Rodzic ma do dziecka ograniczone prawa

Opublikowano: 01.12.2017 | Kategorie: Edukacja, Prawo, Seks i płeć, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 838

Hamilton Steve Tourloukis z Kanady przegrał proces apelacyjny w sprawie indoktrynacji jego dzieci przeciwko swojemu kuratorium oświaty, rządowi prowincji i związkowi zawodowemu nauczycieli. Ontaryjski sąd apelacyjny stwierdził, że brakuje dowodów potwierdzających tezę, jakoby szkoła ingerowała w możliwość wychowywania dzieci Tourloukis w wierze greko-katolickiej.

Tourloukis złożył skargę na Hamilton-Wentworth District School Board pięć lat temu. Stwierdził, że kuratorium odmówiło powiadamiania go o tym, kiedy w klasach jego dzieci będą prowadzone zajęcia na takie tematy jak homoseksualizm, aborcja czy tożsamość płciowa, tak by mógł nie posyłać ich na zajęcia, jeśli uzna to za konieczne. W tamtym czasie syn Tourloukisa miał 6 lat i chodził do 1 klasy, a córka – 4 lata, była w młodszej grupie przedszkolnej. Kuratorium zaczynało wdrażać założenia Equity and Inclusive Education Strategy. Prawnik Tourloukis twierdził, że kuratorium łamie prawo jego klienta wynikające z Karty Praw i Swobód, które pozwala mu chronić własne dzieci przed tym, co jego wiara uznaje za „fałszywe nauczanie”.

Kuratorium, związek nauczycieli i rząd prowincjonalny, który włączył się do sprawy, twierdzili z kolei, że wysyłanie powiadomień do Tourloukisa jest niemożliwe, ponieważ pytania o orientacje seksualne czy tożsamość płciową mogą pojawić się w każdej chwili, jeżeli zagadnienia różnorodności i akceptacji są zintegrowane z programem. W końcu w listopadzie sąd najwyższy prowincji wydał wyrok przeciwko Tourloukisowi. Sędzia potwierdził, że kuratorium złamało konstytucyjne prawo Tourloukisa, ale jest to uzasadnione biorąc pod uwagę zapisane w Karcie Praw i Swobód „wartości” „akceptacji, równości i wielokulturowości” oraz obowiązki statutowe kuratorium dotyczące wspierania równości i tworzenia akceptującego środowiska szkolnego.

Rozprawa apelacyjna trwała trzy dni i odbyła się w czerwcu. Podobnie jak wcześniej, za Tourloukisem stanął Christian Legal Fellowship, a za kuratorium – rząd prowincji i związek nauczycieli. Tourloukis powtarzał, że nie jest przeciwny temu, by szkoła mówiła o faktach związanych z homoseksualizmem czy tożsamością płciową, ale nie zgadza się na to, by nauczyciele narzucali jego dzieciom sposób oceny tych zjawisk. Jeden z trzech sędziów sądu apelacyjnego rzeczywiście zgodził się z Tourloukisem, że program szkolny nie jest „neutralny moralnie”. Obawy ojca o to, że jego dzieci odwrócą się od tego, co w tych sprawach mówi ich religia, jeśli posiadający autorytet nauczyciel będzie im mówił coś innego, są jak najbardziej uzasadnione. Sędziowie podkreślili jednak, że nie ma żadnych dowodów na to, by coś takiego miało miejsce. Dodali przy tym, że Karta ogranicza władzę rządu prowincji. Queen’s Park nie ma nieograniczonych możliwości używania publicznego systemu oświaty do wpajania dzieciom tego, co różne autorytety z dziedziny edukacji uznają za właściwe i konieczne. Prawo rodziców do decydowania o własnych dzieciach, o ich edukacji, jest nadrzędne, i dopiero po nim następuje prawo rządu prowincji.

Autorstwo: Katarzyna Nowosielska-Augustyniak
Źródło: Goniec.net


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.