kijowowi, aby wnioskował o wsparcie od Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Zapewnił jednak, że Waszyngton jednocześnie gotowy jest udzielić pomocy Ukrainie w ramach programów dwustronnych, a także poprzez duże międzynarodowe organizacje finansowe. „Stany Zjednoczone gotowe są pracować zarówno w formacie dwustronnym, jak i wielostronnym, aby zapewnić Ukrainie taką pomoc, której potrzebuje” – potwierdził sekretarz skarbu USA.

Była szefowa rządu Ukrainy, lider partii „Batkiwszczyna” Julia Tymoszenko oświadczyła, że nie wierzy w sukces rozmów między Ukrainą a Rosją. Tymoszenko twierdzi, że rozmowy między dwoma państwami nie mogą być owocne, ponieważ głównym celem Rosji jest kapitulacja Ukrainy. Jak oświadczyła była premier, przyczyną zaostrzenia się stosunków między dwoma państwami jest wywalczenie przez Ukrainę wolności i niezależności w wyniku „Europejskiej rewolucji”. Według Tymoszenko, władze Rosji chcą „przywłaszczyć Ukrainę siłą broni”, a także dokonać w kraju zamachu stanu i przywrócić dyktaturę.

Ukraińska stocznia „Morie” pilnie wysłała do Chin drugi zbudowany dla tego kraju mały okręt desantowy na poduszce powietrznej projektu 12322 „Zubr”. Przy pomocy holowników okręt wpłynął do portu w Teodozji, gdzie został załadowany na ponton i wysłany do Chin. Poinformowano, że okręt został pilnie wysłany z powodu zagrożenia przejęciem lub uszkodzeniem w wyniku prawdopodobnych działań zbrojnych. Z powodu pospiesznego wysłania okręt desantowy nie zdążył najprawdopodobniej przejść wszystkich przewidzianych testów.

Ukraińskie media podają, że uzbrojeni rosyjscy wojskowi zajęli większość strategicznych obiektów wojskowych Krymu i nadal blokują pododdziały ukraińskiej armii i floty. Jednocześnie na przeprawie promowej „Krym-Kaukaz” gromadzony jest sprzęt opancerzony – donosi agencja UNIAN. Ponadto okręty rosyjskiej marynarki wojennej nadal aktywnie przemieszczają się w akwenie Morza Czarnego w okolicach Sewastopola.

Wczoraj rano w pobliżu krymskiego wybrzeża doszło do trzęsienia ziemi. Jak poinformował urząd ds. sytuacji nadzwyczajnych Ukrainy, 2 marca o 5.34 czasu miejscowego na Morzu Czarnym, 24 km od miejscowości Gaspra, doszło do trzęsienia ziemi o sile 2,5-3 stopnia. Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się na głębokości 40 km. Nie odnotowano zniszczeń ani uszkodzeń budynków.

Autorstwo: jkl (akapity 1, 12-14), Głos Rosji (2-11, 17-21, 23-31), Zmiany na Ziemi (15, 16, 22)
Źródła: Lewica.pl, Głos Rosji, Zmiany na Ziemi
Kompilacja 30 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

13 komentarzy

  1. W.W. 03.03.2014 11:11

    Odbiera co swoje. Krym “podarował” Ukrainie Chruszczow, a wszystkie dekrety komunistów uznano na Ukrainie za nieważne, więc ten też.
    W czym zatem problem?
    Dlaczego wg opinii polityków i żurnalistów, flota USA stabilizuje a Rosji destabilizuje ten sam rejon?
    Obecna władza Ukrainy jest nielegalna z punktu widzenia prawa, ale to prezydentowi Putinowi świat zarzuca jego łamanie.
    USA napada inne kraje, porywa i więzi ich obywateli, ale to Rosja jest be?
    .
    Czemu więc dziwicie się, że prezydent Putin ma jaja? kto inny by to wytrzymał?

  2. aZyga 03.03.2014 12:22

    Tak, najpierw zabrali, potem oddali, teraz znów zabrali – jeszcze trochę i rosja będzie składać się z samych ,,wysepek”.
    Żadna flota nie stabilizuje regionu, najwyżej wywołuje strach w śród zwykłych ludzi.
    Jak rozpoznajesz legalną władzę ? Czy legalna władza musi uciekać przed paroma tysiącami ,,chuliganów” ? Uciekł, bo wiedział, że niema poparcia społecznego i nawet karabiny mu nie pomogą.
    Rosja i USA robią to sam – tylko Putin używa częściej najemników lub nieoznakowanych wojsk, a potem udaje świętego.
    Putin niema jaj, on się boi – boi się utraty władzy i tego co stało się na Ukrainie, przewrotu.To jest wychowanek KGB to czego się można po nim spodziewać ?
    Ciekawe czy jak Putin przyłączy część polski do rosji to też będziesz piał z zachwytu nad jego postępowaniem ?

  3. W.W. 03.03.2014 12:38

    Jak rozpoznać legalną władzę – to proste.
    Podpisano porozumienie pomiędzy Majdanem i Janukowyczem oraz ministrami UE w tym Sikorskiego. Dwa dni później Majdan wdarł się do rządowych budynków wbrew porozumieniu. Teraz legalny prezydent rzad pomocy UE w dotrzymaniu warunków tej umowy.
    Parlament może odwołać prezydenta już 338 głosami (pod pewnymi warunkami, te nie zaistniały), ale na sali było tylko 326 posłów a mimo to “odwołano” prezydenta!
    Powstała “nowa władza” – jak, kiedy i kto ja wybrał? – i to ją chcesz uważać za legalną?

  4. aZyga 03.03.2014 13:04

    Ważne jest to czy Ukraińcy uznają ją za legalną – Nasze zdanie jest mało istotne.

  5. W.W. 03.03.2014 13:34

    Nie. Ważne co jest zgodne z prawem a co nie.
    Tłum, choćby w najszlachetniejszych celach, nie może łamać prawa.
    Poza tym Ukraina, to ok 50 milionów a na Majdanie jest kilka tysięcy. Trochę trudno nazwać to głosem całej Ukrainy – nie sądzisz?
    Przywoływane przez mnie powyżej porozumienie zakładało właśnie powszechane wybory i to Majdan go nie chce respektować.
    Skoro uważają się za głos Ukrainy, to dlaczego boją się wyniku wyborów?

  6. rumcajs 03.03.2014 13:47

    Panie aZyga, cos się panu pomieszało. To usmańska agencja CIA tak dział jak pan piszesz, to usmani w ostatnim czasi mieli kilka razy prawo miedzynarodowe w zadku, Jugosławia, Libia, Irak… Zapomnaił Pan??? Zachód myslał, że mozna tak dalej grac Rosji na nosie, ale jakimiz są durniami, skoro nie wyciagneli wniosków w Syrii, gdzie “niedźwiedź” skazał..”niet”… Juz wtedy Rosja dała do zrozumienia, że dość. Jak narazie to Putin na cohones, bo robi to samo co robili do tąd usmani, a teraz usmani maja w gaciach, i postrasza go …no czymmm. pogadaja sobie, jak to mówia poszczekaja.
    Aj waj, toc to inaczej miało byc… Tyle keszu wsadziliśmy w “powstańców” na Ukrainie, aby wygonic sowietów z Sewastopola, a tu, masz ci, cały Krym bedzie wieka bazą sowietów. Sami nabroili, a teraz kwicza, że Putin łamie prawo, jaki prawo??? To zachd mami cały swiat wprowadzaniem “demokracji”, która jest de facto ruinowaniem niewygodnych im krajów i rządów, a celem jest osaczanie Rocji, Iranu, i Cuin. Rosjanie Irańczycy i Chinole nie sa takimi idiotami, aby tego nie dostrzec..

  7. adi7x 03.03.2014 16:18

    https://secure.avaaz.org/pl/petition/Do_Bronislawa_Komorowskiego_O_zawetowanie_ustawy_o_tzn_Bratniej_Pomocy/?tjzGVgb lub google: avaaz ustawa o bratniej pomocy

    BARDZO WAŻNE. Chcą odebrać Nam wolność i suwerenność. Kto jeszcze nie podpisał tej petycji to do dzieła. To najłatwiejszy sposób, żeby przyczynić się do zmian. Jak ta ustawa przejdzie zagraniczne służby będą mogły tłumić protesty u Nas w kraju, a przecież mamy prawo wyrażać niezadowolenie z poczynań władz wychodząc na ulice. Po ustawie o ograniczeniu wolności zgromadzeń jest to kolejny krok do uciszenia niezadowolenia społeczeństwa. Proszę o Informowanie o tym innych i udostępnianie. Nie pozwólmy tej niekompetentnej władzy na odebranie Nam kolejnego skrawka wolności i suwerenności.

  8. hashi 03.03.2014 16:43

    @adi7x Przepowiednia Elmera 1066 z kanału MaxTV. Przecież ta ustawa już weszła wszyscy z PO/PSL/SLD/TR głosowali za, a z PiS oczywiście przeciw. Uzbrojone obce odziały mogą wejść na teren RP i pacyfikować ewentualne rozróby. Dobre do kolekcji ustawy o zgromadzeniach publicznych. Ja bym się nie przejmował kto ma niby strajkować emeryci i renciści? Zanim wybuchnie rewolucja wszyscy zdolni do walki wyjadą z tego kraju.

  9. adi7x 03.03.2014 16:48

    Z podejściem “wszystko stracone i nie warto nic robić” nic się nie zmieni. Weszła, ale prezydent może ją skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Im więcej podpisów tym lepiej. W razie jak tego nie zrobi rozczaruje dużo ludzi. Im więcej ludzi się przekona, że robią nas w konia tym większe będzie niezadowolenie sprzyjające coraz większej ilości protestów. Władza musi w końcu poczuć presje społeczeństwa i zacząć się z Nami liczyć, bo w końcu sflustrowane społeczeństwo się obudzi i zacznie działać. Trzeba promować petycje obywatelskie i angażować innych, a z czasem ludzie się zainteresują i zorganizują.

  10. XXIRapax 03.03.2014 17:55

    @Fenix 03.03.2014 14:16
    WW jeśli mówisz o prawach, kto je ustanawiał te prawa ?

    Takze chcialem zadac to pytanie Panu WW.
    Tuz przed tym majdanowym przewrotem prawa zmienialy sie jak prezerwatywy w czasie karnawalu w Rio. Oczywiscie na korzysc i dla uprzywilejowania berkutu i innej masci sciekow.
    Byl ktos z Was kiedys na Ukrainie?
    Tam prawo silniejszego rzadzi, a nie jakies wyimaginowane “prawa”…

  11. stasekstaskowy 03.03.2014 20:20
  12. kudlaty72 03.03.2014 20:23

    Pozwolę sobie wrzucić tekst znaleziony gdzieś w necie ale przyjemny w odbiorze:
    “Jedność NATO rozbita. Putin z Merkel stworzą grupę “dialogu” ws. Ukrainy. Porozumienie Putin -Merkel(mój kolega z Monachium wypowiedział się na temat tej pani w sposob nastepujacy: “czy owczarek niemiecki może pochodzić od ojca kundla i matki jamnika? – taka właśnie jest ONA”) nie wróży nic dobrego. To może być nowy pakt Ribbentrop-Mołotow. Było do przewidzenia, że ta agentka Stasi z byłej DDR skuma się z pułkownikiem widać ma na nią jakieś mocne kwity z czasów jak działał w Berlinie za czasów DDR-u. Zresztą Niemcy zawsze dogadywali się z imperialną swołoczą ruską nad głowami przyszłych okupowanych krajów ta garbata niemra tak samo postąpi w przypadku Polski jakby co miało się w najbliższej czy dalszej przyszłości zdarzyć. Przypomnieć trzeba brak jej reakcji po mordzie smoleńskim jakiego dopuścił się ten międzynarodowy zbrodniarz,a macocha rudego tylko się cynicznie uśmiechała jak jej protegowany, któremu również pomogła w wyborach bo wtrącała się w politykę Polski za czasów PIS. Mamy takie sojusze na jakie zasługujemy dzięki pożytecznym idiiotom wybierającym przyszłych zdrajców Polski. Jankesi – zostawiliście Europę pod kontrolą niemieckiego żandarma, ale gdy mur berliński runął, stało się bardzo prawdopodobne, że tą kontrolę sprawuje STASI – KGB – GRU. No i pierwszy wielki sukces Putina: “Putin zaakceptował propozycję Merkel w sprawie powołania międzynarodowej grupy ds. Ukrainy” Czyli, krótko mówiąc prawa Rosji do decydowania o Ukrainie zostały usankcjonowane. Być może to już wszystko co Putin zamierzał osiągnąć. Sam Krym nie ma tak wielkiego znaczenia, a może nawet lepiej dla Rosji, jeśli zostanie przy Ukrainie. Zawsze będzie dobrym pretekstem do rozpoczęcia konfliktu. Przy okazji USA jawnie wypowiedziało się, że według nich gwarancje dla Ukrainy nie obejmują podjęcia działań wojskowych. Co zatem obejmują? Grożenie palcem i wyrażanie oburzenia. To kolejny punkt dla Putina. Rozgrywa ich jak ostatnich frajerów. Merkel i Putin już dawno podzielili się Europą, ustalając tzw. strefy wpływów. Więc teraz działania zachodu i NATO to tylko pozory. Bliska przyszłość: To tylko kwestia czasu kiedy i jak Merkel i Putin podpisze akt rozbiorowy Polski. Wtedy już nie będzie UE, zostaną mocne Niemcy i słaba Polska, bez armii, z nieudolnym aparatem państwowym, i z nieodpowiedzialnymi politykami. Świat na to nie zareaguje, tak jak w 39r, choć wtedy sytuacja wydawała się bardziej optymistyczna, bo mieliśmy sojusze wojskowe z UK i Francją. A teraz w rzeczywistości nic nie mamy, NATO zaczynające się od Odry. Patrząc na sytuację na Ukrainie, możemy obawiać się tego scenariusza. Wszelkie umowy międzynarodowe w czasie wojny będą pływały w klozecie. Powinniśmy ponownie odbudować i rozbudować armię, nie patrzeć na ograniczenia które dyktuje nam NATO, bo w razie ewentualnej konfrontacji pokażą nam cztery litery.. Ps. Czy macie jeszcze w pamięci jak nam obecne władze tłumaczyły, że trzeba zredukować do niezbędnego minimum budżet polskiej armii, i samą armię bo żyjemy w czasach, w których dla Polski nie ma praktycznie żadnych zagrożeń??? czy pamiętacie słowa Tuska o jego wielkim zaufaniu do karła Putina. Czy dziś Tusk udając przerażenie myśli, że ma przed sobą stado baranów?”

  13. miarara 03.03.2014 23:38

    @stasekstaskowy Zwróciłem uwagę,ale w 2012 roku kiedy się pojawił ten artykuł.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.