Liczba wyświetleń: 1115
Jeszcze za naszego życia roboty mogą odebrać pracę połowie ludzkości. Tak uważa profesor Moshe Vardi z Rice University. Uczony, podczas dorocznego spotkania American Association for the Advancement of Science (AAAS) powiedział, że rozwój robotyki i sztucznej inteligencji doprowadzi do bezprecedensowej rewolucji na rynku pracy.
“Zbliżamy się do momentu, w którym roboty będą przewyższały ludzi w niemal każdym zadaniu. Uważam, że musimy się z tym zmierzyć. Moim zdaniem do roku 2045 maszyny będą w stanie wykonać znaczną część pracy wykonywanej obecnie przez ludzi. Rodzi się zatem zasadnicze pytanie: jeśli maszyny będą zdolne do wykonania niemal każdej pracy, to co będą robili ludzie?” – stwierdził profesor Vardi. “Słyszeliście o autonomicznym samochodzie Google’a. Miliony ludzi, jak kierowcy autobusów czy taksówek, utrzymuje się z kierowania pojazdami. Czym będą się zajmowali?” – pyta.
Oponenci profesora Vardi i jemu podobnych zwykle przywołują przykład luddystów, członków brytyjskiego radykalnego ruchu z początków XIX wieku. Obawiali się oni, że maszyny odbiorą ludziom pracę, napadli więc na tkalnie i niszczyli maszyny. Jednak, jak wiemy z historii, jedne zawody znikają, ale inne się pojawiają. Profesor Vardi odrzuca jednak takie porównanie mówiąc, że ci, którzy go używają, mylą trend z niezmiennym prawem ekonomicznym. “To jak mówienie, że nie ma czegoś takiego jak nadmierne połowy ryb, bo zawsze jest coraz więcej ryb w oceanach” – stwierdza. Zdaniem uczonego, tym, co ulega zmianie jest fakt, że w niedalekiej przyszłości maszyny będą w stanie wykonać prace wymagające ludzkiej inteligencji i zręczności. Nigdy wcześniej prace takie nie były maszynom dostępne.
“Czy technologia, którą rozwijamy, ostatecznie przysłuży się ludzkości?” – pyta Vardi. Oczywiście, można stwierdzić, że jeśli maszyny będą za nas pracowały, to my będziemy oddawali się odpoczynkowi i przyjemnościom. Perspektywa życia składającego się z przyjemności i odpoczynku nie jest pociągająca. Praca to zasadnicza część ludzkiego dobrostanu. “Ludzkość wkrótce stanie wobec swojego największego wyzwania, gdyż będzie musiała znaleźć sens w życiu po tym, jak przestaną obowiązywać słowa “W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie”” – dodaje uczony.
Profesor Vardi przypomina, że od początku historii USA mieszkańcy tego kraju stawali się coraz bogatsi, a ich wzrost zamożności szedł w parze ze wzrostem mocy produkcyjnych. Jednak około roku 1980 trend został odwrócony i gospodarstwa domowe stają się coraz uboższe, gdyż coraz więcej pracy wymagającej wysokich umiejętności przejmują maszyny. “Doszło do rozdźwięku pomiędzy PKB a przychodami gospodarstw domowych i są powody, by przypuszczać, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest automatyzacja” – mówi. Naukowiec przypomina, że około 10% stanowisk pracy w USA jest związanych z prowadzeniem pojazdu. Tymczasem można się spodziewać, że w ciągu najbliższych 25 lat wszystkie pojazdy w USA zostaną zautomatyzowane.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: Independent.co.uk
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
Czy przysłużą się ludzkości? Oczywiście, że nie. Odpowiedź jest prosta i jedyna.
Ciekawe komu będą sprzedawać to co wyprodukują te roboty, chyba robotom.
@niewolnik , kto i co ma sprzedać gdy nie będzie chętnych by kupić?
Bo każdy ma swojego robota i drukarkę 5:D samowystarczalny. Świadome zaspokojenie materii ciała , poszukujemy ducha ?
wydajność robotów jest większa niż ludzi dlatego w niedalekiej przyszłości zastąpią one ludzką pracę całkowicie bo pracują bez przerw na papierosa urlopów i nie strajkują, dlatego już we Francji Szwajcarii i Finlandii mówi się o bezwarunkowym dochodzie podstawowym czyli zasiłku dawanym wszystkim by bezrobotni nie wychodzili na ulicę i nie rozbijali sklepowych witryn, najlepsze rozwiązanie to takie że państwo przejmuje zautomatyzowane zakłady i za darmo rozdaje ich wyroby a ludzie nareszcie zajmują się swoimi zainteresowaniami, jeśli ludzkość nie pójdzie tą drogą to czeka nas krwawa wojna o przetrwanie
W razie czego wszyscy uciekniemy do Afryki. Tam nas robotyzacja nie dopadnie.
Czuje się jakbym się cofnął o 200 lat wstecz i był świadkiem Luddyzmu – czyli tego jak ludzie przeklinają parową i niszczą maszyny tkackie bo “pozbawia ich to pracy”…
A później jakoś nikt nie narzekał że płaci 2 razy mniej za ubrania.
Masakryczna głupota. Teraz i zawsze i na wieki wieków.
To jeden z postulatow Nawigatorow Jutra: przyjmijmy do wiadomosci, ze maszyny po to sa, by nas ludzi wyreczac. Tak- dla przyjaznej czlowiekowi technologii wspierajacej zycie. Nie walczmy z tym! Ale zeby mozna bylo kupowac produkty i uslugi robotow najprosciej jest wprowadzic tzw. dywidende narodowa- czyli cos, co testuje teraz Finlandia pod nazwa bezwarunkowy dochod gwarantowany.
Wiecej o Nowej Ekonomii jest tu:
https://www.youtube.com/watch?v=LGDSKDsJnoI
a konkretnie o nowym systemie finansowym tu:
https://www.youtube.com/watch?v=lD8I6H44BTs
Potrzeba oczywiscie zmiany swiadomosci… Zrozumienia, ze jestesmy wszyscy polaczeni, jestesmy jednym. To juz sie dzieje i dobrze byc gotowym na Nowe. Przypomina mi sie taka scena z filmu ‘Ja, Robot’:
nienawidzacy ‘tego zlomu’ policjant zmuszony walczyc ramie w ramie z robotem nowej generacji przeciwko ‘zlym’ robotom mowi w koncowej scenie…
Nie, najpierw robot mowi: wykonalem juz zadanie do ktorego zostalem stworzony przez Ojca. I CO JA TERAZ BEDE ROBIL? Na co policjant klepie go po ramieniu i odpowiada: TO SIE NAZYWA WOLNOSC. Bedziesz sie musial jakos odnalezc. Jak my wszyscy.
Prorocze slowa ;).
@Rozbi, tylko jakim kosztem…
A co do ubrań, to coś co nazywasz ubraniami 2 razy tańszymi… niezły szajs.
Kiedyś można było w takiej np. konopnych spodniach chodzić latami i się nie podarły. Teraz założysz 3 razy na tyłek i pruje się wszędzie. G….no.
No to oświeć mnie jakim kosztem.
Wiesz ile ubrania kosztowały przed rewolucją przemysłową (wtedy kiedy Ci wspomniani luddyści niszczyli napędzane parowo maszyny tkackie?) A wiesz ile kosztowały 50 lat później?
A teraz też można dobre spodnie kupić i wcale nie trzeba wydawać na to miesięcznej pensji żeby chodzić w nich 10 lat. Gdybyś teraz miał np kupić spodnie które są takiej samej jakości (czyli wycierają się po 3-im założeniu- albo porządne jeansy w których można chodzić 10 lat) – ale byłyby one wytwarzane tradycyjnymi metodami z XVII wieku – to kosztowałyby 10 razy tyle. A ludzie pracujący przy produkcji zarabialiby o wiele mniej.
Poczytajcie ludzie o rewolucji przemysłowej – dlaczego ludzie masami ciągneli ze wsi żeby pracować po 12-14 godzin dziennie i jakie były warunki życia na początku XIX wieku i pod koniec XIX – a także jak kształtowały się ceny / popyt i podaż w tym okresie.
Analogia jest ta sama. Informatyzacja i robotyka teraz jest tym samym czym maszyna parowa 200 lat temu
Nadal będzie zapotrzebowanie na myślących pracowników, udoskonalających i tworzących nowe rodukty. Wiecej będzie przedmiotów typu “nice to have” a mniej ” must have” … czyli mniej kartofli a wiecej frykasów.
Jeśli nie będzie co robić, to może każdy będzie mógł uczyć w domu swoje dzieci … Czy rządzący odpuszcza okazję do wpajania jynie słusznych idei w szkolach?
Kto coś wiecej wie o uniwersytetach w USA, ten wie, że tam dominują idee lewicowe, a wywdy prof Moshe mogą być dobrą zasłoną dymna, by ludzie nie połapali się, że mniej zarabiaja z powodu kreacji pieniedzy w bankach, a nie dzięki rozwojowi techniki. Wszak w dzisiejszych czasach kapitał skupiony w rekach najbogatszych braci prof Moshe wciąż puchnie … i to jak na drożdżach.
” A ludzie pracujący przy produkcji zarabialiby o wiele mniej.”
A da się zarabiać mniej niż miska ryżu w Chinach, Bangladeszu czy Indiach gdzie szyją nawet 9 letnie dzieci?
Każdy kij ma dwa końce. Informatyzacja i robotyka a także nanotechnologia prowadzą do masowej inwigilacji o takiej skali, że jeszcze będziemy tęsknić za XX wiekiem.
@atos
Każdy kij ma dwa końce 🙂
Pozwól mi być sobą.