Rodzina rolą silna

Organizacja Narodów Zjednoczonych ogłosiła rok 2014 Międzynarodowym Rokiem Rolnictwa Rodzinnego. Celem jest zwrócenie uwagi na znaczenie małych gospodarstw dla redukcji głodu, niedożywienia i ubóstwa.

Farmer.pl pisze, że zapotrzebowanie na żywność na świecie ma do roku 2050 zwiększyć się o 60 proc. 842 mln mieszkańców Ziemi – co ósmy – cierpi głód. To jeden z kluczowych powodów, dla których należy poprawić sytuację gospodarstw rodzinnych.

COPA-COGECA, międzynarodowa organizacja zrzeszająca rolnicze związki zawodowe i spółdzielcze, zorganizowała w połowie grudnia konferencję, podczas której nakreślono najważniejsze instrumenty, dzięki którym małe gospodarstwa będą mogły sprostać wzrastającemu zapotrzebowaniu na żywność. Gerd Sonnleitner, Ambasador Dobrej Woli ds. rolnictwa rodzinnego FAO, powiedział: „Moje gospodarstwo było przekazywane z pokolenia na pokolenie od XIII w. Gospodarstwa rodzinne mogą wyżywić świat. Zmagają się one jednak z wyzwaniami jak wahania na rynkach, zmiany klimatu, brak równowagi w łańcuchu żywnościowym. Należy rozwiązać te problemy. Trzeba zwiększyć inwestycje w sektorze oraz zachęcać do prowadzenia badań i innowacji. Należy również umożliwić korzystanie ze szkoleń i kursów. Trzeba także rozwiązać problem nieuczciwych praktyk i nadużyć w łańcuchu żywnościowym, by rolnicy mogli uzyskać wyższe przychody z rynku. Niedawno zlecono niezależnemu konsultantowi przeprowadzenie badań odnośnie do skutków nieuczciwych praktyk sektora dystrybucji na sektor rolno-spożywczy. Okazało się, że ze względu na nieuczciwe praktyki roczne obroty spadły o 10,9 mld euro. Musimy razem pracować na rzecz wyżywienia ludzkości”.

Przewodniczący organizacji Christian Peès, który również prowadzi gospodarstwo rodzinne, przypomniał o znaczeniu organizacji producentów, np. spółdzielni, dla małych gospodarstw. Kooperatywy stanowią świetny model wspierający działalność drobnych rolników na całym świecie. Pozwalają im na skuteczniejszą sprzedaż ich produktów oraz dodawanie do nich wartości, w celu uzyskania większych zysków. Pomagają im również w lepszym radzeniu sobie z ekstremalnymi wahaniami na rynkach rolnych oraz wzmacniają ich pozycję w łańcuchu żywnościowym poprzez koncentrację produktów wytwarzanych przez członków.

Niedawne badania zlecone przez Komisję Europejska wykazały, że w krajach UE, w których działa więcej spółdzielni w sektorze mleczarskim, rolnicy uzyskują za mleko wyższe ceny (o ok. 5-10 proc.) niż w państwach, w których liczba takich kooperatyw jest niewielka.

Źródło: Nowy Obywatel